Forum.VWGolf.pl

mk3 1.4 i 150 000 przebiegu.
wywalilem kata kilka miesiecy temu> odczuwalna poprawa efektu wciskania gazu, autko tyci lepiej sie zbiera i nic nie zamula. spalanie praktycznie bez zmian.
jadrylowalem kata i wstawilem rurę aby nie dzwoniło.

okoG60 pisze:panowie nie zapomnijcie że wstawiając koncek rury o tej samej srednicy co wydech zamiast kata radykalnie niszczycie sobie srodkowy tłumik. a dlaczego? ponieważ rozpędzone spaliny nie napotykają tzw przeszkody do zwolnienia i utracenia fali uderzeniowej a co za tym idzie to wszystko uderza w srodkowy tlumik. czyli sami sobie robicie następny wydatek bo często spaliny po wycieciu kata i wstawieniu prostej rury osiągają prędkość wyższą niż dzwiek a co za tym idzie jest dość spora fala uderzeniowa która oddzialywuje na środkowy tłumik. stąd też sredni wzrost głośności na poziomie 10-12dB.

Aż tak szybko się nie przepali, mam tak zrobione od prawie dwóch lat w Toledo 1.8 ADZ i nic się z środkowym nie dzieje. Teoria czasami jest inna niż praktyka )
A ja i tak po dwóch latach wole wymienić tłumik środkowy niż kupować nowego kata za kosmiczne pieniądze

kijannaa pisze:A ja i tak po dwóch latach wole wymienić tłumik środkowy niż kupować nowego kata za kosmiczne pieniądze hehe

za te same pieniądze kupujesz kat uniwersalny pod daną pojemnność silnika.

okoG60 pisze:

kijannaa pisze:A ja i tak po dwóch latach wole wymienić tłumik środkowy niż kupować nowego kata za kosmiczne pieniądze hehe

za te same pieniądze kupujesz kat uniwersalny pod daną pojemnność silnika.

Uniwersalny niestety nie jest taki sam jak do danego modelu.
A oryginalny z tego co wiem jest dużo droższy od tłumika środkowego.
Chyba że wiesz gdzie można kupić bardzo tanio katalizator oryginalny za te same pieniądze, to ja bym sobie kupił dwa do Gofra i do Seata

ceny orginalnych części do mojego: katalizator-2400zł, środkowy tłumik 1750zł, końcowy tłumik 1925zł cena w ASO. z bosala końcowy kosztuje jeśli dobrze pamiętam 550zł. a jak wiadomo vw fabrycznie instaluje tłumiki z bosala. trzeba się zorientować jaka cena.

witam.ja wlasnie wczoraj wywalilek kata i mimo opinii niektorych osob,ze to blad, ja jestem bardzo zadowolony.moja golfina ma juz ponad 200 tys przejechene i katalizator po prostu mnie zamulal.po wywaleniu poprawila sie elastycznosc silnika,odczuwalnie szybciej jedzie i co dziwne mniej pali ...nie montowalem strumiennicy tylko wspawalem rure o tej samej srednicy...i autko hula az milo:)...dodam jeszcze,ze przy moim malym silniczku 1.4 kazdy procent mocy sie liczy.pozdrawiam

piszczul79 pisze:witam.ja wlasnie wczoraj wywalilek kata i mimo opinii niektorych osob,ze to blad, ja jestem bardzo zadowolony.moja golfina ma juz ponad 200 tys przejechene i katalizator po prostu mnie zamulal.po wywaleniu poprawila sie elastycznosc silnika,odczuwalnie szybciej jedzie i co dziwne mniej pali ...nie montowalem strumiennicy tylko wspawalem rure o tej samej srednicy...i autko hula az milo:)...dodam jeszcze,ze przy moim malym silniczku 1.4 kazdy procent mocy sie liczy.pozdrawiam

jakbyś zamontował nowy katalizator czułbyś to samo, a nawet lepiej. niedowiarków odsyłam na hamownie żeby sobie to sami sprawdzili

W moim MK4 jest silnik 1.6 8V AKL, nakręcone mam 150tys km w tym ponad 100tys na LPG (sekwencja). Kolega ostatnio namawiał mnie do wywalenia kata, bo niby auto się odmula i mniej pali. Proponował wstawienie w miejsce katalizatora rury przelotowej zamkniętej w puszcze, sprzedanie kata i kupno chromowanej końcówki na wydech Czy wycięcie kata przy tym silniku może przynieść poprawę?

Sorry za dziwne pytanie ale chce jechac w trase, w katalizatorze kilka chwil po odpaleniu dzwoni i dzwoni.. Wiem, wiem, kat sie sypie. Pytanie: czy jest to niebezpieczne ze kawalki ktorymi wysciolany jest kat odpadaja i przemieszczaja sie po ukladzie wydechowym..? Pytam bo jezdze juz tak chyba trzeci miesiac, ale myslalem ze to dzwoni cos innego, teraz gdy wiem i poznalem kilka opinii chcialbym to zweryfikowac. Gdyz zaden z was nie pisze czy wymiana jest konieczna natychmiast czy tez nie..
Prosze o odp.

czytalem w prasie fachowej o zatarciu silnika przez sypiący się katalizator ceramiczny a to dzięki układowi EGR który miał wejscie gdzies w okolicy kata i zasysał spaliny wraz z drobinami ceramiki po czym wprowadzał je spowrotem w dolot co wiadomo jak się prędzej czy później musiało skończyć. ASo (nie podano nazwy marki) wymieniło coś około 5 silników aż w końcu centrala poinformowała aso ze to ostani silnik jaki im wysyłają w ramach gwarancji. Wtedy ruszyli głową, znaleźli wgnieciony katalizator i doszli trafnego do wniosku że to ceramika z kata zacierała silnik.
Z tego co kojarzę to u ciebie układu recyrkulacji spalin nie ma a i katalizator raczej masz metalowy więc nic sypkiego z niego się nie ukruszy.

kakadu1987, raczej nic się stanie ale może się zdarzyć że w katalizatore zostanie resztka wkładu która może przytkać wylot spalin. Ja miałem w nim dzwoniącą resztkę wkładu w kszałcie i wielkości kurzego jajka, ale jednak nic się nie przytykało.

Mam 1.6 ABU.. Mialem Kata i juz go nie mam.. :green_fuck: Sonde lambda która byla wspawana w katalizator wspawalem w rurke którą wsadzilem zamiast kata.... Po wywaleniu katalizatora przyrost mocy odczuwalny... Jak spalanie to nie wiem.. Nie mierzyłem..