Strona 5 z 13

: pt sie 25, 2006 21:00
autor: Arcturus
Hehe u mnie co prawda juz po prowadnicy ale zamiezam sie wziąc za niego i w/w porady wykozystam w 100% Pozdrawiam!

: sob sie 26, 2006 13:32
autor: BruceLee30
czy te elementy ktore sa na foto to pozostalosci po prowadnicy ?

Obrazek

: sob sie 26, 2006 13:38
autor: greg
te elementy wysuwają owiewkę

[ Dodano: Sob Sie 26, 2006 1:38 pm ]
a przynajmniej tak mi się wydaje - bo cuś podobnego się u znajomej ułamało

: sob sie 26, 2006 14:26
autor: BruceLee30
greg pisze:te elementy wysuwają owiewkę

[ Dodano: Sob Sie 26, 2006 1:38 pm ]
a przynajmniej tak mi się wydaje - bo cuś podobnego się u znajomej ułamało
tylko niestety szyber nie lazi jak powinien z lewej strony

: sob sie 26, 2006 20:23
autor: brackyy
AndreasN1 pisze:ten trzas był przy odsuwaniu czy przy zasuwaniu?
U mnie strzela jak ten "konik" wyskakuje z wycięcia w czarnej prowadnicy.
Przy odsuwaniu, ten właśnie zaczep haczył o element z prawej(patrząc od środka), nie wchodził w jego krzywkę od razu tylko najpierw uderzał o góre krzywki, dopiero potem zapadał się w dół - w tym też momencie ten "konik" czyli zaczep wyskakuje z wycięcia, dzieje się to niemal jednocześnie, dlatego tródno odróżnić.

Jeżeli słyszysz trzask przy zamykaniu to się poddaję, nie wiem co to może być.

: sob sie 26, 2006 22:20
autor: BruceLee30
trzasku nie ma poprostu zaznaczony zaczep trzeba z lewej strony przesuwac reka aby domykac szyber
Obrazek

Re: [MKIII] Rozwiązanie problemu z szyberdachem

: pn sie 28, 2006 15:27
autor: placek
RATUJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo mam rok gofra 3 z 1992r. szyberdach od poaczatku chodzil cacy, od jakiegos miesiaca przy otwieraniu do tyłu (całkowite otworzenie) zaczeło cos walic, tzn dzwiek jakby bezposrednio szyba waliła o jakis metalowy element, czy to jest zapowiedz tego ze na dniach peknie mi prowadnica?? pomozcie bo nie wiem czy moge normalnie go otwierqc i to zignorowac czy zrobic poprawki o ktorych pisze zalozyciel postu. dziek iz gory za pomoc

[ Dodano: 28 Sie 2006 15:51 ]
RATUJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! bo mam rok gofra 3 z 1992r. szyberdach od poaczatku chodzil cacy, od jakiegos miesiaca przy otwieraniu do tyłu (całkowite otworzenie) zaczeło cos walic, tzn dzwiek jakby bezposrednio szyba waliła o jakis metalowy element, czy to jest zapowiedz tego ze na dniach peknie mi prowadnica?? pomozcie bo nie wiem czy moge normalnie go otwierqc i to zignorowac czy zrobic poprawki o ktorych pisze zalozyciel postu. poza tym pod jednym ze zdjec jest napisane ze po zdjeciu rynienki pojawi sie termokurczliwa termoizolacja, a nastepnie zdanie:

Po jednym założeniu i podgrzaniu mało co to daje, więc polecam czynność powtórzyć.

nie bardzo łapie, ta izolacja jest oryginalnie zalozona i mam ja podgrzac pare razy, czy zalozyc nowa i i pare razy przegrzac?? bo jest napisane zeby pare razy czynnosc powtorzyc ale nie jest napisane o jaka czynnosc chodzi. prosze o pomoc

: pn sie 28, 2006 20:51
autor: ElmerT
Witam wszystkich użytkowników forum. Mój pierwszy post (chyba :) )i już problem a mianowicie taki - lewą prowadnicę szlag trafił na 99 %. Szyber uchyla się ale wrócić już nie chce. Nie mam bladego pojęcia kto i za ile może to naprawić. Czy mogę liczyć na Waszą pomoc w tej sprawie ???

: wt sie 29, 2006 13:37
autor: achamerski
Witam,
Chciałbym się podzielić moimi doświadczeniami z szyberdachem. Bardzo praktyczne porady koledzy zamieścili, ale sądzę, że te gumki to tylko półśrodki. Ja naprawiałem dwa takie szyberdachy rok temu i długo się zastanawiałem jaka jest przyczyna pękania ślizgów. Na początku też sądziłem że to wina tzw. Konika, czyli tego ślizgu z gumką. Był rzeczywiście trochę wykrzywiony. Założyłem nową gumkę, dorobiłem kółko po którym ten ślizg się przesuwa. Sam pęknięty ślizg naprawiłem wegług porady na forum. Jest to sposób bardzo skuteczny. Działa juz ponad rok w dwóch golfach.
Jednak wracając do przyczyny pękania to wydaje mi się, ze to cała konstrukcja szyberdachu deformuje się pod wpływem temperatur i dlatego cały szyberdach przesuwa się z dużymi oporami nawet pomimo porządnego nasmarowania. Biorąc pod uwagę fakt, ze oryginalne ślizgi nie są zbyt mocne, po paru latach pękają. Po pęknięciu ślizgu linka ciągnie "konika" który się wykrzywia i przy okazji kruszy się kółko umieszczona na koniku.
Podsumowując, niewiele się da zrobic żeby uratować sprawny szyberdach. Na pewno dobre smarowanie przedłuży jego żywot.

: wt sie 29, 2006 15:15
autor: untaztood
No niestety, nie mogę się zgodzić, gdyż w 100% przypadków prowadnica pęka w momencie gdy chce wjechać w zaczep. Opuszczenie zaczepu w dół ułatwia jej łapanie.

: śr sie 30, 2006 11:35
autor: Cefaloid
untaztood pisze:No niestety, nie mogę się zgodzić, gdyż w 100% przypadków prowadnica pęka w momencie gdy chce wjechać w zaczep. Opuszczenie zaczepu w dół ułatwia jej łapanie.
A ile przypadków osobiście zbadałeś? Z Twoich wypowiedzi wynika że... jeden.
To faktycznie będzie "100% przypadków" :jezor: Ale to 100% podałeś z dokładnością żadną. Musiałbyś przeanalizować kilkadziesiąt przypadków by w ogóle podawać tak dokładną wartość jaką są procenty. Dwa czy trzy zbadane przypadki to i tak daje duży błąd tego co napisałeś czyli może i 100% a może i 60% a Ty akurat trafiłeś na pechowe.
Przy jednym w ogóle nie możez nic sensownego powiedzieć o procentowej przyczynie awaryjności tego czy tamtego.
To tak z inżynierskiego punktu widzenia.
Gdyby VW tak obliczał że na 100% nic się nie urwie w podwoziu podczas jazdy to jak bym do VW nie wsiadł za żadne skarby!! Podawanie takich wartości wymaga niestety solidnej podstawy. Muszisz wiedzieć jaka jest średnia uszkodzeń i jaki jest błąd statystyczny pomiaru. Nie znasz obu. To tak jakby robić np sondaże wyborcze na postawie opinii 1 osoby, no może 2 lub 3. Wyjdzie bzdura.

: czw sie 31, 2006 13:47
autor: adas01
nie bardzo łapie, ta izolacja jest oryginalnie zalozona i mam ja podgrzac pare razy, czy zalozyc nowa i i pare razy przegrzac?? bo jest napisane zeby pare razy czynnosc powtorzyc ale nie jest napisane o jaka czynnosc chodzi. prosze o pomoc
spójrz na inną wersję rozwiązania : http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=13519&start=50
----------------------
panowie - ja z innej beczki : silnik do szybra
otóż złożyłem, silnik reaguje na komendy odsuwania szybra do tyłu, wraca, po uchyleniu szyby imbusem można zamknąć przy pomocy silnika - naciskając przycisk sterowania szybrem w dowolną stronę oprócz "do góry" - ale naciśnięcie przycisku "do góry" w ogóle działa - jak szyber jest odsunięty to powoduje to jego zasunięcie do pozycji "zamknięty"
w ogóle jakoś trochę dziwnie działa sterowanie, bo podczas ustawienia szybra w pozycji zamkniętej zarówno przesunięcie sterowaniem "do przodu", "do tyłu" oraz "w dół" powodują odsuwanie się szyberdachu
odpięcie na chwilę kabli i wpięcie z powrotem nic nie dało, nie ma więc mowy o jakiejś elektronicznej pamięci urządzenia
tak więc - czy silnik ma jakąś pamięć "mechaniczną" - jakiś element, który wskazuje, że to pozycja "0" itp? czy może kable są pozamieniane i przez to sterowanie szaleje? choć cała wiązka i wtyczki wyglądają na oryginały.

: czw sie 31, 2006 14:58
autor: demobil
Czy ma może ktoś jakieś zdjecie obrazujące jak jest zamocowana tylnia rynienka do odprowadzania wody ?

Bo mam problem z tym ... kupiłem golfika bez tej rynienki no i po deszczu wiadmo co sie stało ... :grrr:

: ndz paź 22, 2006 19:24
autor: Mcfto
ja dzis spedzilem cale popoludnie w garazu bawiac sie z moim szyberkiem, az sie udalo i teraz wszystko chodzi prawidlowo!
tak wiec powyzsze rozwiazanie jest dla mnie poprostu zbawienne :bigok:

demobil-jesli mowisz o tej rynience cofajacej sie razem z szyba to chyba mam w garazu jedna taka zbedna rynienke..- ale musialbym zobaczyc czy jest cala czy polamana..