Strona 5 z 13

: pt lip 21, 2006 09:17
autor: ben29
Fabian LDZ pisze:ben29, nie powiem ale troche przepłaciłes za te amorki
przód olej KYB kosztuje kolo 110zl a tył kolo 75zl a gazowe na tyl kolo 100zl
no tak, spieszylo mi sie bo mialem wyjazd za granice wiec juz nie mielam czasu by czekac az przyjdzie z allegro
:hmm:

: pt lip 21, 2006 09:23
autor: Ridick
W moim mk2 zmienilem tylko springi z przodu na -40 amorki zostaly seryjne ale jezdzic sie tak nie da mam kola 205/50 15 i przy skrecie za bardzo sie kladzie i obciera o nadkola planuje kupic twardsze amorki gazowe do niego powinno cos pomoc? jak myslicie?

: pt lip 21, 2006 09:24
autor: lucas82
Jak narazie sprężyny -40/40 H&R czekaja az zacznie sie urlop i je założe wkońcu. Po tym co tu przeczytałem to mam coraz bardziej mieszane uczucia. Założe springi posmigam troche i zdecyduje czy je zostawić czy wrócić do serii. W moim gilfie denerwuje mnie że przód jest wysoko a tył siedzi tak dość fajnie. Są seryjne springi i amory monroe - ponad 70% jeszcze mają.

: pt lip 21, 2006 09:29
autor: ćwikła
lucas82 pisze:Jak narazie sprężyny -40/40 H&R czekaja az zacznie sie urlop i je założe wkońcu. Po tym co tu przeczytałem to mam coraz bardziej mieszane uczucia. Założe springi posmigam troche i zdecyduje czy je zostawić czy wrócić do serii. W moim gilfie denerwuje mnie że przód jest wysoko a tył siedzi tak dość fajnie. Są seryjne springi i amory monroe - ponad 70% jeszcze mają.
Hehe jak swojego przyciagnalem z belgi takze mialem ponad 70% na amorach...zdecydowalem zalozyc sie sportowy zawias a serie sprzedalem drozej niz dalem za sporta....heh jezdze juz na sporcie 2 lata i nie wyobrazam sobie jazdy bez takiego zawieszenia....taka jazda uczy patrzenia przed siebie coby w cos nie wjechac :bigok:

: pt lip 21, 2006 18:06
autor: lucas82
ćwikła, narzie zostawiam seryjne amory - podobno do -40 sie aż tak źle nie dzieje z nimi, a jak sie skoncza to kupie jakies krotsze gazowe. Za springi ponad 300 zl dałem :/ Zobaczymy jak sie bedzie auto prowadzilo i co z komforu zostanie....

: pt lip 21, 2006 20:43
autor: zimack
ćwikła pisze:taka jazda uczy patrzenia przed siebie coby w cos nie wjechac

Dokładnie jak mówisz. W pełni sie z Toba zgodze. Jak jade, to oczy na asfalcie jak jakas echosonda i wyłapuje wszelkie nierównosci. Niestety wiąze sie to z jazdą węzykiem, i pewnie denerwuje to innych kierowców. Ale co zrobić. Ja mam zawias 65/45, i oponki niskoprofilowe. I tez nie wyobrazam sobie jazde bez tego zawiasu. Chociaz czasem mam momenty, ze po prostu odechciewa mi się go, ale za to na równej drodze.... :bigok:

: pt lip 21, 2006 23:53
autor: koliber
ja nie kumam wszystkich tych osoob ktore narzekaja na obnizony/sportowy zawias
jak wsadzaliscie go do auta to nie wiedzieliscie ze auto sie utwardzi i pojdzie nizej ?? ja mam 60/40 w mk2 i na nastepny sezon che wsadzic 80/80
i ni euwazam zeby to bylo za nisko
na -60 codziennie robie ok 50-60 km po miescie i nic zlego sie nie dzieje
a krawezniki i policjanty po prostu trzeba omijac i nie atakowac na wprost tylko jakos lekko ze skosu itp

: sob lip 22, 2006 01:47
autor: research1
Ja miałem w swoim -60/-40 (sprowadzony z niemiec) ale jezdziło sie nim tak twardo jak na furmance wiec wymienilem spręzyny na normalne a amorki mam dalej gazówki. Jedyne co mnie wkurza to pochylenie auta do przodu - tył mam wyżej niż normalne golfy a przód jest troche niższy. (nie wiem dlaczego tak jest - sprężyny kupowałem standardowe). Auto dalej dobrze sie trzyma w zakrętach ale przynajmniej już nic nie dobija. Jutro wkleje fotki przed i po wymianie sprężyn.

: wt lip 25, 2006 17:02
autor: ben29
research1 pisze:Ja miałem w swoim -60/-40 (sprowadzony z niemiec) ale jezdziło sie nim tak twardo jak na furmance wiec wymienilem spręzyny na normalne a amorki mam dalej gazówki. Jedyne co mnie wkurza to pochylenie auta do przodu - tył mam wyżej niż normalne golfy a przód jest troche niższy. (nie wiem dlaczego tak jest - sprężyny kupowałem standardowe). Auto dalej dobrze sie trzyma w zakrętach ale przynajmniej już nic nie dobija. Jutro wkleje fotki przed i po wymianie sprężyn.
wklejaj wklejaj czekamy,
je tez niedlugo wkleje :pub:

: wt lip 25, 2006 18:03
autor: Darcyn
podzielam ta opinie koliber,

:P

: wt lip 25, 2006 22:00
autor: skater16
ehhh mimo wszytsko nie ma jak to na pozadnej glebie smigac - 60/60 :okej: :smoke:



pozdro

: wt lip 25, 2006 22:30
autor: dejmien
Po co obniżać szkoda naszych BESTI . Mi to nawet szkoda alusów takie mam dziury u siebie w mieście :grin:

: śr lip 26, 2006 10:36
autor: jacco
ja nigdy nie miałem nic do swojego zawieszenia.to wina dróg i niczego innego :grrr: a trafiaja sie nie spodzianki urwana miska oleju i złamany smok ale to wina wyrwy w drodze albo pieknych kolejin gdzie ława sie ja równa.koszmar ale i tak nie zmienie bo nerw szybko mija a przyjemność pożniej duza :bigok:

: śr lip 26, 2006 11:30
autor: Cinek
mnie wnerwia zawias w zimie :) ale myśle że jak zmienie opony na niższy profil ( mam teraz 14` 175/75 ) to bezie dobrze, bo teraz czasem zatrze o nadkole