: śr sty 11, 2006 15:14
Aha a no wlasnie czy w silniku MH jest ten czujnik halla i czy jest jakis czujnik obrotów wałka????
Co do kopułki tez to bede sprawdzal ale jutro.
Co do kopułki tez to bede sprawdzal ale jutro.
Wszystko o VW, nie tylko o Golfach
http://91.121.72.128/
MrUkAs pisze:Ja mam nietypowy problem z moim golfem II, bylem juz kilkakrotnie u mechanika (wymienione swiece, wymieniono pompe paliwowa, wymieniono przewody wysokiego napiecia, wymieniono termostat) i nadal nic. Otoz, problem jest tego rodzaju, iz auto dziala bez zarzutow, ale jest jedno ALE. Mianowicie, auto co jakis czas (po przejechaniu 30, 40, 50... 100 km) dostaje "zawirowania" i sobie samoczynnie zgasnie, zacznie z rury wydechowej wypuszczac szary, ciemny dym. Zacznie warkoczyc, dusic sie, skaka nie samowicie. Nie wiem co jest grane, mechanik tez za bardzo nie wie. Czy ktos moze mi pomoc? Moze ktos mial podobny problem.
Te same czujniki w MH są na obudowie termostatu - czarny plastik pod aparatem zapłonowym, też są 2.endrju pisze:A gdzie jest ten czujnik hala?
felis, które czujniki wg ciebie bo pokazujesz na swoim siniku a nie na MH...
Raczej jest, w silnikach z aparatem zapłonowym bezstykowym (od 85 lub 86 r.), czyli większość alibo i nawet wszystkie MH. Odpowiada za zapłon.endrju pisze:Aha a no wlasnie czy w silniku MH jest ten czujnik halla i czy jest jakis czujnik obrotów wałka????
Brak czujnika w MH 1.3 benzyna, na gaźniku.twardy pisze:Pamiętam że miałem taki problem w swoim cieniasie wtedy to był czujnik polożenia wału po wymianie przestało autko wariować.
Auto sie nie dogrzewalo. Jadac 120 km temperatura spadala, pojechalem do mechanika i mi powiedzial, ze termostat siadl no i wymienil. I od tego czasu dzieja sie takie cyrki, jak pisalem wyzej...czyś pisze:
Mrukas, a co się działo z termostatem? Przegrzałeś go jak się uszkodził? Żeby się nie okazało, że padła uszczelka pod głowicą albo pękła głowica.
Dłuugo walczyłem z układem chłodzenia, w MH on jest porąbany. Woda w tym silniku lata wężami w te i nazad z tyłu silnika. Rozebrałem to mimo stanowczego sprzeciwu moich mechaniorów, którzy stwierdzili, że jestem przewrażliwiony i to nie uszczelka. Była trafiona, olej nie paprał płynu chłodzącego, nie bulgotał, masła pod pokrywą zaworów nie było za wiele, na bagnecie wcale ale ciągle się przegrzewał przy jeździe takiej, że nie powinien (60 kmh na 4 biegu, temp. zewn. 15 stopni, na 3 biegu - wyższe obroty, lepsze krążenie płynu - było ok) i ciągle z niego leciał płyn, był coraz słabszy.
Na początek jak się przegrzewa - zobacz czy węże sztywnieją i spróbuj wymiany korka zbiornika wyrównawczego - 9 zł, może trzymać za wysokie lub za niskie ciśnienie .
MrUkAs pisze:Auto sie nie dogrzewalo. Jadac 120 km temperatura spadala, pojechalem do mechanika i mi powiedzial, ze termostat siadl no i wymienil. I od tego czasu dzieja sie takie cyrki, jak pisalem wyzej...
t odobrze ze sprawdzal ale obawiam sie sciemnial z tym ze dobrze ze sie wychyla dalej. srodek to jest 90 stopni i tak ma byc w kazdym momencie pracy silnika niezaleznie od niczego. jedz do innego mechanika i popytaj tylko co to moze byc i wtedy zobaczysz co on powie i jak sie to ma do tyamtego. niezstety teraz nikomu nei mozna ufacMrUkAs pisze:No termostat kupywal mechanik, placilem za niego 30zl. On wlasnie na moich oczach sprawdzal to co piszesz, czyli w jakiej temperaturze wlacza sie wiatrak, dotykal tych przedowow, o ktorych piszesz. Mowil, ze dobrze jest, ze wskazowka wychyla sie nieco dalej niz zawsze. Zawsze wychylala mi sie do polowy, teraz troszke dalej sie wychyla...Kontrolka od temperatury tez mi nie swieci, wiec chyba jest OK?
Sonda lambda znajduje sie przy katalizatorze... służy do regulacji dawki paliwa na podstawie emitowanych spalin...MrUkAs pisze:Filt paliwa, oleju, powietrza byl wymieniany.
Sondy, tzn. co to takiego, jak to mozna wymienic i jaki to koszt? I za co taka sonda jest odpowiedzialna w samochodzie?