Strona 25 z 37

: śr sty 24, 2007 21:00
autor: Ridick
mialem mk2 gti 1.8 16v 139ps lecialem nim 215kmh
teraz mam mk3 tdi 110 ps i zamyka budzik 220!!

: śr sty 24, 2007 21:04
autor: glejziu
Mk 3 poj. 1.4 skrzynia 5 / 165 km/h ale to juz był max na benzynie w trójke (średnie chłopy :)) > troche słabo .......... :-k

: śr sty 24, 2007 22:46
autor: Jacenty85
Golfik II powiedzmy z roku 89 powienien jeździć do 100 km/h. Wszytko jedno co za bajki tu wypisujecie...nie wiem, może po to, żeby się dowartościować. Pomyślcie lepiej o swoim życiu czy warto rozpędzać "pełnoletnią" konstrukcje do takich prędkości. Ja mam dziesięciolatka i na naszych wspaniałych arteriach nie przkraczam 120. Zanim posypią się na mnie obelgi i sformułowania: piszemy to w celach edukacyjnych, zastanówcie się czy warto testować coś kilkunastoletniego, po to, żeby dowiedzieć się ile to wyciąga. Ja bym wolał dobrą elastycznośc w przedziale 60-120 niż te bajkowe prędkości już prawie muzealnych zabytków. pozdrawiam

: śr sty 24, 2007 23:18
autor: MZiobro
Jacenty85 pisze:Golfik II powiedzmy z roku 89 powienien jeździć do 100 km/h. Wszytko jedno co za bajki tu wypisujecie...nie wiem, może po to, żeby się dowartościować. Pomyślcie lepiej o swoim życiu czy warto rozpędzać "pełnoletnią" konstrukcje do takich prędkości. Ja mam dziesięciolatka i na naszych wspaniałych arteriach nie przkraczam 120. Zanim posypią się na mnie obelgi i sformułowania: piszemy to w celach edukacyjnych, zastanówcie się czy warto testować coś kilkunastoletniego, po to, żeby dowiedzieć się ile to wyciąga. Ja bym wolał dobrą elastycznośc w przedziale 60-120 niż te bajkowe prędkości już prawie muzealnych zabytków. pozdrawiam
no nie do konca sie zgadzam....
jak sie wie co sie ma...i sie pilnuje mechaniki to....nic nie stoi na przeszkodzie by przekraczac 100.... :bigok:

: śr sty 24, 2007 23:29
autor: ADi997
Jacenty85 pisze:Golfik II powiedzmy z roku 89 powienien jeździć do 100 km/h. Wszytko jedno co za bajki tu wypisujecie...nie wiem, może po to, żeby się dowartościować. Pomyślcie lepiej o swoim życiu czy warto rozpędzać "pełnoletnią" konstrukcje do takich prędkości. Ja mam dziesięciolatka i na naszych wspaniałych arteriach nie przkraczam 120. Zanim posypią się na mnie obelgi i sformułowania: piszemy to w celach edukacyjnych, zastanówcie się czy warto testować coś kilkunastoletniego, po to, żeby dowiedzieć się ile to wyciąga. Ja bym wolał dobrą elastycznośc w przedziale 60-120 niż te bajkowe prędkości już prawie muzealnych zabytków. pozdrawiam
Poniekąt się z tym zgodze ! Ja swoim (teoretycznie) dwudziestoośmio latkiem mknąłem 180km/h i było jeszcze pod butem ale droga się kończyła bo to teren zabudowany :jezor: . Myśle że poleci 200km/h ale chyba nie ma sensu tego sprawdzać dopóki nie będzie na 101% sprawny.

: śr sty 24, 2007 23:48
autor: Piotrek1983bb
cze wszystkim moj golfik 1.3 na gazniku pierburg smigal na A4 150 km/h , ale juz od 120 trzeba czasu zeby te 150 doszlo :( ale przy tym silniku to jest tak :majkel:

: śr sty 24, 2007 23:58
autor: greg
yaro789 pisze:olfem IV 1.4 narazie tylko 150 km/h moze kiedys wiecej.
170 już było, ale można było kapkę więcej
mk3 1,8 ABS - 2 sztuki testowane - obie po 175km/h
mk3 1,9 TDI 195km/h prawie dwie godziny bez przerwy (noc autostrada A2 w Niemczech)
toyota corolla D4D - 190km/h - przedziurawiona tylna opona - zanim się zatrzymalismy oddzielił się kord od boków (Autostrada za Wrocławiem)

: śr sty 24, 2007 23:59
autor: untaztood
A mnie wkurza to, że mój Golfik teraz nie ma szans pojechać szybciej niż 60 km/h. I nie ma mowy o biegu wyższym niż 3. Kur*a jak ja nienawidze zimy :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr: :grrr:

: czw sty 25, 2007 00:00
autor: greg
a jeszcze mk2 GTD SB 80KM - poszedł spokojnie 195 ale te 5 można było jeszce dojść (kumpel mówił ze doszedł - a że szybko jeździ to mu wierzę)

[ Dodano: Sro Sty 24, 2007 11:01 pm ]
untaztood, co ty śniegu się boisz i to dieslem - przyznam szczerze że nie ma to jak dieselek na zimę

: czw sty 25, 2007 00:41
autor: FosGate
moja KR leci 220km/h :]

: czw sty 25, 2007 01:09
autor: Jacenty85
Pewnie MZiobro - tylko nie zapominaj, że pilnowanie mechaniki to nie wszystko. Większość elementów zawieszenia, silnika i przeniesienia napędu jest już w takim wieku wyekspluatowana i osiąganie takim "czymś" ogromnych prędkości (mimo pewności o sprawnym stanie auta) jest niebezpieczne. Ja proponuje zmiane filozofii i badanie czasu w jakim auto na IV biegu przyspieszy od np. 50 do 120. Pisze te farmazony tylko dlatego, że znam osobę która właśnie tak opuściła ten ziemski byt i dlatego, że widze jakie niebezpieczeństwo na drodze sprawia rozklekotany 20-letni samochód, którym świeżo upieczony kierowca wyprzedza na trzeciego. Tak na dobrą sprawę wystarczy lekko dodać gazu i taki loser ginie w lusterku, tylko to mogłoby doprowadzić do jego paniki. Czasem jak jade krajową jedynką i widze jak wyprzedza mnie jakaś ASCONA lub nawet "rozkraczony" golf II z takimi smarkami to z jednej strony żal mi ich głupoty a z drugiej boje się czy za chwile nie wykonam manewru omijania tłumnika. UWAŻAJCIE NA SIEBIE!

: czw sty 25, 2007 01:16
autor: Pinhead
Jacenty85, Ogolnie masz racje ale raz piszesz o starym samochodzie a raz o starym rozklekotanym złomie. Możesz mieć i 30 letnie auto ale jeśli kontrolujesz jego stan techniczny na bieżąco i wiesz co masz to nie widze przeciwskazań aby używać go jak auta nowego. Faktem jest że znaczna większość starych Golfów jest zaniedbana ale nie można uogulniać że stare auto = szrot. Ja swoim Golfem jechałem po autostradzie ze stałymi prędkościami z przedziału 150-180km/h i niebezpieczeństwa w tym nie widze bo wiem co mam. Nowe tarcze, nowe klocki, amortyzatory, sprężyny, na bieżąco kontrolowany ukł kierowniczy itd. Później już ograniczałem się do max.140km/h ale tylko z uwagi na letnie opony które były już stare i zaczynały parcieć.

: czw sty 25, 2007 01:20
autor: Jacenty85
Tylko zrozum, że nawet 20 letnie auto w którym kontrolujesz stan techniczny ma już większość elementów silnie wyekspluatowanych i w każdej chwili moze się to popsuć. Ty możesz kotrolować ale nie jesteś w stanie ocenić czy coś co wygląda poprawnie wytrzyma takie obciążenie po tylu latach.

: czw sty 25, 2007 01:22
autor: Pinhead
Jakie to są elementy ?