[MK3] Jak dbac o szyberdach??

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Igor1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 333
Rejestracja: czw gru 16, 2004 18:26
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Igor1 » wt sie 22, 2006 22:06

Stukniecie tez mam odsuwa sie ale stuka dla dłuższego życia szybra podnosze tylko góra dół i na razie żyje



AndreasN1
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 161
Rejestracja: wt sie 08, 2006 09:14
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: AndreasN1 » wt sie 22, 2006 22:12

Igor1 pisze:szybra podnosze tylko góra dół i na razie żyje
no ja tez już nie odsuwam go na maxa - tylko góra :)
Ostatecznie jest klima ale jeszcze jej nie odgrzybiłem więc nie szaleję z lodówką :PP
Chyba prysnę prowadnice specyfikiem do amorów rowerowych - nie zawiera silikonu, teflonu ani grafitu - ciekawe co zatem smaruje????



Awatar użytkownika
Cefaloid
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 513
Rejestracja: śr sty 04, 2006 14:02
Lokalizacja: qqqq

Post autor: Cefaloid » wt sie 22, 2006 22:40

Dla tych co im stuka w szyberdachu przy otwieraniu i lub blokuje się:

Jest wytarta prowadnica i zaczep ledwo się zapina stąd te trzaski, w dziale FAQ opisałem sposób taniej naprawy bez rozbierania posdufitki.

Zróbcie to szybko bo w krytycznym momencie zerwie linkę i po szyberdachu!


Konto usunięte.

Awatar użytkownika
untaztood
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 312
Rejestracja: pn cze 19, 2006 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: untaztood » śr sie 23, 2006 10:32

Cefaloid pisze:Dla tych co im stuka w szyberdachu przy otwieraniu i lub blokuje się:

Jest wytarta prowadnica i zaczep ledwo się zapina stąd te trzaski, w dziale FAQ opisałem sposób taniej naprawy bez rozbierania posdufitki.

Zróbcie to szybko bo w krytycznym momencie zerwie linkę i po szyberdachu!
Opisałeś, szkoda że po mnie...

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=55100



Awatar użytkownika
r5badkiller
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 90
Rejestracja: ndz lis 06, 2005 18:15
Lokalizacja: Pleśna k/Tarnów
Kontakt:

Post autor: r5badkiller » śr sie 23, 2006 18:55

mam zapytanie bo jest ta "uszelka" koło szybra no wiem ze tam ma sie lac i odpływac tylko na łączeniu jej sie jakby skurczyła i rozsuneła i jest mniędzi nimi taka szparka na ok 2-3mm i co z tym zrobi? zostawię czy cuś????


Golf to Golf. Niemiecka prostota i solidne wykonanie. Może nie ekscytuje, ale można na nim polegać.

AndreasN1
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 161
Rejestracja: wt sie 08, 2006 09:14
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: AndreasN1 » śr sie 23, 2006 21:40

Cefaloid pisze:
Jest wytarta prowadnica i zaczep ledwo się zapina stąd te trzaski
U mnie strzelają ząbki takiej "wygiętej łyżeczki", która kotwi się w tylnej części prowadnicy. Jak otwieram dach - one wychodzą z wycięcia w czarnej prowadnicy - i wtedy jest strzał! Podpiłowałem krawędź wyciecia z lewj i prawej ale i tak strzela :((

Można link do tego artykułu?
Po cholerkie ja to smarowałem - było dobrze a teraz mi strzela - qufa son! :grrr:

:grrr:



Awatar użytkownika
adas01
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 225
Rejestracja: wt lut 15, 2005 20:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: adas01 » śr sie 23, 2006 23:57

a Niemcy też naprawiają szyberdachy
właśnie mam rozbebeszony szyber w chacie, zrobiłem dziś lewą prowadnicę, szczęśliwy jak dziecko składam, patrzę jeszcze jak się ma prawa i zonk! - prawa też pęknięta tylko tył związany z główną częścią struną gitarową włożoną w dodatkowe otworki- a na pewno nikt tam nigdy nie gmerał od momentu, kiedy auto trafiło do PL. ogólnie obie moje prowadnice już były reanimowane w Niemczech - bo lewa też posiada dziwne niefabryczne nawiercenia, a podczas wyciągania jakieś druciki mi się plątały, a ja głupi nie wiedziałem co to.
przez moment myślałem, że się zapłaczę, jak okazało się, że prawa jest też do zrobienia, ale to i tak lepiej niż miałoby się rozlecieć za 2 dni po włożeniu wszystkiego na miejsce

ps. zamiast folii termokurczlwiej na koniec tej "łyżeczki" (jak dla mnie to wygląda trochę jak "młoteczek" :P ) umieściłem pod dziurką płaskiego gluta z takiego plastelinopodobnego kleju i na to podłużną cienką blaszkę - element nie wpada tak nisko jak wcześniej i przy pierwszych próbach na sucho ślicznie się zazębia z prowadnicą idącą do tyłu. postaram się zrobić fotki jutro.



AndreasN1
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 161
Rejestracja: wt sie 08, 2006 09:14
Lokalizacja: świętokrzyskie

Post autor: AndreasN1 » czw sie 24, 2006 00:38

adas01 pisze:postaram się zrobić fotki jutro.
Byłoby git :)
adas01 pisze:umieściłem pod dziurką płaskiego gluta z takiego plastelinopodobnego kleju i na to podłużną cienką blaszkę
A może by tak dodatkowy termokurcz na ten stary założyć????? Muszę spróbowac jutro :PP



Awatar użytkownika
adas01
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 225
Rejestracja: wt lut 15, 2005 20:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: adas01 » czw sie 24, 2006 17:01

AndreasN1 pisze:A może by tak dodatkowy termokurcz na ten stary założyć?????
ja próbowałem, ale się natychmiast zsuwał - od razu zabierając ze sobą oryginał, glut + blaszka (jak masz grubą blachę to sama blacha wystarczy) daje radę - szyber już jest w aucie i odsuwa się bez żadnych problemów, trasków czy innych piekelnych jęków ;)

zdjęcia wieczorem - zaraz zrobię, co tam wymóżdżyłem, wkładam podsufitkę i daję zdjęcia

[ Dodano: Czw 24 Sie, 2006 19:59 ]
jest zdjęcie - tak wygląda moje rozwiązanie zamiast folii termokurczliwej na końcu zaczepu - glut z kleju a na to kawałek blaszki. grubość takiej podkładki sprawdzona empirycznie - np. po drugiej stronie potrzebna była cieńsza warstwa

ogólnie to jestem cały happy że zakończyłem operację "szyberdach" - wszystkim porado-dawcom z forum bardzo dziękuję, bardzo Wasze przemyślenia przydały się przy tej operacji. :pub: dla Was!

moje luźne spostrzeżenia:
- przede wszystkim odradzam zabieranie się za to wszystkim tym, którzy w życiu nie demontowali podsufitki i rozbierali szybra jeśli mają pół dnia wolnego! - w takim czasie to niewykonalne, tyle to będziecie raczej oglądali każdy element przy rozbieraniu tego wszystkiego
- z porady obrazkowej z FAQ skorzystałem nieco ją modyfikując - nie nacinałem prowadnicy aby wepchnąć część blaszki - zrobiłem tak, że blaszka bezpośrednio przylega do przodu prowadnicy (naprawdę przylega, nie ma nawet mm luzu), dodatkowo po obu stronach miejsca, gdzie wyciąłem spiralę, w miejscach, gdzie spirala pozostała, nakręciłem trochę drutu podobnej grubości - aby blaszka nie mogła docisnąć sąsiadujących zwojów i przesunąć się. do spiłowania spirali wystarczył brzeszczot + parę godzin anielskiej cierpliwości
- nie wiem, czy to silnik powoli pada, czy może są gdzieś elementy, które trochę haczą, bo silnik momentami ciągnie, momentami nie - wcale się akurat tym nie przejmuję, mam czas, tylko trzeba będzie jakąś korbkę wykombinować, bo z imbusikiem wkładanym co rusz jest mało wygodnie i do tego mało estetycznie z powodu wymuszonego braku plastiku przykrywającego silnik
- czy jest tu ktoś, komu nie przełamała się w ani jedym miejscu tapicerka? mi w kilku miejscach, na pocieszenie po złożeniu wszystkiego prawie tego nie widać

no i wystarczy. pozdrawiam, życzę powodzenia z waszymi szyberdachami! :satan:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.



brackyy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: czw maja 04, 2006 21:57
Lokalizacja: śląsk

Post autor: brackyy » pt sie 25, 2006 07:27

Powyższa naprawa nie daje zbyt estetycznego wyglądu od środka.

tutaj macie podane gotowe rozwiazania - czytajcie do końca!



Awatar użytkownika
adas01
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 225
Rejestracja: wt lut 15, 2005 20:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: adas01 » pt sie 25, 2006 10:14

brackyy pisze:Powyższa naprawa nie daje zbyt estetycznego wyglądu od środka.

tutaj macie podane gotowe rozwiazania - czytajcie do końca!
gratuluję pomysłu, faktycznie - Twoje rozwiązanie wygląda bardzo ładnie, pewnie gdybym pomyślał, to chlapnąłbym to przed złożeniem na czarno i wyglądałoby lepiej. moje ma tylko jedną przewagę dla osób nie chcących nic rozkręcać - nic nie trzeba wymontowywać ani wiercić - wystarczy odsunąć szybę, wepchnąć blaszkę+klej, odczekać 10 min aż zaschnie i po sprawie

pozdrawiam



brackyy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 23
Rejestracja: czw maja 04, 2006 21:57
Lokalizacja: śląsk

Post autor: brackyy » pt sie 25, 2006 12:30

Nie chcę się tu teraz licytować, która metoda jest szybsza ale :) zrobienie tej gumki zajmuje 10 min a jej montaż, jeśli ktoś nie problemu z trzęsącymi się dłońmi 30 sek.
Wkłada się ją z zewnątrz, od góry, przez otwarty na ukos dach, jedną ręką naciskasz z lewej strony na ten zaczep - prawa się podnosi i wkładasz.

Ale przyznaje że twój pomysł jest jak najbardziej funkcjonalny!



Awatar użytkownika
adas01
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 225
Rejestracja: wt lut 15, 2005 20:13
Lokalizacja: Poznań

Post autor: adas01 » pt sie 25, 2006 17:16

brackyy pisze:Nie chcę się tu teraz licytować, która metoda jest szybsza ale :) zrobienie tej gumki zajmuje 10 min a jej montaż, jeśli ktoś nie problemu z trzęsącymi się dłońmi 30 sek.
Wkłada się ją z zewnątrz, od góry, przez otwarty na ukos dach, jedną ręką naciskasz z lewej strony na ten zaczep - prawa się podnosi i wkładasz.

Ale przyznaje że twój pomysł jest jak najbardziej funkcjonalny!
też nie zamierzam wszczynać licytacji - oba działają i o to chodzi :pub:

ps. mam taką jeszcze jedną uwagę dotyczącą naprawy szybra metodą "z blaszką" - im dłuższa blaszka, tym mniej można po naprawie uchylić szybę - także niech nikt nie przesadza ;) ja posłużyłem się starym zasilaczem komputerowym jako dawcą - naprawdę porządna blacha - doceniłem to, jak mordowałem się z jej dogięciem ;)

a Niemcy zrobili to przede mną "na strunę" - obie części prowadnicy miały przewiercone spody i związane cienką struną gitarową - niby fajnie, ale nie bardzo trwałe, do tego z lewej strony struna po pęknięciu zamotała się z plastikiem trzymającym ramię owiewki - nie było co z niego zbierać



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 246 gości