Strona 3 z 4

: pn sty 31, 2005 10:31
autor: Agamek12
marprz pisze:
Ja bym proponował, żeby Twoim autem podjechał jakiś poważnie zbudowany facet. Niech powie elektrykowi, co dolega Golfowi. Elektryk mając w pamięci wielkość klienta może troszkę bardziej przyłoży się do pracy, a jeśli nie da rady zrobić, to może przynajmniej nie będzie ściemniał. I najlepiej cały czas być przy naprawie, będzie wiadomo ile czasu i czy wogóle ktoś coś robił. A najlepiej znaleźć sobie jakiś dobry warsztat. Ja mam taki jeden i wiem, ze jak wstawię auto, to wyjadę naprawionym i zrobione będzie to, o co prosiłem (kiedyś kilka lat temu w innym warsztacie chciałem naprawić jedną rzecz, a mechanik wsadził łapy i bez pytania zrobił też parę innych, co prawda potrzebnych, ale nie zleconych napraw)
Proszę podaj mi adres swojego mechanika jeśli możesz.Dziś zostawiłam go u mechanika tu w Pruszkowie , powiedział że wymiana regulatora to 160 zł. ( sama robocizna to 100) , nie wiem czy znowu ze mnie zdziera czy mówi prawdę.
Potrzebny mi zaufany mechanik żeby stwierdzić co jest jeszcze nie tak z tym autem ja muszę wiedzieć lie zdrowia i pieniędzy to jeszcze mnie będzie kosztować .
Najchętniej bym go sprzedała tylko że nikt go już teraz nie kupi ( nawet za grosze) przy takim wyborze samochodów na naszym rynku...
Prosze podaj mi tego swojego mechanika ...
On ma warsztat na ulicy Staniewickiej na Brudnie, niedaleko stacji benzynowej. Nie wiem, czy uda mi się zdobyć do niego numer telefonu, bo żadko do niego dzwonię, jak już coś się dzieje, to po prostu do niego jadę. Z zewnątrz ten warsztat nie robi dobrego wrażenia, ale pracują tam dobrzy mechanicy. Szef ma na imię Gienio.

: pn sty 31, 2005 16:16
autor: sq8bwh
tomecki pisze:A ja bym wlozyl nowy akumulator i alternator,to na pewno wyleczy Golfa.
To od razu silnik zmienić lub Golfa, :bigok:

: pn sty 31, 2005 23:44
autor: marprz
Golfikowi juz lepiej obyło sie bez wymiany akumulatora i alternatora , wystarczyło sprawdzić napięcie na akumulatorze, wymieniono regulator napiecia i dalej jeździ.
Jeśli chodzi o silnik to też pewnie by mu sie wymiana przydała ten biedaczek juz na 19 lat.

dzieki za troskę :-)
:grin: :grin: :grin: :grin: :grin:

: pn sty 31, 2005 23:48
autor: Michael G60
marprz pisze:Golfikowi juz lepiej obyło sie bez wymiany akumulatora i alternatora , wystarczyło sprawdzić napięcie na akumulatorze, wymieniono regulator napiecia i dalej jeździ.
Jeśli chodzi o silnik to też pewnie by mu sie wymiana przydała ten biedaczek juz na 19 lat.

dzieki za troskę :-)
:grin: :grin: :grin: :grin: :grin:
Ile cie to kosztowało?

: wt lut 01, 2005 01:14
autor: marprz
:grrr: :grrr: :grrr:

jeden cztery zero PLN

:grrr: :grrr: :grrr:

: wt lut 01, 2005 01:35
autor: MaLiBU
marprz pisze::grrr: :grrr: :grrr:

jeden cztery zero PLN

:grrr: :grrr: :grrr:

:grin: Twoje zdrowie (nie fizyczne ma na mysli) jest wazniejsze niz jakies tam 140 wiec nie ma sie czym przejmowac, ja nieraz wywalilem duze $$ zeby tylko spokoj miec...BTW $$ sa po to by je wydawac :helm:
a niechcielibysmy zebys przez jakiegos gofra zwariowala nam tu :kac:
:bigok: :pub:

: wt lut 01, 2005 10:22
autor: Agamek12
marprz pisze::grrr: :grrr: :grrr:

jeden cztery zero PLN

:grrr: :grrr: :grrr:
Jazus Maria, 140 zł za wymianę samego regulatora napięcia. Wyrwał z Ciebie prawie 100 zł za usługę? Prawdziwa świnia!!!!

: wt lut 01, 2005 11:42
autor: 79Adam79
Fedor pisze:witam wszystkich. Co do tych mechanikow to zadnemu nie mozna ufac. Ja mam jeden taki fajny warsztacik ktory nie jest drogi ale to jest na pomorzu. Z elektryka nie maja zadnych problemow. Z tego co mi przechodzi do glowy to ja bym zobaczyl napiecie na akumulatorze. Zobczyl co sie dzieje z regulatorem napiecia a pozniej bral sie za alternator moze diody sa juz popalone. ciezko powiedziec albo dupowaty akumulator Ci wcisneli.
Witam, gdzie masz ten warsztat- ja mam taniego elektryka pod Szczecinem jakby był potrzebny(np. za wymiane tulejek w rozruszniku+demontaz i montaz+sprawdzenie rozrussznika wziął 70 zł)

: wt lut 01, 2005 20:20
autor: Michael G60
A u mnie za diagnozę i wymianę regulatora - 5 PLN !!!!!!
Koszt regulatora - 52 PLN - sam se kupiłem !

: wt lut 01, 2005 20:22
autor: Michael G60
Widzicie jak jest w Polsce. Koleś zobaczył zrospaczoną dziwczynę to ją skasował na 140 ZETA.
Ja bym mu dał 140 ZETA ale w gębę...

: śr lut 02, 2005 00:10
autor: king66
marpz gratuluje samozaparcia w walce o golfera...
jak na dziewczyne to duzo ze chcialo ci sie uganiac wogole po jakis dziurach za elektrykiem

ad vocem cen u mnie sa elektrycy co za naladowanie akusa biora 20zl za podejscie do auta 50zl a dalej jak wyjdzie... jeszcze funkcjonuja wiec klientow maja...

...wiec 140zl chyba srednia krajowa żydowska

...bo to jest tak:
ci co robia sobie sami fury to sie znaja na aucie na tyle ze byle naciagacz nie wkreci kitu ...ale oni wlasnie sami robia i jak juz maja dac komus do robienia to w skrajnych przypadkach.... ale to wtedy czesto i mech. sie podda rowniez

a ci co sie nie znaja to im mozna wkrecic wszystko lacznie z tym ze wymiana zarowki w golfie pociaga za soba demontaz pasa przedniego i wymiane reflektora calosc po promocji za 70zl

pozdro :helm:

BOŻE strzeż przed pseudomechanikami!!!!

: śr lut 02, 2005 00:30
autor: marprz
Niezle powiedziane Kinq66 ale gdyby wszyscy byli uczciwi to marnie by Ci mechanicy zarabiali...jestem im to skłonna wybaczyć bo oni i tak nie mają ze mną lekko...

: śr lut 02, 2005 20:12
autor: Tomasz
Prawdopodobnie padl ci regulator napiecia jest on przykrecony do alternatora. gdy pada regulator przeladowywuje akumulator i stad kwas na akumulatorze. Sprawdz koniecznie regulator. Mozna to sprawdzic w bardzo prosty sposob trzeba wziasc miernik elektryczny i zmierzyc prad ladowania alternatora jak na wolnych obrotach napiecie bedzie spadac a na wysokich wzrastac to na bank regulator

: śr lut 02, 2005 20:19
autor: Michael G60
Tomasz pisze:Prawdopodobnie padl ci regulator napiecia jest on przykrecony do alternatora. gdy pada regulator przeladowywuje akumulator i stad kwas na akumulatorze. Sprawdz koniecznie regulator. Mozna to sprawdzic w bardzo prosty sposob trzeba wziasc miernik elektryczny i zmierzyc prad ladowania alternatora jak na wolnych obrotach napiecie bedzie spadac a na wysokich wzrastac to na bank regulator
Za późno...