Strona 4 z 5

: śr sty 31, 2007 11:30
autor: replay
kaktus1 pisze:witam
temat mi podpasowal wiec sie dolaczam.
wlasnie dojechalem z goleniowa do gdyni(300km).po okolo 100 km silnik zaczal dziwnie sie zachowywac a mianowicie:
1)jadac na piatym czy czwartym lub trzecim biegu wciaskam gaz a on zamiast wyrwac do przodu to zamula i dopiero po chwili przyspiesza
2)jak dojezdzam do skrzyzowania z czerwonym swiatlem wciskam sprzeglo a on gubi calkowicie obroty i gasnie w trakcie jazdy nawet przy 80km/h.
3)jak stoje na czerwonym i cudem trzyma obroty minimalne(raz trzyma raz nie)przy ruszaniu wciskam gaz mocno puszczam sprzeglo powoli a on zamiast wyrwac do przodu gasnie i dopiero po ponownym odpaleniu jak przygazuje to rusza

mysle ze dokladnie opisalem moje dolegliwosci a w zasadzie mojego golf
prosze o diagnoze.moze to byc zapchany filtr paliwa?a moze pompa paliwa?

[ Dodano: 30 Sty 2007 16:36 ]
ludzie pomozcie
jestem na wyjezdzie i nie wiem co mam robiic.nie chcem zeby mnie jakis mechanior skroil a tak bedzie jesli nie bede wiedzial co jest grane.zrobi mi wiele niepotrzebnych rzeczy i powie ze to trzeba bylo zrobic wiec sami rozumiecie
dzieki z gory za pomoc

miałem podobne objawy .. okazało się że miałem pękniętą gumową podstawę pod gaźnikiem.. łapał lewe powietrze i właśnie tak wariował..

: śr sty 31, 2007 11:49
autor: kaktus1
[/quote]


miałem podobne objawy .. okazało się że miałem pękniętą gumową podstawę pod gaźnikiem.. łapał lewe powietrze i właśnie tak wariował..[/quote]

tylko ze ja mam wtrysk a nie gaznik

: śr sty 31, 2007 11:58
autor: replay
tylko ze ja mam wtrysk a nie gaznik

Ja tez mam juz wtrysk (wykopalem gaznik :-) ) i pod wtryskiem jest tez taka gumowa podstawa tylko ma inny kształt

: śr sty 31, 2007 13:15
autor: -Gruby-
Moze być tak, ze i palec i kopułka łapie wilgoć i po ptokach :) ja tak mam jak wjade w kałuzę.. nie pali na jednym garze i jest mułowany strasznie. Więc polecam uszczelnić kopułkę :) Pozdrawiam.

: śr sty 31, 2007 13:15
autor: MrUkAs
Z tego co wiem, to jak jest peknieta gumowa podstawa gaznika to obroty faluja caly czas, a takich cyrkow nie robi... Wiec to tez raczej wykluczam...

: śr sty 31, 2007 13:18
autor: replay
MrUkAs pisze:Z tego co wiem, to jak jest peknieta gumowa podstawa gaznika to obroty faluja caly czas, a takich cyrkow nie robi... Wiec to tez raczej wykluczam...
wlasnie nie koniecznie.. tez tak myslalem...ale u mnie bylo inaczej...potrafily spasc nawet do 200 obr/min i potem zgasnac.. albo przy dodaniu gazu to maxymalnie go zmulalo ze nie potrafil nawet 20 km/h osiagnac :kac:

: śr sty 31, 2007 13:22
autor: MrUkAs
Kopulke z paluchem mam nowa.

Ile ta podstawa kosztuje? Choc nie sadze ze to akurat to, bo by w normalne dni tez lapal lewe powietrze a nie tylko w wilgotne dni...

: śr sty 31, 2007 13:40
autor: replay
hehe no wlasnie kolejna anomalia.. u mnie tak sie dzialo tylko w wilgotne dni... :-) nie qpuj podstawy tylko zdejmij wtrysk... zobaczysz czy uszczelka jest ok.. u mnie byla ewidentnie dziurawa

: śr sty 31, 2007 13:44
autor: MrUkAs
Nie mam wtrysku, tylko gaznik...

: śr sty 31, 2007 14:20
autor: replay
MrUkAs pisze:Nie mam wtrysku, tylko gaznik...
pod gaznikiem tez masz gumowa uszczelke...
sorki powinienem napisac: "sciagnij wtrysk/gaznik ..."

: śr sty 31, 2007 17:43
autor: MrUkAs
Przybek pisze:znam przypadki ze w wilgotne dni nawet przy dodatniej temperatury zamarzaja gazniki
sprawdzcie czy po przejechaniu kilku kilkunastu km nieszronieje wam gaznik od sierodka
jest to powodem braku cieplego powietrza i ciaglej jazdy , wystarczy zatrzymac sie na kilka minut i wszystko wraca do normy , zimowa pora mialem mase takich klijetow z tym problemem , wiec czy gaznik czy jednopunkt to nie robi roznicy zasada jest ta sama
Pozdrawiam
Jak rozwiazac ten problem szronienia gaznika?

: śr sty 31, 2007 19:01
autor: cezary
Ja mam ten sam problem,tylko, że nie musi padać deszcz,wystarczy niska temperatura jak go zapalam to do razu gaśnie ,potem chwilę pochodzi na bardzo niskich obrotach i gaśnie. :ass: Jak przełączę na gaz to jak ręką odjął :chytry: .Jak z powrotem przęłączę na benzynę pomimo to że jest rozgrzany to i tak nie ciągnie i gaśnie.Więc wydaje mi się że czujnik Halla nie ma z tym nic wspólnego, ani uszczelka pod wtryskiem.Może coś z elektryką :satan: jakieś kable do tego urządzenia idą, więc gdy pada, zimno to może jakiegoś impulsu nie ma , sam nie wiem całkiem z tym problemem zgłupiałem :grrr: . P/S kable, kopułka, palec wszystko nowe przebić nie ma.Silnik 1.3wtrysk benz., gaz.

: śr sty 31, 2007 20:39
autor: ppoll27
cezary pisze:Ja mam ten sam problem,tylko, że nie musi padać deszcz,wystarczy niska temperatura jak go zapalam to do razu gaśnie ,potem chwilę pochodzi na bardzo niskich obrotach i gaśnie. :ass: Jak przełączę na gaz to jak ręką odjął :chytry: .Jak z powrotem przęłączę na benzynę pomimo to że jest rozgrzany to i tak nie ciągnie i gaśnie.Więc wydaje mi się że czujnik Halla nie ma z tym nic wspólnego, ani uszczelka pod wtryskiem.Może coś z elektryką :satan: jakieś kable do tego urządzenia idą, więc gdy pada, zimno to może jakiegoś impulsu nie ma , sam nie wiem całkiem z tym problemem zgłupiałem :grrr: . P/S kable, kopułka, palec wszystko nowe przebić nie ma.Silnik 1.3wtrysk benz., gaz.
jesli problem jest po przełączeniu na benzynę to rzeczywiście raczej nie zapłon, tylko układ zasilania paliwem - pompa paliwa, filtr paliwa, czujnik temperatury...

: śr sty 31, 2007 23:09
autor: MrUkAs
Taki dokladnie mam silnik (nie moj oczywiscie ten). Jak chodzi o ta rure to ona gdzie dosc daleko idzie. Gdzie ja sie tam wczepia? No i czy w sklepie takie dlugie beda miec? Wystarczy ze zmierze obwod, czy jeszcze cos aby dobrze kupic?

Obrazek