Strona 45 z 72

: ndz wrz 14, 2008 17:31
autor: leon666
przeczytałem 42 str. tego tematu i nie znalazłem odp na moj ból ktróry mnie tknął z 2 dni temu,a mianowicie posiadam jette mk2 1.6 Pn na gazie.Sprawa jest tego typu ze na gazie chodzi normalnie odpala w mrozy itp ,natomiast na benzynie tez odpala i normalnie pracuje ale jak sie jedzie szybko naprzykład na 3 koło 80 km/h i depcze sie w podłoge to zaczyna sie krzczusić i zwalnia albo sie krztusi i przyspiesza a potem ma niskie obroty dodaje sie gazu i ma normalne,mam takie wrazenie jakby za mało paliwa dostawał gaznik albo pompka nie wyrabia no cholera wie.Dodam jeszcze że nie było nic kombinowane 100% seria,wszystkie podciśnienia sprawdzałem są ok,silniczek regulacji przepustnicy pracuje.Dodam jeszcze przy przy tym spaliny jak z diesla tak jakby go zalewało.

: ndz wrz 14, 2008 19:25
autor: Lipek81
leon666 pisze:przeczytałem 42 str. tego tematu i nie znalazłem odp na moj ból ktróry mnie tknął z 2 dni temu
leon666 pisze:depcze sie w podłoge to zaczyna sie krzczusić i zwalnia albo sie krztusi i przyspiesza
Lipek81 pisze:objawem uszkodzonego potencjometru jest to, że np. przy przyśpieszaniu silnik jakby się dławi - tak, jakby brakowało mu paliwa.
- 38str. tematu....
Sprawdzałeś to?

: pn wrz 15, 2008 01:00
autor: leon666
ten potencjometr przepustnicy to jest to po lewej stronie stojac przodem do samochodu i wchodzi do niego kość chyba na 3 piny, bo jesli tak to po wyjeciu wtyczki chodzi normalnie.
a z tym brakowaniem paliwa to jest tak ze on wtedy mi pali bardzo ale to bardzo duzo.

zaraz poszperam po postach bo chyba było gdzie zdjecie tego ustrojstwa

[ Dodano: 15 Wrz 2008 01:13 ]
http://student.agh.edu.pl/~aszmul/foty/ ... ibiego.JPG

: pn wrz 15, 2008 08:23
autor: Lipek81
Tak, to jest to - jedyna trzypinowa wtyczka przy gaźniku. Jak odłączysz to będzie chodził normalnie - ale odłącz i się przejedź - zobacz, czy coś się zmieniło.

: pn wrz 15, 2008 22:28
autor: leon666
oki, jutro tak zrobie

: wt wrz 16, 2008 14:14
autor: slawek3710
Ryś Stepowy pisze:Sławku nie mogłeś mieć monowtrysku ponieważ PN był zasilany wyłacznie gaźnikiem 2EE. Co prawda gaźnik jest mocno zautomatyzowany ale to nie jest wtrysk. Pozdrawiam

: śr wrz 17, 2008 21:16
autor: tursky
a ja juz skonczylem z PN, zalozylem Pierburga 2E3 po regeneracji i mam tylko jeden kabelek elektryczny, jeden paliwowy i dwa wodne. W razie zainteresowania tym sprzetem piszcie do mnie na PW. Pozdravwiam!
Mam stary gaznik 2ee do sprzedania za rozsadna cene. Wszystko sprawne. (U mnie padl sterownik i byla popekana instalacja.)

: pt wrz 19, 2008 15:01
autor: Ryś Stepowy
tursky i jakie wrażenia po zmianie?

: sob wrz 20, 2008 01:38
autor: leon666
Lipek81, przełączyłem na benzynke,chodził normalnie i po chwili zaczeło sie jego szalenie to ja mu bach wypiełem wtyczke i zrobiło sie normalnie, przejechałem sie jak kazałes i niby normalnie ale jak sie jedzie i pusci sie gaz i znów sie chce dodac to nie ma reakcji i dopiero po chwili przyspiesza (no bo w sumie odpięta wtyczka) dzwoniłem do IC cena 390zł.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Da sie to jakoś naprawic ,zregenerowac lub obejść ???????jakieś sugestie?????

: wt lis 04, 2008 21:47
autor: Lipek81
leon666, czyli jak coś się zmieniło, to nie potencjometr. Może przeczyść gaźnik.

A ja chciałbym zdać relację ze stanu prac nad gaźnikiem. W kwietniu powymieniałem wszystkie wężyki. W wakacje przeczyściłem gaźnik. Efekt jest taki, że obroty nadal się wieszają, ale na zdecydowanie niższym poziomie. W roku 2007 w wakacje było tak, że silnik po prostu wył, na 4. biegu po puszczeniu gazu samochód jechał 80km/h. Efekt zawieszających się obrotów nasilał się latem. Mam takie wrażenie, że im goręcej, tym obroty zawieszały się na wyższym poziomie. W tym roku w wakacje obroty się wieszały, ale silnik nie wył już tak mocno. Tak jakby chodził na ssaniu - w każdym razie nie było już wstydu jeżdżąc po mieście. Z ciekawości porównałem nawet temperatury jaki były latem 2008 i 2007 w Pruszczu - w miesiącach letnich były bardzo podobne, stąd mniemam, ze wymiana wężyków i przeczyszczenie gaźnika pomogło.

[ Dodano: Wto Lis 04, 2008 20:58 ]
A tutaj jeszcze mała fotorelacja z czyszczenia gaźnika:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Do wymiany mam jeszcze przewody WN i świece - może to coś pomoże. Ale znowy trzeba czekać do nastepnego roku...

: pt lis 07, 2008 10:18
autor: bemi
Witam,

Proszę o pomoc chcę przerobić 2ee na 2e3, od czego zacząć, na co zwrócić uwagę, może znajdzie się jakaś fotoporada lub schemat?

: sob lis 29, 2008 22:02
autor: Zibi201
Witam. O swoich problemach z 1.6 PN pisałem już w innym temacie ale spróbuje tu w skrócie to opisach.
Kupiłem może 2 miesiace temu jette 1.6, problemem były falująca obroty i duże spalanie (ok 15L/100km). Kolega Lipek81 stwierdził, że mam wersje 2EE z Opla. Zakupiłem zdekompletowany fałwejoski 2EE, przełożyłem graty, podłączyłem wtyczki które wcześniej sobie wisiały ale problemy były dalej: wysokie obroty i "dziura" po puszczeniu gazu. Zmieniłem popękaną podstawe gaźnika, przewody podciśnieniowe i wtedy się zaczęły dopiero cyrki... Obroty falują jeszcze mocniej a po dłuższym czasie na wolnych obrotach wbija się na jakieś 2-2,5 tys obr. i tak trzyma aż nacisne gaz... Odłączyłem wtyczke nastawnika przesłony wstępnej (ten w metalowej obudowie po lewej stronie gaźnika) i obroty przestały falować ale za to pracuje na wysokich obrotach, po wciśnieciu gazu przerywa troche jakby go zalewało a z rury wydechowej się leje. Wysokie obroty to może być wina złego ustawienia wkręa zderzakowego biegu jałowego który trzeba regulować ponoć po zmianie białego nastwnika (a ja przełożyłem ze starego gaźnika).
Mam natomiast inne pytanie: czy to że obroty przestają falowac po odłączeniu tego ustrojstwa coś mi daje w diagnostyce? Czy to wina jego a może czegoś połączonego z tym?

: ndz lis 30, 2008 11:18
autor: Lipek81
Przesłona którą odłaczyłeś jest elementem wykonawczym. Układ elektroniczny na jakieśj podstawie stwierdza, że musi tak, a nie inaczej sterować tym nastawnikeim. Sprawdź doladnie nastawnik przepustnicy (ten biały) - przweczyść zaworek zwrotny, ofaz filterek. Sprawdź rezystanjcę potencjometru wewnątrz nastawnika (czy płynnie zmienia swoją rezystancję), sprzwdź poprawność działania elektrozaworków i czy membrana jest szczelna. Jak wykonać te testy masz w materaiłąch, które Tobie wysłałem na e-mail. Zamast pompy podciśnienia zasysasz powietrze ustami :)
Kiedyś jak eksperymentowałem z tym nastawnikiem, to odłączenie jednogo z pinu potencjometru dawało właśnie falowanie obrotów - może to właśnie to?

Po odłączeniu nastawnika przesłony wstępnej to normalne, że będzie się dławil przy wciśnięciu gazu - gdyż urządzenie, które powinno dać więcej powietrza przy przyspieszaniu jest odłączone.
I nie pamiętam, czy już Tobie po tym mówiłem, ale przeczyść gaźnik.

: wt gru 02, 2008 23:11
autor: leon666
Lipek81, sprawdziłem potencjometr przepustnicy i był troche popsuty bo powinien miec 1.4 k/ohm a miał 1.29. zakupiłem na allegro uzywke, włozyłem odpaliłem no i gitara, przyjechałem do domu i znowu to samo ale w łagodniejszej wersji tzn , odpalam jest malina i jak zaczyna łapac troche temperatury to sie krztusi, tak mnie to denerwuje tym bardziej ze raz jest normalnie a raz kicha, mysle że ma to moze związek z automatycznym ssaniem, czujnikiem temp. który steruje ssaniem. W sobote bede robił test tymi kodami migowymi moze cos wyjdzie. Jak sie wkurze do wrzuce monowtrysk lub Rp-ka