Witam po dłuuuugiej przerwie....
W skrócie: (kwiecień 2009) zamek przedni od strony kierowcy wydobyłem z drzwi i dokładnie wyczyściłem, wydmuchałem i wysuszyłem i nasmarowałem delikatnie w miejscach gdzie oryginalnie dostrzegałem smar (przed zabiegiem renowacji). Zamek przedni od strony pasażera zakonserwowałem w podobny sposób... z tą różnicą, że nie mogłem go wydobyć, więc czynności przeprowadziłem na miejscu.
No i niby fajnie... jakoś zimę przetrwałem... Tylko kilka razy wsiadałem od strony pasażera. A raz, cóż....
od strony drzwi tylnych...
Teraz z perspektywy czasu stwierdzam, że owszem dobrze postąpiłem... jednak nie musiałem posuwać się do tak drakońskich czynności... sam konstruktor ich pewnie nie przewidywał dla tego elementu VW Golf III/ Vento. Moim zdaniem wystarczy zdjąć boczki i dobrze pokryć wnętrzności korpusu zamka jakimś preparatem czyszcząco smarującym typu AMbrosil, WD40 i dobrze przedmuchać.
Kilkadziesiąt dni później... hmmm co by tu rzec... zima minęła, mrozy ustąpiły, a wiecie, że były spore, przynajmniej u mnie
no ale nic... Słuchajcie tego! Kwiecień 2010!!! Temp. powietrza na sporym plusie! Full słońca! A ja... no właśnie ja... pakuję się do mojego Vento przez... a jakże... tylne drzwi... Szok i niedowierzanie! A jednak szczera prawda, w dodatku wystąpiła anomalia taka, że "łapało" zamki z lewej strony przód i tył. Tył całkiem zablokowało... Nie pomogło nic! Musiałem rozbierać boczek ze środka przy zamkniętych drzwiach... kto do tego podchodził, kto już robił, to wie... Nic przyjemnego... (odkręcenie śrub, wymontowanie siedziska kanapy, odkręcenie głośnika i szarpanie boczku w nadziei, że w końcu puści...). No udało się. Oderwałem otulinę piankową i zabrałem się za oględziny korpusu zamka.
Krótko zajęło mi dochodzenie przyczyn... Zwyczajnie odłączyłem wtyczkę. I wszystko zaczęło działać sprawnie. Drzwi zaczęły się otwierać. Ilekroć wpinałem kostkę, drzwi zaczynały się blokować. Wezwany na pomoc Kolega (pracuje w serwisie BOSHa) po wysłuchaniu opisu usterki i krótkim pokazie z wypięciem i wpięciem kostki zakomenderował: "Szukamy sterownika zamka drzwi, podciśnieniowego."
Że co, że jak... tak tak moi Drodzy takowe ustrojstwo jest w naszych autach... i jak powiedział mój Kolega VW Golf III / Vento mają tą przypadłość, że to coś lubi się pie.... W Vento '96 znajduje się za wykładziną kufra bagażnika, z lewej strony, za ścianką trzymającą apteczkę i trójkąt. Trzeba odkręcić 3 śruby i delikatnie odciągnąć wykładzinę. Dostrzec można kostkę styropianową ciasno upakowaną między blachami karoserii. Trzeba ją wydobyć, i sprawdzić jej stan. W przypadku mojej doszło do całkowitego uszkodzenia jednego ze zworków... Rdza, utlenianie, wilgoć - nie wiem nie znam się aż tak. Fakt faktem to są przyczyny "świrowania" naszych zamków!!! Ot, cała kabała - cóż z tego, że ciśnienie prawidłowo wypchnie rygle, skoro sterownik ma błędne sygnały i nadal trzyma zwarte obwody, blokując zamek...
ZATEM! Mimo iż zimę przeżyliście spokojnie, albo względnie spokojnie... zerknijcie na ów "sterownik/siłownik" zwał jak chciał. Sprawdźcie jego stan.