Strona 49 z 72

: sob sty 03, 2009 18:11
autor: mikisan
No wiesz -jest zima, para się skrapla, woda z paliwa zamarza....mało płukane(bo na LPG jeździsz) więc może gdzieś coś uszkodziło -np.pompkę paliwa ,która choć mechaniczna ,niezniszczalna nie jest.Sprawdź czy paliwo idzie(za pompką ,za gaźnikiem w przelewach), a jeżeli tak to trzeba zdjąć ciarupę i zajrzeć do dysz, pływaka, filterka w gaźniku(tego na śrubę trójkę) itp.

: sob sty 03, 2009 18:49
autor: puzon_16
wszystko fajnie ale silnik pracuje na benzynie praktycznie zupełnie normalnie- to że ma lekkie wachania obrotów zganiam na stałe ustawienie przesłony górnej.
Dziwi mnie tylko fakt żę nie chce zapalić.
Czy paliwo które ma ok 5 miesięcy w ilości ok 2 litrów może być już mało kaloryczne?

: sob sty 03, 2009 19:14
autor: leon666
puzon_16, http://www.allegro.pl/item512807583_pie ... okowy.html
kupowałem u niego potencjometr

: sob sty 03, 2009 19:52
autor: Jessy
Pytanie: Czy warto wymienic sonde lambda (0.65)Zawieszona gdy jezdze cały czs na gazie, odpalam tylko na benzynie?? Na LPG chodzi dobrze, na beznzynie tylko przerywa jakby chwilowo od2000r.p.m do 3000r.p.m chodzi jak by na baniakach.

: sob sty 10, 2009 12:50
autor: leon666
50zł to zaden wydatek wiec warto wymienić

: czw sty 15, 2009 16:47
autor: Yarobak
Witam.
Podłączę się do tematu.
Ja mam taki oto przypadek.
Odpalam auto i wszystko ok. Obroty +/- 1000. Chodzi prwie idealnie.
Cyrk zaczyna się gdy:
- włączę swiatła mijania
- włączę ogrzewanie tylnej szyby
- włączy się wentylator chłodnicy
- włączę dmuchawę na ostatni stopień
Wtedy obroty zaczynają falować między 1300 a 1500.
Po rozgrzaniu silnika obroty utrzymują się w okolicach 1500.
Po wyłączeniu powyżej wymienionych odbiorników prądu obroty po chwili spadają na 1000.

Byłem z tym u mechanika. Po kompleksowej diagnostyce okazało się, że:
- sonda lambda działa idealnie
- spaliny idealne
- błąd modułu zapłonu (to małe na sterowniku firmy Telefunken)

Mam zamiar podłączyć inny moduł i sprawdzić czy to rzeczywiście jego wina.
Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?
Jakieś rady, sugestie?

: ndz sty 18, 2009 21:12
autor: rafko19
niechcę nikogo wprowadzać w błąd ale z tego co do tej pory udało mi się wyczytać to za to prawdopodobnie odpowiedzialny jest nastawnik przepustnicy ktory to powinien utrzymać optymalne obroty niezależnie o obciążenia silnika na biegu jałowym po wlączeniu wlaśnie odbiorników ktore pobierają dużo prądu

: czw sty 22, 2009 16:42
autor: konop
Mam podobny problem z moim 1.6 PN

Na gazie i na benzynie czesto obroty zawieszja sie w ok. 1500-3000.
Kiedys po zgaszeniu wszytsko wracało do normy teraz jest caly czas zle.

Dziwne ze na gazie tez robii tak samo.... dodam ze instalajacja pierwszej generacji.

Macie jakis pomysł?

: czw sty 22, 2009 21:25
autor: mikisan
Zobaczyłbym swobodę ruchu przepustnic na zimno i ciepło.Sprawdzić można nastawnik przepustnicy pierwszego stopnia -łącznie z czyszczeniem zaworków odpowietrzających.Niestety jest nieco możliwości mechanicznych i elektronicznych powodujących takie zachowanie gaźnika.Nawet prozaiczne przycinanie linki gazu czy przepustnicy.Osobiście wyjąłbym dziada i obejrzał ,wyczyścił i znowu obejrzał nawet przez lupę czy nie ma śladów wskazujących na przycieranie przepustnicy czy przysłony okazyjnie z powodu luzów na panewkach.Może przesłona wstępna wzbogacając(bo wcisnąłeś mu mocniej) ma trudności z odbiciem i zostaje dłużej wzbogacony niż powinien?Może jej nastawnik ma już za dużo zanieczyszczeń?Może trzeba luz wyregulować między popychaczem nastawnika pierwszego stopnia ,a odbojnikiem(jest w materiałach w wątku -to ok.3.15mm).Ale sam by się nie zmienił raczej.Najprędzej nastawnik przepustnicy -zaworki są może nieszczelne(te pod śrubkę m4 do wyciągania) i nie ma wystarczającego vacum aby się cofnąć -ssie lewe powietrze.Wystarczy wymyć i oringi im zmienić -u mnie były niemal całkiem sztywne.Malutkie są i uwaga ,by nie zgubić drobnych elementów zaworków!Opis jest w materialach zamieszczonych w wątku.Możesz zerknąć na wężyk między nastawnikiem(właśnie od zaworka jednego ,jednokierunkowego) do gaźnika(do jego "dołu" samego).Jak będzie nieszczelny to podciśnienie z dolotu nie "pójdzie" z odpowiednią siłą do nastawnika i może zostawać na wysunięciu lekkim.Jak zawiśnie to wyjdź z auta(po zatrzymaniu hihi) i popchnij popychacz nastawnika w głąb na próbę.

: pt sty 23, 2009 21:52
autor: konop
Okazało sie ze problemem jest nastawnik przepustnicy - do konca sie nie chowal a to powodowalo zawieszanie sie obrotow.....

- przesmarowalem go WD40
- sprawdzilem polaczenie kabli do niego, węzyków

i wszystko wróciło do normy :)

Dzieki

: pt sty 23, 2009 22:39
autor: Lipek81
Ciekawe na jak długo.... Często jest tak, że jak coś pogrzebiesz przy tym gaźniku, to początkowo jest ok, a potem znomu lipa...

: sob sty 24, 2009 18:51
autor: Zibi201
A ja chciałbym zapytać jakich części bym potrzebował do zmiany 2EE na 2E2 albo wtrysk od RPka. Byłbym wdzięczny za wskazówki.

: ndz sty 25, 2009 11:35
autor: leon666
Zibi201, do rp potrzebny ci cały monowtrysk (na allegro około 150zł) + komputer 80zł =hula aż miło :bigok: . Sam miałem tak robic ale u mnie tylko sonda padła i teraz smiga

: ndz sty 25, 2009 19:50
autor: Zibi201
Tylko monowtrysk i komputer? A kolektor ssący?