Agamek12 pisze:Moje "rekordy": FSO 1500 : 150, Opel Omega 2.4i kombi : 220, Audi 80 5E : 210, Kaszlak : 110 , Polonez Caro 1600i : 180 , Golf 1600 PN : 160. Prędkości powyższe nie są osiągami maxymalnymi auta, zawsze coś zmuszało mnie do zwolnienia przy tych prędkościach. Ale nie uważam, że powyższe wartości to powód do dumy, raczej dowód głupoty. (kurcze, boje się nawet jeździć po naszych drogach powyżej 120: koleiny, dziury, niedzielni kierowcy no i wiek sprzętu). Radzę Vmax testować w Niemczech.
Apropo głupoty i Poloneza Caro 1.6i
Ja nim leciałem, na liczniku ~185 a na radaże policjantów na slowacji 179
Mandat to byłóo 1000koron czyli jakieś 100zł ale to w lape. Śmiali sie ze poldkiem polskim tyle tu nikt nie leciał, a alfa 156 w tym miejscu przy takiej prędkosci mnie wyprzedziła tak jak bym prawie stał.
Co do głupoty bo tak sie to stało ze długa prosta płaska droga, jade w 4 os i rozmawiamy, wiadomo, poldek mocy nima, a jak sie wcisnie gaz do dechy to przewaznie do 150 i dalej nie idzie, ja sie przeliczyłem i nie patrzyłem na licznik, jak widziłem na liczniku prawie 190 to z przerazeni ściagnełem noge z gazu, a chwile potem panowie policjanci sie pojawili na mojej drodze:)
Niezauwazyłem najpierw ze jde tak szybko, zagadałem ise patrzac na droge i rozmawiając.
Posrawiam i patrzcie często na prędkosciomierz, ostatnio przejechałem przez rondo Mogilskie w krakowie i miałem 80 na liczniku, co prawdajechalismy w 3 autra i było kolo 22
![jezor :jezor:](./images/smilies/jezor.gif)
ale80 na tym rondzie to wyczyn:) pytałem potem, oni też tyle mieli:)