Kubus20 pisze:
U mnie na postoju obroty są raczej równe. Chodzi o to, że:
1. Jeżeli silnik jest jeszcze zimny, tzn. chwilę po rozpoczęciu jazdy i zrobie tak, że jadę na przykład jadę na 3 na dośc wysokich obraotach i puszczę na luz to silnik schodząc z obrotów gaśnie, ale tylko i wyłącznie na zimnym silniku.
2. Przy normalnym przyspieszaniu silnik zachowuje się w miarę normalnie, ale przy gwałtownym wciśnięciu pedału gazu zachowuje się tak jakby się dławił i łapie takiego muła na kilka sekund po czym wyrywa ostro do przodu.
Mam nadzieję, że teraz objawy u mnie są całkowicie jasne :>
Co do pierwszego przypadku to ja obstawiam raczej sondę i bardzo zastanawiam się nad zapłonem.
Mam silnik 1,6 RF i identyczny problem. Zmieniłem świce 2 tyś km temu na bosha, problem z szarpaniem i gaśnięciem pojawił się dopiero jakiś niespełna miesiąc temu, a mulenie znacznie szybciej, nie pamiętam czy było na starych świcach, bo szybko je wymieniłem, po kupieniu samochodu.
Dodam jeszte do tego, że czasami na rozgrzanym silniku po wyłączeniu zapłonu było charakterystyczne szarpanie silnikiem, tak jak by był źle ustawiony zapłon, teraz też ten objaw występuje częściej.
tak sobie łącze to troche z pogodą, bo ostatnio strasznie mokro jest, może to kogoś naprowadzi na jakiś pomysł
jak coś mi się uda poradzić to dam znać
pozdrawiam