Strona 3 z 6

: śr cze 28, 2006 16:03
autor: Cefaloid
A jest jeszcze jeden potencjalny powód brzęczenia który ja miałem:
Wgięta miska olejowa a w efekcie gorsze ssanie oleju przez pompę.

: śr cze 28, 2006 16:38
autor: kadet
i ja juz sam nie wiem. Wczoraj spuscilem olej wymontowalem miske, przeczyscilem smoka (byl troche zawalony kawalkami plastiku SIC!! bo poprzedniemu wlascicleowi mojego autka ulamal sie ten plastik przy bagnecie i doszedlem do wniosku ze to moga byc jakies resztki). Wszystko pieknie wymylem i zalalem oczywiscie nowy olej.
Efekt?
Dalej brzeczy tyle ze juz nie z taka czestoscia jak wczesniej ale jednak. Jeszcze tylko filtr wymienie no i nie wiem juz co jeszcze...pompe olejowa? POMOCY !!!!!:(

: śr cze 28, 2006 20:51
autor: kospiotr
Dzisiaj przetestowałem zmianę czujniak na czarny - przejchałem i był błogi spokój. Nic nie brzęczało ani nie migało. Przyjąłem, że jak na tym czujniku zacznie się coś odzywać to będę sie martwił i szukał przyczyny, a na razie będę się sieszył spokojem podczas jazdy. wojtas_GT Twoja Rada pomogła. :pub: Jak mam Ci dać plusika, bo jestem zielony??

: śr cze 28, 2006 20:56
autor: cosar33racer
jak wypiałem te mase co napisałwojtas_GT, to wogóle nieświeci :blush: ....no i co teraz mam zrobić??????????????????????????????????

: śr cze 28, 2006 21:01
autor: Duber
kospiotr, nie mozna zmieniac kolorow czujnika one reaguja na rozna cisnienia,musisz dac oryginalny kolor.to pomoze ale to nie jest naprawienie przyczyny,

: śr cze 28, 2006 21:08
autor: kospiotr
Piotr2 Zgadzam sie, że to nie jest rozwiązanie problemu, ale jak mam władować w wymianę części typu panewki, pompa olejowa itp kilka stówek, to wolę jechać, aż sie zajedzie i kupić inny silnik. A na logikę to czarny czujnik ma trochę obniżone ciśnienie, czyli pokaże mi jak ciśnienie jeszcze bardziej spadnie - wtedy będę szukał innego motora, albo zastanawiał się nad remontem

: śr cze 28, 2006 21:10
autor: Duber
jesli niechcesz robic auta to jest to wdedy rozwiazaniem

: śr cze 28, 2006 21:15
autor: Adamtd
kospiotr pisze:aż sie zajedzie i kupić inny silnik
tu tylko jest mały dylemat że nigdy nie będziesz miał pewności , że kupisz silnik w ;epszym stanie niż Twój...

: śr cze 28, 2006 21:18
autor: Duber
moja rada taka,pilnowac stanu oleju i jezdzic do konca dni silnika nic nie robic.

: śr cze 28, 2006 21:31
autor: kospiotr
Adamtd pisze:
kospiotr pisze:aż sie zajedzie i kupić inny silnik
tu tylko jest mały dylemat że nigdy nie będziesz miał pewności , że kupisz silnik w ;epszym stanie niż Twój...
A skąd pewność, że dam do remontu i będzie dobrze??

: śr cze 28, 2006 21:51
autor: Adamtd
A skąd pewność, że dam do remontu i będzie dobrze??
Wiesz prawda jest taka, że są firmy, które robią remont ekstra. Niestety jakość remontu (takiego naprawdę kapitalnego) odbija się na jego cenie. Np w firmie gdzie wysyłam silniki od ładowarek i wózków widłowych remont silnika 1,6 zaczyna się od... 3500 zł. Z jednej strony dużo, a z drugiej silnik jest jak nowy... No ale kapitalka silnika poloneza potrafi pod 2000 zł kosztować u byle mechanika.

: śr cze 28, 2006 21:53
autor: Pinhead
piotr2 pisze:moja rada taka,pilnowac stanu oleju i jezdzic do konca dni silnika nic nie robic.
Można i tak ale wtedy otrzymujemy auto na którym nie można polegać. Może się rozkraczyć na amen w każdej chwili.

: śr cze 28, 2006 21:54
autor: Duber
ale kospiotr, niechce remontowac silnika wiec...

: śr cze 28, 2006 22:10
autor: kadet
Panowie wrocmy do rzeczy bo zrobil sie OT