Strona 3 z 3

: sob sty 13, 2007 19:25
autor: NOW_Y
Atomic10 pisze:mam MK3 nabite 185tys km lata od nowosci na syntetyku i po sprowadzienu go z niemiec nie debatowałem i myslałem jaki olej był wcześniej nalany tylko syntetyk do ręki i zalałem. Do dzis nie mam problemow. A przy tak osterej zimie jak była rok temu -27 byłem spokojny ze moj silnik ma dobre smarowanie i o niebo lepiej zapalał niz reszta na mineralnych (gestych). Ciekawe jak zuzywały sie wtedy silniki zalane mineralnym. Poczytajcie troche info na necie. Wszyscy trąbia ze jak silnik w dobrym stanie to zeby lac syntetyk jak najdłuzej bo te oleje maja bardzo dobre wł. smarne i nie patrzeć na przebiek tylko stan silnika!! Jak silnik do remontu to mu nawet minerał nie pomoze i w takich sytuacjach to wychodzi ze ktos wlał lepszy olej i nagle znika to nie wina oleju tylko silnika.
Całkowicie się z tym zgadzam. Sprawa tu jest bardzo prosta należy lać cały czas olej syntetyczny. Jeżeli silnik zaczyna "brać olej" to należy szukać przyczyny jego ubytku a nie zmieniać na jakiś mineralny bo niby gęstszy to nie będzie brał.