[MK2 1.6 PN] Nierówne obroty silnika

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » pn gru 15, 2008 23:30

mikisan, to jeszcze wyjaśnij mi jedną rzecz - dlaczego u mnie obroty wieszają się tylko w lato, gdy jest ciepło? Sonda wymieniona, gaźnik wyczyszczony, elektryka ok, membrany, nastawniki ok. Żadnych regulacji gaźnika nie przeprowadzałem, wężyki od podciśnienia wszystkie nowe.


- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.

mikisan
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pn gru 08, 2008 19:58
Lokalizacja: Kielce/Ostrowiec

Post autor: mikisan » czw gru 18, 2008 20:23

No cóż -może czujniki temperatury wyjmiesz i posprawdzasz?Trudno z marszu wejść w temat...Termozaworek?EGR, zawór filtra węglowego....Sam nie wiem.Pomyślę oczywiście ale sam dopiero co coś tam zrozumiałem acz wiadomo -nie wszystko i do końca daleko.Mały prywatny sukces -rozebrałem drugi nastawnik I stopnia i membrana jak nowa.Teraz myślę nad jego montażem(złożeniem) tak ,by nie trzeba brzegów zawijać -da się bankowo.Ojciec stoczył zapasowy potencjometr przepustnicy -wyczyściliśmy styki i teraz oporność maleje/rośnie płynnie.Zalany Distalem "wolnym" czeka na zaschnięcie i premierę.



Awatar użytkownika
toffic
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 3845
Rejestracja: pn gru 25, 2006 14:35
Lokalizacja: RKR
Kontakt:

Post autor: toffic » czw gru 18, 2008 20:35

W VW z 2EE nie ma EGRu



Orcio

Post autor: Orcio » czw gru 18, 2008 20:36

pomylka :grin:
Ostatnio zmieniony czw gru 18, 2008 20:46 przez Orcio, łącznie zmieniany 1 raz.



mikisan
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pn gru 08, 2008 19:58
Lokalizacja: Kielce/Ostrowiec

Post autor: mikisan » czw gru 18, 2008 20:57

O kurde -z rozpędu napisałem....U mnie tez już nie ma chole...go zjadacza stolca :grin: .Może "ciepło-zimno" wstępne -przy dolocie przed gaźnikiem głupieje?W sumie było o tym w wątku więc pewnie sprawdzone....
Ostatnio zmieniony czw gru 18, 2008 21:08 przez mikisan, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
toffic
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 3845
Rejestracja: pn gru 25, 2006 14:35
Lokalizacja: RKR
Kontakt:

Post autor: toffic » czw gru 18, 2008 21:53

ja bym stawiał na czujnik temp: albo ten przy wyjściu na chłodnice (niebieski) albo ten w kolektorze



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » czw gru 18, 2008 22:47

mikisan pisze:No cóż -może czujniki temperatury wyjmiesz i posprawdzasz?
- sprawdzone, i to wsadzałem je do lodówki, potem do wrzątku - rezystancja książkowa.
Klaspka ciepłe/zimne sprawna. Już nawet myślałem, że przez serwo mi ciągnie lewe powietrze - zaślepiłem wężyk do serwa i przejechałem się bez serwa - też się wieszały. To zamo zrobiłem z podciśnieniem idącym do filtra z węglem aktywnym - nic się nie zmieniło.


- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.

Awatar użytkownika
leon666
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 94
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: leon666 » pt gru 19, 2008 01:02

może ktos mi napisać ile ma rezystencji sonda 1-przewodowa gdy jest ciepła i zimna, oraz ile maja czujniki przy króćcu ten od temperatury oraz chyba od ssania.

bo u mnie wymieniłem potencjometr i sie poprawiło bo gdy jest zimny do sie dławi tzn zalewa go bardzo za kopci na czarno a gdy ciepło jest ok, ale nie jest to regułą.
zauwazyłe równiez (gdY ma te spadki obrotów ) gdy jade i trzymam gaz w 1 położeniu to sie zamula po czym cos sie tak jakby odblokowuje przyspiesza i jest juz normalnie.
A jeszcze taka jedna rzecz mnie zastanawia ,gdy wskazówka przekracza tą 1 gruba białą kreche to pyknie raz jakis przekaznik i spadaja troszke oborty i po chwili sie ponosza-to jest związane cos z ssaniem???????? :goof:

Ma to cos zwiazek z ssaniem, myslałem ze czujnik daje złe info o ssaniu ale odpinam obydwa i jest bez zmian wiec moze sonda leci w kulki :grrr:


www.vagmazowsze.com.pl


Elektromechanika samochodowa -regeneracja rozruszników i alternatorów , naprawy bieżące / info pw / konkurencyjne ceny

mikisan
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pn gru 08, 2008 19:58
Lokalizacja: Kielce/Ostrowiec

Post autor: mikisan » pt gru 19, 2008 19:21

Lipek81 pisze:srawdzone, i to wsadzałem je do lodówki, potem do wrzątku - rezystancja książkowa.
Klaspka ciepłe/zimne sprawna. Już nawet myślałem, że przez serwo mi ciągnie lewe powietrze - zaślepiłem wężyk do serwa i przejechałem się bez serwa - też się wieszały. To zamo zrobiłem z podciśnieniem idącym do filtra z węglem aktywnym - nic się nie zmieniło.
Od tego to raczej by obrotów nie wieszało IMO....A jak u Ciebie przyśpieszenie zapłonu jest realizowane?A zresztą -czy na kopułce czy w oddzielnym module(jak u mojego) jest przepona z...nie wnikajmy co dalej.Otóż może po wygrzaniu wiesza się ona w pozycji "zassałem choć nie było łatwo więc nie puszczę jakiś czas"?Wiem ,że wariacka nieco teza ale....jak już wszystko sprawdzamy :blush: Może się wymęczyła i czasem ,zwłaszcza jak się mocno wygrzeje to ją łapie?Dużo nie trzeba ,by gaźnik to błędnie zinterpretował...chyba.Choć to w zasadzie "sajens fikszyn".A swoboda ruchu przepustnic?Latem wszystko jak wiesz grzeje się duuużo mocniej mimo wszystko więc może odlewy pracując termicznie gdzieś łapią okazyjnie przepustnicę(wątpię) lub przysłonę wstępną(u mnie i owszem -przycierała nieco z powodu luzów).Temperatura jak wiadomo różne figle płata: miałem ciekawostkę dość typową z BMW na automacie znajomego(2000ccm 24v),Siusiał pod siebie sporadycznie.Obejrzane ,odpowietrzone...jeżdżę w kółko aż wentyl się kilka razy on/off i...sucho.Nic nie naprawione ,a zrobione?Hmmm....Kolega po piwa chce bujać ale ja się "wahom" jak baca.Pojechał w trasę i BMW...popuściło.Okazało się ,że musi się naprawdę moooocno wygrzać ,aby sekret zdradzić -pękniętą obudowę termostatu.Nie było nic widać ale jak się wygrzał to rozchylał szczelinę i psipsipsi.Więc może u Ciebie coś co było sprawdzane już?Oby nie -takie długofalowe sprawy ciężko się diagnozuje....
Ostatnio zmieniony pt gru 19, 2008 19:48 przez mikisan, łącznie zmieniany 4 razy.



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » pt gru 19, 2008 22:42

mikisan pisze:Oby nie -takie długofalowe sprawy ciężko się diagnozuje....
- wiem, bo już dwa lata z tym walczę...


- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.

mikisan
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pn gru 08, 2008 19:58
Lokalizacja: Kielce/Ostrowiec

Post autor: mikisan » pt gru 19, 2008 22:59

Dziś przypadkiem niemal "naprawiłem" kolegi autko na 2ee...Popierdywało żałośnie i śmierdziało niezbyt miło...A że mam katar jak diabli to aby nie mylić zapachów mówię "masz miernik to zmierzmy mu ciśnienia ,bo może bez sensu coś dłubać".Mierzymy....nie -zanim zmierzyliśmy zobaczyłem świece.Jedna miała przerwę coś koło 1.5mm :bajer: .Ustawiliśmy po 0.8mm ,ciśnienia wyszły po ok.11 i....chodzi bez pierdzenia.Taki głupi przypadek -stuknięcie świecą i już jest kłopot.Masz może skąd pożyczyć osprzęt "pozagaźnikowy" jak czujniki itp.?Błyskałeś go ,bo nie pamiętam już?Ciężko u Ciebie ,bo...zima i trudniej o "zadziałanie" awarii.Takie niuanse jak podgrzewacz w kolektorze też sprawdzałeś?Myślę sobie o Twojej awarii -jutro/pojutrze widzę się z kumplem sprytnym w temacie to podpytam.Kto wie....
Mi to ciągle wygląda na jakiś czeski błąd z np.wieszającym się okazyjnie czujnikiem czy coś w tym stylu.Można to badać dwa dni ,a po włożeniu od razu pipa.Co jeszcze?Na nastawniku I stopnia(biała grucha słynna) są jak wiesz zaworki dwa -ja je oba rozebrałem i wyczyściłem, wymieniłem oringi.Jeden w MB kończy się w nicości(bo pobiera powietrze statyczne ,niezakłócone i tak ma być -odpowietrznik)..Drugi -wiadomo ,czeluść gaźnika podciśnieniowo.Może któryś się okazjonalnie przycina?Zdjąłem dekiel do elektrozaworów i potencjometru i a'la WD40 go pojechałem ,a potem pozwoliłem mu wyciec.
BTW membrana oryginalnie montowana w nastawniku jest uciapana czymś oślizgłym mocno, lepkim i dobrze -nie przyciera się i nie wałkuje.
Ostatnio zmieniony pt gru 19, 2008 23:05 przez mikisan, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » pt gru 19, 2008 23:26

Swiece i przewody mam do wymiany - to wiem na bank. Na świecach jest juz trochę nalatane, przewody też już nie pierwszej młodości. kody błyskowe zrobione - nic nie dają. Jeżeli chodzi o czujniki, zaworki itp - to wszystko jest sprawne - na temet elektryki mam jakieś pojęcie, więc raczej to powinno być ok (choć nie mówię, że czegoś nie pominęłem - każdy się myli). Podgrzewacz jest ok, tak samo jak ten w gaźniku.


- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.

Zibi201
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 83
Rejestracja: czw paź 23, 2008 23:00
Lokalizacja: Chełm

Post autor: Zibi201 » pn gru 22, 2008 21:08

Po przerwie związanej z pobytem w szpitalu dorwałem się znów do swojego 2EE.
Przyjechałem nim z garażu gdzie stał i to był hardcor, wolne obroty skakały praktycznie od 0 do jakiś 2500-3000tys. Po chwilowym postoju w korku gasł przy ruszaniu chybaże dałem mu na prawdę dużo gazu... Co dziwne po zdjęciu obudowy filtra zobaczyłem wypiętą wtyczke od nastawnika przepustnicy i mase która idzie do pokrywy zaworów (byłem pewien że je zakładałem, ale może z pośpiechu zapomniałem) , założyłem ale nic to nie zmieniło (dziwne jak dla mnie). Potem sprawdziłem filtr w nastawniku, przedmuchałem i założyłem znów. Potem sprawdzałem nastawnik i tu mam głupie pytanie. Jeśli nie mam pompki podciśnieniowej to powietrze mam zasysać ustami z tego samego króćca do którego się podłącza pompke? Bo jak tak to do zacisków 1 i 2 podłączyłem napięcie (kliknęło przy podłączaniu więc myśle że dostał prąd) a do 3 i 5 omomierz. I zaciągałem powietrze a na omomierzu cisza... zwiększałem zakres i dopiero przy zakresie 2000k coś się ruszyło... i pokazało 23, jak przestawałem zaciągać powietrze to 2. A miało być chyba 700OM. Czy to oznacza, że mój nastawnik jest kaputt? Nie mam kiedy się zajmować tą maszyną... Do tego gdzieś mi ucieka płyn chłodzący.

Mam pytanie. Czy może ktoś zmierzyć w swoim PN długość tego plastikowego lejka w który wchodzi miarka oleju? Bo ja mam zamiast tego gumowy wężyk i facet w sklepie kazał mi podać długość... Element plastikowy miarki (ten co wchodzi do środka) też mam połamany więc dł miarki też mile widziana. I czy we wszystkich mk II dłu jest taka sama?



Awatar użytkownika
golfik88
...
...
Posty: 714
Rejestracja: pt maja 18, 2007 14:48
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: golfik88 » pn gru 22, 2008 21:33

mam pytanko, czy normalnym zachowaniem jest gasniecie silnika po odpieciu wtyczki od elektrozaworu oparow paliwa ?? i jeszcze jedno jak sprawdzic oporowość sondy lambda (czy w ogole sie sprawdza) miernikiem elektronicznym :blush:



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 235 gości