Forum.VWGolf.pl

wysłałem PW

Chodzi mi o ten przekaźnik i o tą jego końcówkę, którą zaznaczyłem z tym, że tu jest digifant a u mnie w autku digijet.

sonda lambda na bank mialem identyczne objawy

collo pisze:sonda lambda na bank mialem identyczne objawy

A masz taki sam silnik?
I też gasł nagle nie dławił sie tylko poprostu gasł?
Bo tak jak pisałem wyżej, u mnie jeśli zgaśnie to brakuje minusa czyli zasilania przekaźnika od pompy paliwa.

mam 1.3 na wielopunkcie /nz/ identyczne objawy mialem ale tego nie wiem czy brakowalo minusa odepnij sonde i pojezdzij bedzie troche wiecej spalal ale nie bedzie gasl. ja poszedlem na latwizne i kupilem sonde nie oryginalna /usa/ i pojezdzilem na niej 8 tys i znow padla teraz mam oryginal boscha za 500 zl i jezdze na razie zrobilem ok 6 tys i jest ok.

wladek pisze:

Egon PŃ pisze:a srubki w przepływomiwzy nie masz za mocno przykręconej. Jest po prawej stronie.

Jak raz chodzi pompa a raz nie to tez tak miałem jak mi komp siadał.
albo nie mogłem zapalać bo tranzystory w kompie sterujące wtryskami sie kończyły.
Najpierw sprawdz całą reszte, a na końcu komp bo to droga inwestycja.

No z tymi śrukami to już za mądre jak dla mnie Chyba jednak gdieś go oddam do sprawdzenia.
A komputer to ile kosztuje uzywany?

Co do Twoich objawów to takich nie miałem i nie mam tylko teraz czasami silnik ma niskie obroty jałowe bo poniżej 500 i potrafi sobei sam zdechnac ale niegdy podczas jazdy , juz cos takiego mialem i wyleczylem go ale znow zalapal u mnei byla zapowietrzona pompa od wtrysku może u ciebie ten sam problem warto sprawdzic bo odpowietrzenei nic nie kosztuje heh

Kolejne odkrycie:
ten minus co mi zanika to wychodzi z komputera z 20 pinu. Na rysunku zaznaczyłem ten pin z tym, że jest to rysunek wtyczki. Jest to przewód czerwony z żółtym paskiem.
Nieraz pompka pompuje w całości 3 sekundy a nieraz po 1,5 sekundy, z króciutką przerwą. Myślę, że to ma jakiś związek. To znaczy, że komputer nieraz daje ten minus na 3 sekundy a nieraz 2x po 1,5 sekundy. Nie sądzę, żeby to był uszkodzony komputer tylko on może z jakiegoś czujnika dostaje złe dane albo coś i od tego zależy, czy ten minus daje czy nie.
Takie tylko domysły snuję. Mam nadzieję, że koś wie na pewno i cos napisze.
POMOCY!!!

moze ktoś ma schemat całego układu który czujnik gdzie jest wpięty i od czego i czy nie ma tam jakiegoś czujnika od ciśnienia na listwie wtryskiwaczy bo tylko to mi przychodzi do głowy że moze wyłaczać pompe poza tym czy te pompe ci wyłacza podczas jazdy na właczonym silniku czy po przekręceniu silnika zaraz przed rozruchem bo jak przed to normalne że wyłacza

Wiem, że tym minusem (lub podobnym) jest również sterowane coś przy wtryskiwaczach bo w tym samym momencie jak przekręcam kluczyk i pompa pompuje to również coś szumi (chyba przy wtryskiwaczach) i jak mi auto nie chciało odpalić (bo tego minusa nie było) to zwarłem obwód pompy, żeby cały czas pompowała ale samochód i tak nie zapalił - teraz wnioskuję, że dlatego, że to coś przy wtryskiwaczach też nie miało zasilania.

a sprawć jeszcze zasilanie komputera czy nie masz zaników napięcia zarówno po masie jak i po plusie i sterowaniu ze stacyjki

No ale gdyby zanikało zasilanie komputera to przypuszczam, że wogóle by się kontrolki nie paliły na desce rozdzielczej co? A u mnie palą się - wszystkie inne przekaźniki działają.
A tak wogóle to wyjąłem komputer i oglądałem styki - wszystkie jak nowe - dodatkowo przedmucałem powietrzem i spryskałem płynem kontakt.
Również te, co są na obudowie komputera - taka kostka chyba od sterowania zapłonem i jeszcze jedno złącze ale nie wiem od czego.

z tego co wiem to komputer ma co najmniej dwa zasilania nie wiadomo jak dokładnie są kontrolki zasilane zwłaszcza ze nie masz kontrolki od komputera tylko ciśnienia, ładowania, temperatury a one nie muszą przechodzić przez kompa poza tym jakby nawet szła któraś przez niego nie wiadomo z którego zasilania kompa bierze kontrolka. pozatym skoro przekażnik pompy sterowany jest masą sprawdź masy na kompie

ja mam taki problem w mk2 1986r. 1.3 40 kw, i automatyczne ssanie,
jak go zapalam to najpierw musze przycisnac kilka razy na gaz, potem odpala mi bez problemu, pochodzi chwile na ok 1100 obr/min, potem zgasnie, znowu ta sama czynnosc, pare razy na gaz i odpalam, i chodzi, jak wskaznik temp. dojdzie do konca bialego pola i troche wyzej to mam obroty tak kolo 900, ptem znowu skaczai czasem mam 1000 czasem 1200 a czasem przy zmianie biegu podczas jadzy mi gasnie, czy ktos wie so sie dziejei jak bym to mogl naprawic,
uprzedzam jeszcze nie jestem za bardzo zapoznany z obsluga silnika wiec prosze o wyrozumialosc, i dobr rady, pozdrawiam,

moze masz coś z tym automatycznym ssaniem ale to musi sie ktoś wypowiedzieć kto ma gażnik i zna jego budowe ja nawet nie wiem jak wyglada gaźnik w golfie więc za wiele ci nie doradze poza tym może spróbuj wyczyścić go