: pt kwie 17, 2009 13:47
Podklejam się do tematu. Proszę o pomoc
Mam AJM 115 ps. Na święta jechałem do rodziny, 200 km A4 ciągłą prędkością 160 km/h. Po przyjechaniu na miejsce zapalił się komunikat Stop i po niemiecku abym dolał płynu. Mam zalane koncentratem G12. Jest lato więc dolałem wody destylowanej. Ubyło dokładnie 1l. Po powrocie do Wrocławia sutyacja powtórzyła się i znowu ubyło 1litr płynu. Pojawił sie dodatkowy problem. Przy prędkości 180 - 200 km/h nagle podniosła się temperatura na 100 - 110 C. Od razu zwolniłem do 120 i momentalnie wskazówka wróciła do normy. W mieście na krótkich odcinkach jest ok, do pracy mam 10 km i jak jestem na miejscu autko ma równo 90 C. Płyn się nie gotuje i go na krutkich odcinkach nie ubywa
Wycykałem się, że poszła uszczelka pod głowicą. Na szczęście znalazłem miejsce w podwoziu gdzie płyn sobie kapie. Rozmawiałem ze znajomym mechaniorem i mówi, że możliwe są dwie opcje:
1. Korek puszcza, w zbiorniczku jest takie denko gdzie płyn się gromadzi, korek nie trzyma i płyn wypływa takim bocznym ujściem pod wysokim ciśnieniem. Są ślady po płynie, taki biały nalot. Mechanior mówi, że na krótkich odcinkach nie robi się duża temperatura i cisnienie to nie wywala płynu, na większych trasach jest odwrotnie,korek nie trzyma i wywala płyn.
2. Poszła uszczelka pod głowicą. W zbiorniczku nie ma plam oleju. poziom oleju jest ok,nie ubywa i nie przybywa... Silnik zachowuje się ok. Pod korkiem oleju brak śladów masła.
Jeśli to coś może pomóc to przy odkręceniu korka jest pssssss i słychać tak jakby jakieś bombelki przez sekunde.... Płynu nigdy nie wywala na zewnątrz.
Jeśli miał ktoś kiedykolwiek podobną akcję proszę o jakieś rady i uwagi.
W Październiku wymieniałem kpl. rozrząd z pompa wody Riuville. JEST MIEJSCE GDZIE PŁYN KAPIE, to na pewno jest płyn, ścieka po podłużnicy od strony pasażera.
PZDR
Mam AJM 115 ps. Na święta jechałem do rodziny, 200 km A4 ciągłą prędkością 160 km/h. Po przyjechaniu na miejsce zapalił się komunikat Stop i po niemiecku abym dolał płynu. Mam zalane koncentratem G12. Jest lato więc dolałem wody destylowanej. Ubyło dokładnie 1l. Po powrocie do Wrocławia sutyacja powtórzyła się i znowu ubyło 1litr płynu. Pojawił sie dodatkowy problem. Przy prędkości 180 - 200 km/h nagle podniosła się temperatura na 100 - 110 C. Od razu zwolniłem do 120 i momentalnie wskazówka wróciła do normy. W mieście na krótkich odcinkach jest ok, do pracy mam 10 km i jak jestem na miejscu autko ma równo 90 C. Płyn się nie gotuje i go na krutkich odcinkach nie ubywa
Wycykałem się, że poszła uszczelka pod głowicą. Na szczęście znalazłem miejsce w podwoziu gdzie płyn sobie kapie. Rozmawiałem ze znajomym mechaniorem i mówi, że możliwe są dwie opcje:
1. Korek puszcza, w zbiorniczku jest takie denko gdzie płyn się gromadzi, korek nie trzyma i płyn wypływa takim bocznym ujściem pod wysokim ciśnieniem. Są ślady po płynie, taki biały nalot. Mechanior mówi, że na krótkich odcinkach nie robi się duża temperatura i cisnienie to nie wywala płynu, na większych trasach jest odwrotnie,korek nie trzyma i wywala płyn.
2. Poszła uszczelka pod głowicą. W zbiorniczku nie ma plam oleju. poziom oleju jest ok,nie ubywa i nie przybywa... Silnik zachowuje się ok. Pod korkiem oleju brak śladów masła.
Jeśli to coś może pomóc to przy odkręceniu korka jest pssssss i słychać tak jakby jakieś bombelki przez sekunde.... Płynu nigdy nie wywala na zewnątrz.
Jeśli miał ktoś kiedykolwiek podobną akcję proszę o jakieś rady i uwagi.
W Październiku wymieniałem kpl. rozrząd z pompa wody Riuville. JEST MIEJSCE GDZIE PŁYN KAPIE, to na pewno jest płyn, ścieka po podłużnicy od strony pasażera.
PZDR