Strona 26 z 72

: sob lis 17, 2007 10:35
autor: puzon_16
Witam ja równiez jestem nieszczesliwym posiadaczem pn z szalejacymi obrotami. Dzisiaj sprawdzałem potencjometr przepustnicy czyli to małe urzadzonko po lewej stronie gaznika z 3 pinami i biała okragłą obudowa.
opor mam na 2 i 3 pinie.
W stanie spoczynku gdy go nie przekrecam jest ok 8 ohm i jest to najnizsza rezystancja. Potem rezystancja wzrasta do max ok 170 ohm tyle ze to 170 ohm jest przy przekreceniu potencjometru o ok 1/3 obrotu. Potem nie ma zadnej rezystancji.
Czy to wina potencjometra?
Dodam ze te wszystkie wartosci podane sa dla potencjometru całkiem wyciagnietego. moze te wartosci wpowinienem mierzyc na gazniku?
Jesli tak to gdzie taki moge kupic i ile moze cos takiego kosztowac?
Moze ma ktos z Was taki czujnik na sprzedaz?
Bardzo prosze o szybka rade. Pozdrawiam i z góry dziekuje

: sob lis 17, 2007 17:12
autor: Lipek81
puzon_16, potencjometr do wymiany.

: sob lis 17, 2007 19:08
autor: puzon_16
A gdzie takie cudo dostane? I ile moze to kosztowac?

: ndz lis 18, 2007 15:07
autor: VJARON
potencjometr przepustnicy

Obrazek
całkowita oporność - 1,4 do 2,6 kOhm mierzone między końcówką 1 i 3
między końcówką 2 i 3 wartość ta, w czasie kręcenia potencjometrem, powinna sie zmieniać liniowo w podanym zakresie

co do kupna to trzeba szukać, ale z tym ciężko, nowy chyba da się jeszcze zamówić w serwisie,
jest jeszcze allegro, e-bay, szrot i kupno całego gaźnika :bajer:

: wt lis 20, 2007 15:34
autor: puzon_16
Tragedia głupi malytki czujniczek kosztuje od 200 zł w góre a 500 w aso.
Mam inny pomysl i prosze mnie poprawic jesli sie myle:
Po prostu poodłaczałbym nastawnik przpustnicy- biała gruszka która dodaje sama gazu, potencjometr a reszte zostawiłbym wszystkie podcisnieniowe wezyki poodłaczałbym i zatkał.
Jezdze tylko i wyłacznie na gazie- benzyna tylko odpalam jak sie buntuje na gazie wiec wydaje mi sie ze nie powinno byc problemów.
Ta klapka u góry zajmuje sie ssaniem wiec powinna sie włąsciwie zachowywac.
Przelot 2 przpustnicy nie zmieniłby sie bo działa i tak podcisnieniowo.
Obroty wolne ustawiłbym srubka.
Co o tym myslicie?
Jesli nie zda to egaminu to z jakiego powodu?

: wt lis 20, 2007 16:21
autor: aszmul
Jak odlaczysz nastawnik przepustonicy to chyba nie odpalisz silnika a jezeli to z wielkim trudem (z tego co pamietam bo to sprawdzalem, ale moge sie mylic). Nastewnik rpzepustnicy musi byc podpiety bo wystepuje petla sprzezenia zwrotnego - wartos potencjomteru wbudowangeo w nastwnik przepustnicy jest podawana do komputera. Generlanie tak sie nie da. Ludzie jak nie chcieli juz uzywac nastawika tylko swoje patenty wykrecali go i przykrecali w innej czesci komory, ale zostawal podpiety. Ustawiali jakos wysuniecie trzpienia - eksperymentalnie - zeby samochod mniej palil. Jelsi sie myle to poprawiajcie.

: wt lis 20, 2007 16:31
autor: puzon_16
A czy da sie np zamiast potencjometru wlutowac opór stały -np te 2 ohm? wtedy nastawnik nie szalałby?
Drugie pytanko:
czy 2 przpustnica powinna byc luzna? bo u mnie ma przeswit ok 1-2 mm

: wt lis 20, 2007 16:43
autor: VJARON
puzon_16 pisze:Po prostu poodłaczałbym...
Dobra, :bajer:
są dwa elementy za pomocą których komputer steruje gaźnikiem.
1. Nastawnik przepustnicy - ma dwa elektrozaworki i potencjometr.
eletrozaworki odcinają i puszczają podciśnienie, dzięki czemu trzpień nastawnika się wysuwa albo chowa. (reguluje w ten sposób wolne obroty!!!)
potencjometr określa położenie trzpienia i podaje do komputera.
2. Nastawnik przesłony wstępnej(górna klapka), jest sterowany silniczkiem krokowym!!! (odpowiada za dopływ właściwej ilości powietrza, czyli skład mieszanki, oraz ssanie)
Dodatkowo jest potencjometr przepustnicy, który podaje dla komputera jej położenie

Można odłączyć to całe ustrojstwo, ale
- wtedy może zgłupieć komputer, bo nie ma czym sterować.
- trzeba ręcznie ustawić i zablokować wolne obroty.
- i górna klapka odpowiadająca za dopływ powietrza i regulująca tym samym skład mieszanki musiałaby być ustawiona na jakieś stałe położenie.
- tym samym przez zablokowanie klapki zostanie zablokowane ssanie, więc trzeba by wymyślić jakąś regulację.
Jeżeli już to jakoś zrobisz to po co ci komputer??? Wstaw sobie mechaniczny podciśnieniowy aparat zapłonowy z przerywaczem i wywal kompa :grin:
:okej:
Dla mnie to już lepiej swap na webera zrobić.
więc powodzenia :smoke:
puzon_16 pisze:A czy da sie np zamiast potencjometru wlutowac opór stały -np te 2 ohm?
Potencjometr dlatego jest potencjometrem, bo da się regulować jego wartość!!!
Dokładnie to zmienia swoją rezystancję liniowo w zależności od położenia przepustnicy
nie da się żadnego oporu stałego wlutować

: wt lis 20, 2007 23:06
autor: aszmul
Wiecie moze, ktory to jest przekaznik od komputera? I co na schemacie oznacza ten taki jakby zakreskowany rezystor podpisany "10"?

: śr lis 21, 2007 08:15
autor: VJARON
Aha,
To mi wygląda na bezpiecznik, na pewno nie rezystor.

: czw lis 22, 2007 13:50
autor: puzon_16
Witam ponownie. Szukałem i znalazłem przyczyne szalejacych obrotów- jest to przesłona rozruchowa- na benzynie skacze cały czas przez co powoduje wachania 800-2000 obr. rezystancja na stykach silniczka przesłony 2 ohm . powinno byc do 1.7 ale wydaje mi sie ze to w granicy błedu. Co moze byc przyczyna szalenstwa przesłony?, Dodam ze silnik ma problemy z paleniem gdy jest zimny, Potencjometr o którym wczesniej pisałem wydaje sie byc jednak ok.

: czw lis 22, 2007 17:03
autor: VJARON
przesłona rozruchowa inaczej przesłona wstępna i tak jest nazywana w dokumentacji, (oczywiście mówimy tu o tej górnej klapce)

Otwiera ją silniczek krokowy, odpowiada między innymi za ssanie
Silniczkiem krokowym steruje oczywiście komputer :bajer:

Więc jak ci źle pracuje to znaczy że masz zwalony silniczek albo komputer, ale raczej silniczek :grin:

[ Dodano: 22 Lis 2007 16:17 ]
Obrazek

: czw lis 22, 2007 17:29
autor: Lipek81
No nie do końca, bo komputer steruje przesłoną na podstawie informacji z czujników - jeżeli ma błędne informacje, to błędnie steruje przesłoną. Tak więc uszkodzony może być równie dobrze któryś z czujników. To, że przesłona się wychyla itd. to tylko świadczy o tym, że jej napęd jest sprawny, a jej wychylanie się jest skutkiem usterki, a nie przyczyną.

: czw lis 22, 2007 18:09
autor: puzon_16
a nie wiecie na który z czujników zwrocic szczegolna uwage?
Swoja droga to juz brakuje mi sil do tego auta. wszysktko inne jest w super stanie a ten gaznik daje mi tak popalic od 2 lat ze siwieje w wieku 22:)
Myslalem zeby dac do regeneracji- koszt 400 zł na allegro- i wydaje mi sie swiety spokoj bo rok gwarancji. Co o tym myslicie?
A i jeszcze jedno. Jak sie czysci filterek w nastawniku przepustnicy- pytam bo ten zaworek u góry powinien wydmuchiwac powietrze- a nic z niego nie leci ani nic nie wciaga. sam nastawnik jest wydaje mi sie sprawny- moge go wcisnac o okolo 1.5cm ale z trudem
odkreca sie ta nasadke z góry czy mozna podwazyc?
i jeszcze jedno- czu [rzepustnica 2 przelotu powinna byc cały czas otwarta? bo u mnie jest przynajmniej przy wyciagnietym gazniku uchylona o jakies 1.5 mm.