Strona 4 z 5

: czw sie 17, 2006 17:31
autor: vw_vandal
Chłopaki co wy mówicie że VW ma slabe blachy !!! w mk3 do 94 roku sypały się blachy !! w mk1 czy 2 trudno znaleść zadzerwiały model no chyba że ktoś przywalił dzwona i nie chlujnie to zakamuflował. Opel, Ford, Honda czy Renault to się sypie i gnije. Nieraz pije browara u kumpla lakiernika i on chwali VW bo konserwacje blach mają super !! Oprócz mk3 do 94 roku.

: pt sie 18, 2006 01:58
autor: Karlos87
z tego co widze to w mk3 rdza wystepuje na tylnej klapie nad tym plastikiem co kryje oświetlenie dla tablicy rejestracyjnej, pod światłami tylnymi (woda ścieka), i nadkola.ja juz mam 2 niewielkie krostki co mam z tym robić jechać do blacharza czy zostawić to jeszcze
??

: pt sie 18, 2006 10:18
autor: Lagier
vw_vandal pisze:Chłopaki co wy mówicie że VW ma slabe blachy !!! w mk3 do 94 roku sypały się blachy !! w mk1 czy 2 trudno znaleść zadzerwiały model no chyba że ktoś przywalił dzwona i nie chlujnie to zakamuflował. Opel, Ford, Honda czy Renault to się sypie i gnije. Nieraz pije browara u kumpla lakiernika i on chwali VW bo konserwacje blach mają super !! Oprócz mk3 do 94 roku.
moim zdaniem blachara we wszystkich rocznikach MK3 to jednoi to samo... Mk2 i MK1 mialy ja 100x lepsza niz MK3

: ndz sty 11, 2009 22:59
autor: palel36
podobno jakieś lepsze blachy były po 95r. ale nie wiem ile w tym prawdy :bigok:

: ndz sty 11, 2009 23:03
autor: Eso
ja mam 95 i na wiosne progi do wymiany, przedni lwt blotnik bo jak otwieram drzwi to widac ogromna dziure od strony nadkola,przednie drzwi do listwy, i te prostokaty pod tylnymi lampami. zadna 3 nie byla cynkowana wiec niema sie co dziwic.

: ndz sty 11, 2009 23:10
autor: palel36
a czy w roczniku 96,97,98 miał ktoś problemy z rdzą ?
bo w nich chyba się rzadko zdarza ?

: ndz sty 11, 2009 23:12
autor: Eso
Jak szukalem golfa dla siebie to jezdzilem troche. widzialem kilka 97 to byly gorsze od mojego 95. zalezy jak kto garazuje i ile jezdzi

: ndz sty 11, 2009 23:25
autor: palel36
ja w MKII mam kilka ognisko rdzy ale jest z 90 a MKIII np. z 93 to nie które egzempl. to są rost style więcej rdzy niż lakieru xDD

[ Dodano: 11 Sty 2009 22:25 ]
ja w MKII mam kilka ognisko rdzy ale jest z 90 a MKIII np. z 93 to nie które egzempl. to są rost style więcej rdzy niż lakieru xDD starszy a lepszy

: ndz sty 11, 2009 23:39
autor: konrad141
ja mam 97 i wymieniałem dwa błotniki przednie bo ruda od dołu je podzirawiła.. teraz mam progi do wymiany(korozja i wypadek) + błotnik jeden i drzwi (wypadek)a tak to plamik jakies takie dziwne i na drzwiach od kierowcy od srodka mam babla z ktorym sprobuje sam powalczyc tylko musze poczytac na forum jeszcze troszeczke bo z tego co wstepnie poczytałem to mozna samemu bardzo ładnie zaprawki porobic :bigok: golf wersja 3d biały kolor :P

pozdrawiam:pub:

: ndz sty 11, 2009 23:42
autor: Andrzej1963
Myślę,że to nie zabrzmi złośliwie- Golf MK II,grudzień 90r, Fire&Ice, oryginał blacha,oryginał lakier, oryginał silnik (238000tys). Nigdy nie widział żadnego garażu, zero jakiejkolwiek rdzy. Pozdrawiam.

: ndz sty 11, 2009 23:47
autor: haps
palel36 pisze:podobno jakieś lepsze blachy były po 95r. ale nie wiem ile w tym prawdy
mozliwe, ja mam druga polowe 95rok i rdzy nie ma, tzn dostal lekko w drzwi i wylazi mi lekko rdzawka, tzn pod lakierem sie sprawa rozgrywa, pod szyba na dlugosci 2-3mm i tyle, progi zdrowiutkie az milo, tylko ranty zagiete w jednym miejscu, ale mimo to sa zdrowe.
Eso pisze:a mam 95 i na wiosne progi do wymiany, przedni lwt blotnik bo jak otwieram drzwi to widac ogromna dziure od strony nadkola,przednie drzwi do listwy, i te prostokaty pod tylnymi lampami. zadna 3 nie byla cynkowana wiec niema sie co dziwic.
bite auto i wymalowane zawsze bedzie gnilo, a wymalowac cale auto pod handel to 1200zl i mozna drugie tyle za auto wolac :helm:

: wt sty 13, 2009 11:47
autor: Buli fan VW
To może przy okazji dodam coś z tego samej marki lecz z innego modelu. Mianowicie kupiłem VW Polo 6N. Marzec 95. Auto przywiozłem z Niemiec.

Pomiar grubości lakieru na nadwoziu wskazuje całkowicie równą i oryginalną powłokę lakierniczą. Z jednym wyjątkiem - pokrywą bagażnika. Jest pomalowana równo ale cienko...

Rudą zauważyłem już przy zakupie - jest to pryszcz o wymiarach jakieś 1,5 x 1,5 cm. Zrobił się kalafiorek i zastanawiam się jak go naprawić. Ponadto ruda znaczy swoje położenie na otworze odpływowym w dole klapy i otworach do odbojników.

Ruda nie ominęła też klamki otwierania klapy (szorstka powierzchnia) i bębenka zamka, który zwyczajnie zardzewiał.

Druga sprawa to metalowa część przedniego zderzaka. Jest to dolny pas z plastikową kratą wlotu powietrza. Tam także panoszy się rdza.

Co ciekawe reszta auta jest zaskakująco zdrowa. Ostatnio, gdy montowałem uchwyt do gaśnicy w bagażniku, demontowałem tylną lampę - miałem wgląd w tylne nadkole i dolną tylną część nadwozia. Wynik - brak wilgoci, brak rdzy! Nie ukrywam zadowolenia ale mam do Was pytanie:

Jak radzicie wytrzebić rdzę z tylnej klapy i przedniego zderzaka? Rozumiem, że w przypadku perforacji nie ma sensu łatać starych części ale jeśli jest to zjawisko powierzchniowe to jak radzicie się tego pozbyć?
Jakich środków malarskich użyć?

: wt sty 13, 2009 12:00
autor: kograman
Ja mam swoje mk3 z końca 94r. Wszystkie progi i podwozie oryginalnie są zakonserwowane.

Autko mam 2,5 roku w kraju i przez 2 lata stało na dworze.

Skutek jest, bo już przednie nadkole mi zaczęło zżerać (na samym dole przy progu)

Dzisiaj właśnie bawiłem się w likwidację bąbla a był on dosyć spory.
Chłopaki z forum radzili mi wymienić cały element, ale na szczęście nie zjadło go na wylot także tylko wyczyściłem ładnie i pomalowałem.

Zobaczymy jak to będzie się trzymać.

Poza tym zawsze przed zimą zaglądam do autka pod spód i jak tylko goła blacha to konserwacja a jak rdza to czyszczonko (jak do tej pory to rdze mam tylko na uchwytach od baku poza tym widzę, że spód mi się trzyma z czego jestem bardzo zadowolony.

: czw mar 05, 2009 18:23
autor: rafreality
Ja będę wkrótce malował całego mk3 92rok , została jeszcze wymiana wlewu paliwa, cały wlew zgnił i jak czyściłem maszyną ze szczotką drucianą, to się posypały dziury i teraz blacharz się będzie zajmował wstawkami. Wstawkami, bo kupić wlew do Golfa NOWY lub z Seata graniczy z cudem, nigdzie w hurtowniach blacharskich tego nie mają, tylko zewnętrzną część wlewu mają w sprzedaży.
Oczywiście klapę tylną całą wymieniłem na nową oraz wyciąłem uszczelkę z szybą, tak że nie muszę kupować nowej uszczelki, tylko tą starą z szybą wkleję z powrotem.
Dół lewego błotnika oczywiście też zgnity, ale to blacharz naprawi, po tym wszystkim powinno być już pięknie, całego lakieruję na biało.

Ma ktoś pomysł jak lub czym podłożyć w tylny szybach bocznych uszczelki z szyb do lakierowania? (ciężko się je zakleja, bo przylegają do błotników)