Strona 3 z 4

: śr sty 18, 2006 21:25
autor: Michael G60
A powiedz czemu tysiące ludzi na nim jeździ i nie mają z autkiem problemów...

Golfem II 1.6 D na Lotosie zrobiłem 50 000...

A Passatem B4 1.9 TD od maja 24 000...

: śr sty 18, 2006 21:30
autor: sadek
bo do normalnej jazdy jest ok, ja mowie o tym jak lubisz sobie codziennie porzadnie przycisnac, ale jak ty masz inne doswiadczenia to ok. Ja tylko pisze co mialem u siebie w aucie. Pozdrawiam.

: śr sty 18, 2006 21:58
autor: jusci
Ja mam wlany już drugi raz Lotos mineralny i zbliża się czas kolejnej wymiany. Chciałem wlać coś lepszego np. Castrol high mileage ale po przeczytaniu wypowiedzi w tym temacie już nie wiem co zrobię

: śr sty 18, 2006 21:58
autor: marcinb
Kumpel miał ten olej w Hondzie Prelude.Raczej jej nie oszczędzał i nic się nie działo...
Niestety stary stereotyp dotyczący tych olejów (marki Lotos) wciąż żyje , jednak wielu juz przestaje w niego wierzyć.

: śr sty 18, 2006 22:03
autor: sadek
moze to stereotyp, ja dla mnie castrol jest najlepszym olejem, nie mam teraz problemów typu ze olej ma za duza temterature, a na lotoscie tak miałem cały czas po katowaniu...

: śr sty 18, 2006 22:17
autor: jarek44
zrobilem 10000 km na tym oleju silnik 1,9TD ponoc 180kkm rocznik 92 i nic sie nie dzieje
oleju nie ubywa silnik pracuje cicho, wczesniej jeżdziłem na elfie mineralnym isilnik był duzo głosniejszy szczegulnie rano na mrozie.doradził mi ten olej dobry mechanik nie drogo
a zgodnie z normami vw.

: śr sty 18, 2006 22:18
autor: Michael G60
Lotosy też są różne...nawet do samochodów wyczynowych...

: śr sty 18, 2006 22:46
autor: marcinvw
ja leje do mk3 TDI 96' Mobila Super Motor Diesel 15/W40 i jest cacy,to auto mam dopiero drugi rok a teraz robilem 7 zmiane,widzialem jak silnik wyglada pod pokrywka zaworów,i jest czysty jak łza zero jakichkolwiek przebarwien czy osadow,auto ma przejechane w tej chwili 295 tys.i sprawuje sie znakomicie,pierwszy olej jaki zalalem to był Castrol High GTX 15/W40 i po około 4 tys zauwazylem ze musze dolac troche bo mi ubyło,przestaraszyłem sie ze cos nie tak z silnikiem,na dodatek nie dosc ze owy Castrol malo niekosztował to był w 4 litrowej bańce, i musialem specjalnie dokupic butelke za prawie 30zł,nastepnym olejem był wyzej wspomniany Mobilek i odkad go zalłem a teraz juz 6 razt to ani razu nic mi nieubyło,kosztuje w sumie tyle co castrol ale za to mam 5l,wiec na jedna zmiane sie uzbierało jak by zadarmo :D...pozdro...

: śr sty 18, 2006 22:53
autor: Marihuana Man
Mobil czy lotos... nieważne... byle nie z TESCO i spółki...

: śr sty 18, 2006 22:55
autor: marcinb
święte słowa :grin:

: śr sty 18, 2006 23:01
autor: Michael G60
Ale powiem wam, ze lepiej kupować z zafoliowanych partii z palet np. w dużych hurtowniach niż w sklepie...

: śr sty 18, 2006 23:08
autor: marcinvw
to tez jest dobra uwaga,ale nie akzdy ma możliwość,ja kupuje w Orlenie i jak narazie jest ok...

: czw sty 19, 2006 00:37
autor: naum
A jeśli silniczek był od początku zalewany mineralnym, to czy mogę zalać go półsyntetykiem?
Mój golf ma 110 tyś km przejachane.

: czw sty 19, 2006 00:58
autor: marcinvw
hehe 110 tys a to dobre haha,chyba 210 albo 300,chyba ze wczesniej jezdzil tylko w niedziele do koscioła i to jak swieciło słonce...no chyba ze masz go od nowki i tyle faktycznie ma ale jak nie to raczej wiecej niz pewne ze ma wiecej...ale dobra juz nic niemowie bo to nie o to tu chodzi,mozesz se go zalac półsyntetykiem,ale zadaj se pytanie czy masz ku temu jakies powody powazne,bo jesli nie bierze oleju i ładnie chodzi to po co mu zmieniac na inny??pozatym jak chodzi na jednym oleju od poczatku to wedlug mnie nie ma to wiekszego sensu...