Porysowany lakier
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ja znalazłem na jakimś innym forum, historię pewnego gościa który zastosował pastę farecla. Podejście w pełni profesjonalne, zresztą przeczytajcie sami, a niżej zamieszczam sposób w jaki wypolerował samochód.
Jak moze ktos juz wie jestem po lakierowaniu samochodu, ale w związku z zanieczyszczeniami jakie powstały (kurz i różne robactwo latające) pojechałem do pobliskiego lakiernika z pytaniem "co robić?". Facet mówi mi bym użył pasty G3 firmy Farecla. Nie zastanawiając się długo tak zrobiłem. Kilka dni później na "naszym" forum wyczytalem, że Farecla nie jest najlepszym rozwiązaniem co mnie trochę zasmuciło, ale co zrobić pasta kupiona i już.
Zacząłem usuwać wszelkie robactwo papierem na wodę 2000, a później 2500. Po przygotowaniu założyłem na wiertarkę G-MOPA tez firmy Farecla i zaczynam. Po kilku godzinach walki stwierdzam, że pasta jest do d... Na powierzni pełno smug i matowych plam. Załamany zdecydowałem się zadzwonić do firmy Farecla Polska. Pytam jakiegoś faceta jak to zrobić bo jak narazie efekty są marne. Gość pyta gdzie jestem, na co aj mu odpowiadam, że daleko jakieś 50km od W-wy. Facet mówi, że to żaden problem i za dwie godziny będzie u mnie.
Jak powiedział tak się zjawił. Przywiózł sprzęt i chyba wszystkie produkty jakie Farecl produkuje. Popatrzył na mój "biedny" matowy dach i zaczął pokazywać jak to zrobić. Jak skończył po 5 min. 1/4 dachu była zrobiona, a efekt powalił mnie na kolana. Powierzchnia błyszczała jak (nie powiem co).
Człowiek popatrzył, że robimy to wiertarką i stwierdził, że będzie nam wygodniej jak zostawi nam polerkę (duże elektr. urządzenie do polerowania) i jak skończymy to żeby zadzwonić to on ją odbierze. Zostawił jeszcze kilka rzeczy, które przydadzą się do polerowanie.
Reasumując pasta G3 nadaje się do polerowanie już po kilku dniach od malowania. Efekty są naprawdę imponujące jak się tylko potrafi.
Na koniec chcę podkreślić, że jestem do dziś w szoku podejściem człowieka z Farecla do zwykłego "jednostkowego" klienta. (dlatego piszę to "opowiadanie"). Jeśli jest ktoś kto ma problem z polerowaniem to z całym sumieniem polecam G3 i inne produkty tej firmy.
KROK PO KROKU:))
1. Usunięcie zanieczyszczeń różnego rodzaju (muchy, komary, kurz, skórka pomarańczy) papierem na wodę 2000.
2. Jeśli już jesteśmy pewni, że wszystkie zanieczyszczenia są usunięte (sprawdzajcie dokładnie, jak powierzchnia jest matowa wydaje się, że jest OK, a po spolerowaniu widać niedoczyszczone zabrudzenia) bierzemy papier 2500 na wodę i "matujemy" znowu dokładnie całą powierzchnię.
3. Na tak przygotowany lakier nakładamy pastę rozprowadzając równomiernie na nieduży fragment (najlepiej robić to fragmentami i nakładać mniej pasty stosując zasadę lepiej dwa razy niż raz, a za dużo "pasta musi zostać wyrobiona"). Gąbka musi być wilgotna ale nie może rozpryskiwać wody innymi słowy między suchym a mokrym ze wskazaniem na suchy. Ja stosowałem G-MOPA białego firmy FARECLA i obroty 1500-1800.
4. Jeśli użnamy, że "wyrobiliśmy" już pastę skraplamy powierzchnię bardzo małą ilością czystej wody (ja użyłem do tego taki plastikowy rozpylacz firmy FARECLA, ale żona ma w domu coś takiego do kwiatów) i polerujęmy dalej, jeśli "wyrobimy" resztki pasty z wodą przecieramy to dokładnie suchą szmatką (ja dostałem od Pana z Farecla firmawą ściereczkę). Jeśli efekt nas nie satysfakcjonuję powtarzamy pkt 3 i 4 pamiętając, że jest to pasta ścierna i za każdym razem pozbywamy się jakiś % warstwy naszego lakieru.
5. Na koniec dla totalnego efektu na polerkę założyłem wełnę jagnięcą i "zrobiłem" tym cały samochód.
Materiały jakich używałem:
- maszyny do polerowania z regul. obrotami
- pasty FARECLA G3
- gąbki G-MOP FARECLA (białego koloru)
- spryskiwacza wody FARECLA
- ściereczki do wycierania FARECLA
- wełniana głowica z wełny jagnięcej też firmy FARECLA
Ja użyłem pasty G3 do świeżego lakieru, ale wybór past i różnego rodzaju produktów jest duży. Odsyłam do strony FARECLA
UWAGA!!! Stosowanie takich past wiąże się z pewnym ryzykiem. Jeśli lakier nie ma odpowiedniej grubości można dopolerować się nawet do "gołej" blachy. Należy szczególnie uważać na wszelkiego rodzaju kanty i krawędzie, na których jest jak wiadomo najcieńsza warstwa lakieru (chyba że polerujemy lakier fabryczny).
Mam nadzieję że mój post się przyda:))
Pozdrawiam i powodzenia.
Jak moze ktos juz wie jestem po lakierowaniu samochodu, ale w związku z zanieczyszczeniami jakie powstały (kurz i różne robactwo latające) pojechałem do pobliskiego lakiernika z pytaniem "co robić?". Facet mówi mi bym użył pasty G3 firmy Farecla. Nie zastanawiając się długo tak zrobiłem. Kilka dni później na "naszym" forum wyczytalem, że Farecla nie jest najlepszym rozwiązaniem co mnie trochę zasmuciło, ale co zrobić pasta kupiona i już.
Zacząłem usuwać wszelkie robactwo papierem na wodę 2000, a później 2500. Po przygotowaniu założyłem na wiertarkę G-MOPA tez firmy Farecla i zaczynam. Po kilku godzinach walki stwierdzam, że pasta jest do d... Na powierzni pełno smug i matowych plam. Załamany zdecydowałem się zadzwonić do firmy Farecla Polska. Pytam jakiegoś faceta jak to zrobić bo jak narazie efekty są marne. Gość pyta gdzie jestem, na co aj mu odpowiadam, że daleko jakieś 50km od W-wy. Facet mówi, że to żaden problem i za dwie godziny będzie u mnie.
Jak powiedział tak się zjawił. Przywiózł sprzęt i chyba wszystkie produkty jakie Farecl produkuje. Popatrzył na mój "biedny" matowy dach i zaczął pokazywać jak to zrobić. Jak skończył po 5 min. 1/4 dachu była zrobiona, a efekt powalił mnie na kolana. Powierzchnia błyszczała jak (nie powiem co).
Człowiek popatrzył, że robimy to wiertarką i stwierdził, że będzie nam wygodniej jak zostawi nam polerkę (duże elektr. urządzenie do polerowania) i jak skończymy to żeby zadzwonić to on ją odbierze. Zostawił jeszcze kilka rzeczy, które przydadzą się do polerowanie.
Reasumując pasta G3 nadaje się do polerowanie już po kilku dniach od malowania. Efekty są naprawdę imponujące jak się tylko potrafi.
Na koniec chcę podkreślić, że jestem do dziś w szoku podejściem człowieka z Farecla do zwykłego "jednostkowego" klienta. (dlatego piszę to "opowiadanie"). Jeśli jest ktoś kto ma problem z polerowaniem to z całym sumieniem polecam G3 i inne produkty tej firmy.
KROK PO KROKU:))
1. Usunięcie zanieczyszczeń różnego rodzaju (muchy, komary, kurz, skórka pomarańczy) papierem na wodę 2000.
2. Jeśli już jesteśmy pewni, że wszystkie zanieczyszczenia są usunięte (sprawdzajcie dokładnie, jak powierzchnia jest matowa wydaje się, że jest OK, a po spolerowaniu widać niedoczyszczone zabrudzenia) bierzemy papier 2500 na wodę i "matujemy" znowu dokładnie całą powierzchnię.
3. Na tak przygotowany lakier nakładamy pastę rozprowadzając równomiernie na nieduży fragment (najlepiej robić to fragmentami i nakładać mniej pasty stosując zasadę lepiej dwa razy niż raz, a za dużo "pasta musi zostać wyrobiona"). Gąbka musi być wilgotna ale nie może rozpryskiwać wody innymi słowy między suchym a mokrym ze wskazaniem na suchy. Ja stosowałem G-MOPA białego firmy FARECLA i obroty 1500-1800.
4. Jeśli użnamy, że "wyrobiliśmy" już pastę skraplamy powierzchnię bardzo małą ilością czystej wody (ja użyłem do tego taki plastikowy rozpylacz firmy FARECLA, ale żona ma w domu coś takiego do kwiatów) i polerujęmy dalej, jeśli "wyrobimy" resztki pasty z wodą przecieramy to dokładnie suchą szmatką (ja dostałem od Pana z Farecla firmawą ściereczkę). Jeśli efekt nas nie satysfakcjonuję powtarzamy pkt 3 i 4 pamiętając, że jest to pasta ścierna i za każdym razem pozbywamy się jakiś % warstwy naszego lakieru.
5. Na koniec dla totalnego efektu na polerkę założyłem wełnę jagnięcą i "zrobiłem" tym cały samochód.
Materiały jakich używałem:
- maszyny do polerowania z regul. obrotami
- pasty FARECLA G3
- gąbki G-MOP FARECLA (białego koloru)
- spryskiwacza wody FARECLA
- ściereczki do wycierania FARECLA
- wełniana głowica z wełny jagnięcej też firmy FARECLA
Ja użyłem pasty G3 do świeżego lakieru, ale wybór past i różnego rodzaju produktów jest duży. Odsyłam do strony FARECLA
UWAGA!!! Stosowanie takich past wiąże się z pewnym ryzykiem. Jeśli lakier nie ma odpowiedniej grubości można dopolerować się nawet do "gołej" blachy. Należy szczególnie uważać na wszelkiego rodzaju kanty i krawędzie, na których jest jak wiadomo najcieńsza warstwa lakieru (chyba że polerujemy lakier fabryczny).
Mam nadzieję że mój post się przyda:))
Pozdrawiam i powodzenia.
Hej.Przepraszam ze jeszcze ciagne ten watek, chociaz nie jest moj...
Ostatnie fotki z tego co uzyskalem FARECLĄ
Recznie zeszło sie 4 dni (zacieralem powoli i warstwami gdyz nawet na drugi dzien pojawialy sie jeszcze wyplowialosci) i 500ml FARECLI. Uffff
Jednym słowem jestem zadowolony...
Pozdrawiam!
Marcin
P.S. Nie wiem dlaczego ale na jednych zdjeciach moj samochod jest czerwony a na innych cos jakby pomaranczowy.Robilem telefonem komorkowym moze dlatego...
Ostatnie fotki z tego co uzyskalem FARECLĄ
Recznie zeszło sie 4 dni (zacieralem powoli i warstwami gdyz nawet na drugi dzien pojawialy sie jeszcze wyplowialosci) i 500ml FARECLI. Uffff
Jednym słowem jestem zadowolony...
Pozdrawiam!
Marcin
P.S. Nie wiem dlaczego ale na jednych zdjeciach moj samochod jest czerwony a na innych cos jakby pomaranczowy.Robilem telefonem komorkowym moze dlatego...
Efek i tak widac ..... Co do jakosci zdjec i odcieni czerwonego to niestety telefon słuzy do dzwonienia a nie do robienia zdjec dobrych jakosciowo.
Jeszcze tej pasty nie uzywałem ale widze ze warto w razie potrzeby zainwestowac kase w ten produkt. Gratuluje efektu i ciezkiej pracy. Wiem ze nic tak nie cieszy jak dobra robota zorbiona własnorecznie
Pozdrawiam
Jeszcze tej pasty nie uzywałem ale widze ze warto w razie potrzeby zainwestowac kase w ten produkt. Gratuluje efektu i ciezkiej pracy. Wiem ze nic tak nie cieszy jak dobra robota zorbiona własnorecznie
Pozdrawiam
[url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc27abf292da2d6e][img]http://images27.fotosik.pl/126/fc27abf292da2d6em.jpg[/img][/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 328 gości