Strona 5 z 6

: czw gru 03, 2009 11:28
autor: guti
kawowy19 pisze:bo skoro odlacze sonde to jaki sygnał dostanie sterownik z sondy skoro bedzie nie podlaczona??
na poczatku TPS... a pozniej usredniony :)

: czw gru 03, 2009 13:49
autor: kawowy19
mate64, MFA mam i pokazuje troche zaniżone wartości ale zeby mieć pewność to musiałbym wężyk wymienić a kurcze nie mam teraz na nic czasu. Ale co to moze mieć wspólnego?

: czw gru 03, 2009 18:43
autor: mate64
to że często nieszczelność w dolocie objawia się na MFA w mk2, u mnie na walniętej podstawce pod wtryskiem pokazywało spalanie 3,5-4 na sto :grin: :grin:

: czw gru 03, 2009 19:04
autor: Jarowo
kawowy19 pisze:bo skoro odlacze sonde to jaki sygnał dostanie sterownik z sondy skoro bedzie nie podlaczona??
To co teraz będę pisał to wynika tylko z moich obserwacji, a więc mogę się mylić.
Jak sterownik nie wyczuwa sondy powinien przyjąć współczynnik lambda = 1, czyli taki jaki na podstawie wskazań sondy stara się utrzymać dobierając między innymi odpowiednie ilości wtryskiwanego paliwa do zasysanego powietrza. Generalnie uważam,że sygnał z sondy służy do kontroli i ew.korekcji wartości wtryskiwanego paliwa i innych parametrów. W monowtrysku takim jak w ABS dawki paliwa jak i poziom wolnych obrotów przede wszystkim powinny zależeć od TPS-a, czujników temperatury, CTP switch-a, a na wysokich obrotach także od obciążenia silnika obliczanego na postawie obrotów silnika, prędkości pojazdu i kąta otwarcia przepustnicy. Raz pytałem na forum o algorytmy na podstawie, których działa sterownik, ale myślę że takie informacje są mało i trudno dostępne.

: czw gru 17, 2009 11:38
autor: kawowy19
wiec kurcze no nie miałem czasu podjechac na ten komputer ani nawet zeby do niego zajrzec-ostatnio jestem zbyt zabiegany.
A z moim golfikiem jest jakby coraz gorzej. W sensie im zimniej tym gorzej chodzi, teraz te mrozy to normmalnie tak topornie i ciezko pracuje zaraz po zapalniu zimnego slnika ze porazka. Przez to brzydko sie jezdzi jak jest zimny i ta dziura jeszcze jakby większa. Co zauważyłem ze zaraz po odpaleniu jak zapale chodzi troche tak ciezko ale w miare stabilnie, po chwili zaczyna jakby pracowac nie równo nie na wszystkie gary czy cos ale po naciesnieciu gazu nie ma zadnego szarpania czy cos - wiec chyba mozna odrzucic przyczyne gdzies w ukladzie zapłonowym, chodz na wszelki przypadek zmienie kopulke i palec bo one sa starsze troche jak swiece i kable. Pomyślałem sobie czy przyczyna tego nie jest czasami ten podgrzewacz-jez który jest w kolektorze ssacym, czy ten jez moze miec az taki wplyw ze powoduje taka prace na zimnym silniku???
kurcze brakuje mi pomysłów a nie mam czasu zeby gdzies podskoczyc.
i jeszcze jedno pytanie czy generalnie psuja sie całe wtryski??? czy moze sie tam cos popsuc w monowtrysku ???

: czw gru 17, 2009 11:43
autor: guti
jez nie bardzo tak szaleje... jezdzilem z wyłaczonym... no i przez przypadek znalazlem ze nie działał... u mnie takie objawy były przy walnietej sondzie..

[ Dodano: Czw Gru 17, 2009 10:53 am ]
kawowy19 pisze:czy moze sie tam cos popsuc w monowtrysku ???
czujnik zasysanego powietrza mogł Ci tez nawalic... ale to wyszłoby na VAgu.. inaczej musiałbys rozebrac osłone wtrysku, wyciagnac czujnik , zeby go sprawdzic miernikiem..

: czw gru 17, 2009 11:54
autor: kawowy19
guti pisze:u mnie takie objawy były przy walnietej sondzie..
to na zimnym Ci tez tak fiksował z nierówna praca na zimnym-jakby nie do konca na wszystkie gary palil???i ta dziura-bardziej widoczna na zimnym-malo odczuwalna na ciepłym??? bo spalanie u mnie generalnie jest w normie
jeszcze jedno zauwazyłem, jak zimny ogromnie dymi-co prawda zamiast kata mam strumienice co moze powodowac jeszcze swobodnnijeszy wylot spalin itd ale wydaje mi sie ze troche za duzo daje tego dymu.... dym bialy ale dosyc duzo jego jest. nie wiem czy ma to jakies znaczenie..... ale pisze juz wszystko co widze i odczuwam :(

: czw gru 17, 2009 12:03
autor: guti
kawowy19 pisze:to na zimnym Ci tez tak fiksował z nierówna praca na zimnym-jakby nie do konca na wszystkie gary palil???i ta dziura-bardziej widoczna na zimnym-malo odczuwalna na ciepłym??? bo spalanie u mnie generalnie jest w normie
jeszcze jedno zauwazyłem, jak zimny ogromnie dymi-co prawda zamiast kata mam strumienice co moze powodowac jeszcze swobodnnijeszy wylot spalin itd ale wydaje mi sie ze troche za duzo daje tego dymu.... dym bialy ale dosyc duzo jego jest. nie wiem czy ma to jakies znaczenie..... ale pisze juz wszystko co widze i odczuwam :(

tez fiksowal na zimnym.. az sie nie zagrzał, waliło z rury, czarnym dymem, jak diesel, smierdziało paliwskiem, az dusiło !
spalanie mialem wieksze, bo jakos to sie normowało jak sonde odpiąłem , palił jak smok , ale przynajmniej jako tako zimny pracował...

: czw gru 17, 2009 12:54
autor: kawowy19
ale to nie, u mnie dym biały typowo jak dla zimnego silnika, nie jak w dieslu, troche rura okopcona ale to nieznacznie. Kurde chyba bede jednak musiał jechac na ten komp. a nie kombinowac tylko kurna nie mam kiedy......... a wtryskiwacz we wtrysku moze sie popsuc???

: czw gru 17, 2009 23:17
autor: Jarowo
kawowy19 pisze:a wtryskiwacz we wtrysku moze sie popsuc???
Jak najbardziej. Uszkodzeń może mieć kilka. Albo się we wtrysku zatka jeden otworek lub nawet więcej, może się nie domykać iglica, jeżeli wtrysk ma wewnątrz filterek z drobnej siatki za może się zanieczyścić, jakaś sprężyna może stracić charakterystykę, itd. Nie wspominając o uszkodzeniu elektrycznym, bo to co pisałem wcześniej to uszkodzenia mechaniczne, które mogą powodować, że dawki wtryskiwanego paliwa są nieprawidłowe. Podobną nieprawidłowość dawek paliwa podejrzewaliśmy już wcześniej tylko, że wtedy uważaliśmy, że za to winę ponoszą czujniki temperatur, sonda, czujnik przepustnicy, lub nawet sterownik, stad pomysł z Vagiem. Ale nieprawidłowość dawek może także być jak pisałem z powodu nieprawidłowego ciśnienia paliwa w układzie za co winę mogą ponosić pompa, filtr lub regulator ciśnienia. Tak więc dalej jest błądzenie po omacku, no chyba, że to co się dzieje po spadku temperatur kogoś na coś naprowadzi. Mnie jak na razie nic nie wpadło do głowy.
kawowy19 pisze:to na zimnym Ci tez tak fiksował z nierówna praca na zimnym-jakby nie do konca na wszystkie gary palil???i ta dziura-bardziej widoczna na zimnym-malo odczuwalna na ciepłym??? bo spalanie u mnie generalnie jest w normie
To mi po prostu wygląda jak by było zbyt mało paliwa w stosunku do powietrza.

: pn lut 22, 2010 14:01
autor: kawowy19
witam ponownie.
sniegi troche puscily wiec chce w koncu rozpracowac ta usterke.
pojade na komputer zobaczymy co pokaze ale wczoraj na postoju jak silnik pracowal na wolnych obrotach nacisnałem chyba z dwa razy na hamulec i zaczał mi dławic silnik. zauwazylem ze pompujac pedałem normlanie dławi silnik- nie tak ze gasnie ale odczuwalnie obroty spadaj z 900 na okolo 800 - czy to normalne???? no i cos z ta miesznka paliwowa chyba jest bo zderzak z tylu i rura okopcone na czarno ;/
co Wy na to???

: pn lut 22, 2010 18:01
autor: Lolo22
Jeśli nacisniesz na luzie czy na sprzegle n chmulec i zniejsza obroty a po chwili wrca do normy i dzieje sie tak przy karzdym nacisnięciu pedału chamulca to mozesz mieć nieszczelne serwo co powoduje ze bierze cisnienie z silnika i wtedy moga spaśc odbroty

: pn lut 22, 2010 18:07
autor: guti
Lolo22 pisze:to mozesz mieć nieszczelne serwo
przy kazdym nacisnieciu hamulca.. serwo bierze podcisnienie z silnika.. czyli silnikowi brakuje powietrza.. a jakby serwo było nieszczelne.. to hamulec byłby twardy...

: pn lut 22, 2010 20:39
autor: mate64
zaworek na podciśnieniu do serwa sprawdzić cza:chytry: