Strona 50 z 118

: pt wrz 25, 2009 13:45
autor: feniks
speede pisze:na 90 rowno a na vagu 85
czylio czujnik OK
speede pisze:.9 zrobic adaptacje przepustnicy?
wchodzisz w adpataję kanał jak instr. vag-com 098 (001 - simos) tylko że bez I-ego zera czyli 98 bądź 01 bądź 60(podobno w autach do1998r) wartość podajesz 00, klikasz test później save i powinno się ustawić na 01 jeśli jest OK
speede pisze:za cholere nie moge uruchomic u siebie vag coma 3.11
pewnie w opcjach vag com musisz zmienić Start Baud z 0 na 9999

: pt wrz 25, 2009 14:14
autor: speede
spróbuje tak jak piszesz, nie wiem ale nie moge vag com uruchomic pod windows 7 taki mam w lapku chdzi o to ze wogole sie nie uruchamia (wstepnego okna brak).
Odnosnie czujnika: wiec dlaczego na zimnym temperatura silnika byla 30 stopni? a nie powinna byc cos kolo 15? Powiedz mi o co chodzi z ta recyrkulacja spalin, bo naprawde nie wiele ludzi cos o tym wie i nikt nie chce pomoc. Bylem u mechanikow ywalilem kase za skasowanie bledow a nic nie naprawili. Mowili ze ok. A mi jak pyrcha i gasnie przy odpalaniu tak i gasnie dalej. :(

: pn wrz 28, 2009 06:57
autor: feniks
speede pisze:nie moge vag com uruchomic pod windows 7 taki mam w lapku chdzi o to ze wogole sie nie uruchamia
instalowałeś ze zgodnością z XP i klikając jako Administrator? uruchamiasz również wpierw zmianiasz na zgodność z XP i jako Administrator uruchamiasz?
speede pisze:o co chodzi z ta recyrkulacja spalin
szczeże to tylko tyle wiem ile na forum piszą
speede pisze:A mi jak pyrcha i gasnie przy odpalaniu tak i gasnie dalej.
też ciągle mam i już ręce rozkładam :panna:

: pn wrz 28, 2009 11:04
autor: speede
tak wlasnie robilem, uruchamialem ze zgondosnia z winn xp klikajac prawym myszki wlasciowosci itp.Nie dziala. Moze temu ze mam windows 7 64 bit. Ale udalo mi sie uruchomic vag com 208, niby wersja pelna a nie mozna aadaptacji zrobic i jakis taki nie pelny. Bede probowal aby uruchomic vag com 409 ewntualnie 311.

: pn wrz 28, 2009 14:10
autor: feniks
polskim vagiem też idzie zrobić adaptację :bigok:

: pn wrz 28, 2009 18:26
autor: scuzzy
Witam. Mam następujący problem. Odpalam silnik, przejadę kilka kilometrów a wskaźnik temperatury silnika wskazuje "zero", innym razem po odpaleniu silnika zaczyna normalnie wskazywać rosnącą temperaturę, kolejnym razem po przejechaniu kilku km patrzę na wskaźnik i pokazuje 90stopni, po jakimś czasie patrzę na niego znowu a wskaźnik wskazuje "zero" :goof: i bądź tu mądry... Wiecie może w czym tkwi problem? Z góry dzięki za sugestie

: pn wrz 28, 2009 18:45
autor: Jazz_Blue
Najprawdopodobniej czujnik temperatury cieczy do wymiany.

: pn wrz 28, 2009 18:58
autor: scuzzy
jak sprawdzić czy jest uszkodzony? Da się go jakoś pomierzyć? W którym miejscu się znajduje?

: pn wrz 28, 2009 19:27
autor: Jazz_Blue
VAG'iem jakie wskazuje temperatury.

Obrazek

: sob paź 03, 2009 20:32
autor: lolek
Witam!

Zastanawia mnie następujący problem, który gnębi mnie już od dłuuuuuższego czasu :

Czy też tak macie, że samochód czasami nie ma mocy, a przy przyspieszaniu czuć, że silnik WYJE i nie ciągnie tak jak powinien. Nie jest to jakiś b. duży spadek mocy ale dość odczuwalny i nie ma tej przyjemności z jazdy i jest to na tyle charakterystyczne ze po dosłownie minucie (a nawet krócej) jazdy wiem, że dziś akurat samochód nie ma kopa i nawet nie ma co szaleć. Nie jest to żadna kwestia mojego odczucia i nie są to zwidy, ale każdy, któremu o tym mowie nie wierzy do końca. Prawda jest taka, że każdy kierowca który jeździ na co dzień samochodem zauważy każdą nawet drobną różnice którą osoba siedząca na fotelu obok nawet nie dostrzeże. Nie wiem co to może być. Postanowiłem się zapytać, bo może ktoś z was już ten problem rozwiązał ponieważ jest to naprawdę bardzo ciekawe, że samochód jeździ w zależności od humoru :helm: Raz się odpali i czuje się tą moc pod nogą a raz po prostu nie .

Mam nadzieję, że ktoś rozwiązał ten problem i nie jest to odosobniony przypadek :bajer:

: sob paź 03, 2009 23:37
autor: Jazz_Blue
Jeśli na VAG'u nie ma żadnych błędów ja bym przeczyścił sobie przepływomierz skoro tego jeszcze nie robiłeś, jeśli zrobisz to umiejętnie to na pewno nic nie zaszkodzi a może pomóć :]

: ndz paź 04, 2009 11:11
autor: dimmer
lolek pisze:Witam!

Zastanawia mnie następujący problem, który gnębi mnie już od dłuuuuuższego czasu :

Czy też tak macie, że samochód czasami nie ma mocy, a przy przyspieszaniu czuć, że silnik WYJE i nie ciągnie tak jak powinien. Nie jest to jakiś b. duży spadek mocy ale dość odczuwalny i nie ma tej przyjemności z jazdy i jest to na tyle charakterystyczne ze po dosłownie minucie (a nawet krócej) jazdy wiem, że dziś akurat samochód nie ma kopa i nawet nie ma co szaleć. Nie jest to żadna kwestia mojego odczucia i nie są to zwidy, ale każdy, któremu o tym mowie nie wierzy do końca. Prawda jest taka, że każdy kierowca który jeździ na co dzień samochodem zauważy każdą nawet drobną różnice którą osoba siedząca na fotelu obok nawet nie dostrzeże. Nie wiem co to może być. Postanowiłem się zapytać, bo może ktoś z was już ten problem rozwiązał ponieważ jest to naprawdę bardzo ciekawe, że samochód jeździ w zależności od humoru :helm: Raz się odpali i czuje się tą moc pod nogą a raz po prostu nie .

Mam nadzieję, że ktoś rozwiązał ten problem i nie jest to odosobniony przypadek :bajer:
dokładnie jak kolega wyzej wyczysc przepływke delikatnie zebys nie urwał tam nic :):) jest dokłady opis jak to zrobic na foum :)

: ndz paź 04, 2009 12:41
autor: Jazz_Blue
Oto i opis:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=199571

Ja podczas czyszczenia nie moczyłem przepływomierza jak na zdjęciach, tylko przeczyściłem patyczkami do uszu zanużonymi w benzynie ekstrakcyjnej.

Powodzenia :bigok:

: ndz paź 04, 2009 19:52
autor: lolek
Jazz_Blue pisze:Jeśli na VAG'u nie ma żadnych błędów ja bym przeczyścił sobie przepływomierz skoro tego jeszcze nie robiłeś, jeśli zrobisz to umiejętnie to na pewno nic nie zaszkodzi a może pomóć :]
Spróbuję wyczyścić tą przepływkę, może to coś pomoże ale wydaje mi się, że problem akurat w tym przypadku tkwi w czymś innym, bo gdyby działo się to cały czas i brak mocy byłby odczuwalny zawsze to co innego, a tu jest loteria i wątpię żeby ten przepływomierz działał raz prawidłowo a raz nie. W każdym razie dzięki za info, jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to piszcie, a ja jak znajdę chwile wolnego czasu to spróbuje z tą przepływką podziałać.