Strona 4 z 5

: pn paź 02, 2006 20:30
autor: KamilW
Paweł Marek pisze:Nie bardzo możliwe żeby się zapowietrzył sam, jeśli wcześniej było dobrze, najwyżej może się źle odpowietrzyć po wymianie płynu, tak u mnie było.
no jest to o tyle dziwne ze plyn jak wymienialem ostatnio to bylo ok... pojechal do warsztatu i robili z jednym przewodem... no i od tego czasu tak sie dzieje.... a co do Zapowietrzenia... to dziwne jest to ze oboma wezykami odpowietrzajacymi lebci plyn.... tyle ze tym od chlodnicy oprocz plynu leca babelki w postaci takiej pianki ale to sladowe ilosci i bez przerwy!!!! Ja juz glupieje szczerze mowiac...

: pn paź 02, 2006 20:37
autor: Paweł Marek
KamilW pisze:eca babelki w postaci takiej pianki ale to sladowe ilosci
masz szansę że to banał. Lecą śladowe ilosci bo krócieć na który wezyk jest nałozony może być przytkany, przetkaj wiertełkiem króćce, sprawdź drożność wężyka. U mnie stało sie to gdy zmieniłem na nowy króciec przy głowicy do którego w moim silniku dochodzi wężyk odpowietrzający (Inie wiem jak w Twoim - może być przy chłodnicy). Była fabryczna wada: króciec był niedrożny, też leciały tylko maleńkie bąbelki. przetkałem wiertłem chyba 1,5 albo 2 mm i koniec problemu.

[ Dodano: Pon Paź 02, 2006 8:39 pm ]
Ale jeśli to nie pomoze to chyba faktycznie masz problem z uszczelką.

[ Dodano: Pon Paź 02, 2006 8:41 pm ]
Aha ty masz 2 węzyki, ale to bez różnicy, oba sprawdź

: pn paź 02, 2006 20:43
autor: KamilW
Paweł Marek pisze:Lecą śladowe ilosci bo krócieć na który wezyk jest nałozony może być przytkany
ale woda leci normalnie jak powinna duzym strumieniem a w nim sobie plynie taka pianka :) a zreszta tego krocca nikt nie ruszal, byl dobry i woda przez niego ladnie leci...

: pn paź 02, 2006 20:49
autor: Paweł Marek
No to skoro leci dużym strumieniem ale mimo to z bąbelkami i dzieje się to już dość długo to bieda. Bo skąd gaz w płynie. No chyba że się gotuje bo wodą zalałeś :)

: pn paź 02, 2006 21:26
autor: KamilW
Paweł Marek pisze:No chyba że się gotuje bo wodą zalałeś
no niestety jest dynagel zalany a temperatura jest w kreske 90 st... jutro tesciowa jedzie do warsztatu bo sie uparla :) bedzie ubaw bo pewnie bedzie jakas ciekawa diagnoza....

: pn paź 02, 2006 21:31
autor: Paweł Marek
Podejrzewam że diagnoza bedzie taka: do wymiany uszczelka pod głowicą, pompa wody, chłodnica. :) Dobrze że Teściowa ( z całym szacunkiem) jedzie.

: pn paź 02, 2006 21:42
autor: KamilW
Paweł Marek pisze:Dobrze że Teściowa ( z całym szacunkiem) jedzie.
a czemu tak mowisz ?
Paweł Marek pisze:do wymiany uszczelka pod głowicą, pompa wody, chłodnica.
:D i czemu az tyle? no juz jej cos kiedys bajerowali o chlodnicy :)

: pn paź 02, 2006 21:45
autor: vwarek
KamilW pisze:jutro tesciowa jedzie do warsztatu bo sie uparla
Mam nadzieję, że napiszesz co było przyczyną... ;)

: pn paź 02, 2006 21:49
autor: KamilW
vwarek pisze:Mam nadzieję, że napiszesz co było przyczyną...
a no jasne zawsze pisze :) pewnie bedzie ubaw z mechanikow :)

: wt paź 03, 2006 21:31
autor: KamilW
Panowie.... nie wiem czy sie smiac czy plakac... tesciowa byla na wymianie rozrzadu i kmp filtrow z olejem... a oto ceny...
- kmpl rozrzadu (pasek + 2 rolki) 364 zl + robocizna 250 zl !!!!!!!!!!!!!!!
- kmpl filtrow (paliwa, powietrza, oleju, kabinowy (ktory wymienilem tydzien temu ) 122 zl + robota 50 zl...
A co do wody i zbiorniczka to sie dowiedziala cytuje: "nie ma sie czym martwic, jak sie nic nie dzieje to prosze jezdzic, jak sie zacznie cos dziac to prosze przyjechac"...
Prosze o ocene forumowiczow bo juz zglupialem... i prosze o ustosunkowanie sie do cen...

: wt paź 03, 2006 21:41
autor: vwarek
KamilW pisze:A co do wody i zbiorniczka to sie dowiedziala cytuje: "nie ma sie czym martwic, jak sie nic nie dzieje to prosze jezdzic, jak sie zacznie cos dziac to prosze przyjechac"...
A mógłbyś to z ichniego na polski?
KamilW pisze:i prosze o ustosunkowanie sie do cen
Raczej drogo...

: wt paź 03, 2006 21:44
autor: Paweł Marek
Teraz już rozumiesz czemu wczoraj trochę drwiąco pisałem o wysyłaniu teściowej? Co tu komentować, wszystko jasne. Twoja Teściowa została wykorzystana!!!

: wt paź 03, 2006 21:57
autor: KamilW
No dokladnie tak jej powiedzial, jak sie zacznie "cos" dziac... tyle ze jak sie zacznie to moze juz nie dojechac...