Jak zabezpieczacie swoje autka przed kradzieżą?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Re: Jak zabezpieczacie swoje autka przed kradzieżą?
Ja mam w swoim golfiku alarm i dodatkowo zalożylem sobie kontaktron zamykający obwód za pomocą magnesu. Bardzo fajne rozwiązanie bo jak wsadze kluczyki do stacyjki i przekrece kluczyk to mi rozrusznik kreci a auto nie odpala. i dodatkowo jeszcze blokada na pedaly.michal_thcv pisze:Jakie macie pomysły, lub jak zabezpieczacie swoje samochody? Mam na myśli ilu z was korzysta z parkingów strzeżonych, garaży, ilu zostawia pod blokiem pod chmurką?
Nie mialem okazji sie jeszcze przekonac czy skuteczne sa moje zabezpieczenia i obym sienie musial przekonywac.
PZDR
AŁ
WITAM> jesli chodzi o zabezpieczenie to najlepsze jest odciecie np. zapłonu przez samego siebie tak zwany ukryty wyłacznik. Dla prawdziwego złodzieja najlepsze zabezpieczenie autoalarm zpiety z centralnym zamkiem podchodzi sobie z takim urzadzakim i zajmuja mu to 15 sekund i alarm sie wyłacza tak jak by miał twojego pilota i wtedy odrazu odwieraja mu sie zamki normalnie rewelacja, ale jak jest ukryty wyłacznik to kazdy powarzny złodziej tak zwany fachowiec nie ma czasu aby go szukac bo jest tyle innych aut ze szkoda czasu.
-
- Ma gadane
- Posty: 204
- Rejestracja: śr kwie 20, 2005 08:40
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Nie mam garażu więc Golf-iego stawiam na parkingu strzeżonym.
Widomo że nie stoi tam non stop. (czasami ma okazję pojeździć )
Dlatego założyłem jeszcze zbunkrowany wyłącznik pompy paliwa ( tanio i niestandartowo). Oczywiste jest że jest on do znalezienia. Chodzi tylko o to żeby trwało to jakiś czas a najlepiej tak długi do którego zdąże wrócić
Znam kolesia który prakując pod chatą na noc dodatkowo....... sprytnie zwierał styki od klaksonu. Niestety sąsiedzi nie byli szczególnie zadowoleni z tego faktu. Szczególnie na początku często zdażało mu się samemu o ich zapomnieć:) Niekiedy jeździł też w nocy więc wszyscy słyszeli kiedy wyjeżdżał.
Widomo że nie stoi tam non stop. (czasami ma okazję pojeździć )
Dlatego założyłem jeszcze zbunkrowany wyłącznik pompy paliwa ( tanio i niestandartowo). Oczywiste jest że jest on do znalezienia. Chodzi tylko o to żeby trwało to jakiś czas a najlepiej tak długi do którego zdąże wrócić
Znam kolesia który prakując pod chatą na noc dodatkowo....... sprytnie zwierał styki od klaksonu. Niestety sąsiedzi nie byli szczególnie zadowoleni z tego faktu. Szczególnie na początku często zdażało mu się samemu o ich zapomnieć:) Niekiedy jeździł też w nocy więc wszyscy słyszeli kiedy wyjeżdżał.
- pszczyna
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2558
- Rejestracja: śr lut 08, 2006 21:54
- Lokalizacja: Pszczyna .Śląsk
- Kontakt:
PANOWIE A TERAZ KUBEŁ ZIMNEJ WODY!!! RENO CLIO3 OD BYŁEGO DZIELNICOWEGO W BIAŁY DZIEŃ ZAŁADOWAŁ GO WIDŁOWCEM NA ŻUKA I TYLE GO BYŁO WIDAĆ !!!http://forum.vwgolf.pl/images/smiles/bigok.gif
Witam
Heh 2 tygodnie temu mnie sie przydazyło, że jakis kutafon chciał mi dźwignąć furaka. Chociaż stał mi pod oknem miedzy trzema latarniami to beszczelnie sie do niego wdarli. Na szczęście nie ruszyli. Sztos złamał się w stacyjce. Zresztą nie wiem czy by odjechali bo też mam swój patencik na pedały o którym tutaj mowa. Teraz go udoskonalam, ale ktoś tutaj pisał o mechanicznej blokadzie na ręczny i gałkę biegów. Powiem szczerze, że jak nad tym pomyśleć to całkiem niezłe rozwiązanie. Trzeba amatorom cudzej własności utrudniać "pracę" jak tylko się da więc i ja może coś sobie zaprojektuję z kwasiaczka . Zastanawiam się jeszcze nad jakimś alarmem - niech cos pobrzęczy . Co do immobilizerów i innych elektronicznych bajerków to możecie sobie dać z tym spokój. Znajomy technik policyjny mówił, że te kutafony maja przygotowane silne elektromagnesy, które przylepiają pod maskę. Nie wyjaśnił mi jednak po co... Prawdopodobnie aby zlokalizować zabezpieczenie, albo zakłucić jego funkcjonowanie. Tak przynajmniej myślę...
pozdrawiam i życzę spokojnych nocy...
Heh 2 tygodnie temu mnie sie przydazyło, że jakis kutafon chciał mi dźwignąć furaka. Chociaż stał mi pod oknem miedzy trzema latarniami to beszczelnie sie do niego wdarli. Na szczęście nie ruszyli. Sztos złamał się w stacyjce. Zresztą nie wiem czy by odjechali bo też mam swój patencik na pedały o którym tutaj mowa. Teraz go udoskonalam, ale ktoś tutaj pisał o mechanicznej blokadzie na ręczny i gałkę biegów. Powiem szczerze, że jak nad tym pomyśleć to całkiem niezłe rozwiązanie. Trzeba amatorom cudzej własności utrudniać "pracę" jak tylko się da więc i ja może coś sobie zaprojektuję z kwasiaczka . Zastanawiam się jeszcze nad jakimś alarmem - niech cos pobrzęczy . Co do immobilizerów i innych elektronicznych bajerków to możecie sobie dać z tym spokój. Znajomy technik policyjny mówił, że te kutafony maja przygotowane silne elektromagnesy, które przylepiają pod maskę. Nie wyjaśnił mi jednak po co... Prawdopodobnie aby zlokalizować zabezpieczenie, albo zakłucić jego funkcjonowanie. Tak przynajmniej myślę...
pozdrawiam i życzę spokojnych nocy...
- Maciekwisla1906
- Ma gadane
- Posty: 223
- Rejestracja: ndz lut 19, 2006 10:20
- Lokalizacja: Pińczów
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 311 gości