Jazda z przednim napędem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Wardek
- Mały gagatek
- Posty: 142
- Rejestracja: pn wrz 26, 2005 02:48
- Lokalizacja: Beskid Niski/Bieszczady
Nie tylko polonezem ale i BMW jeździłem.. W becie jest frajda zajebista jak kuce wciskają w fotel.. ale odkąd jeżdżę w zimie swoją trójeczką to noramalnie w szczęściu i rozkoszy sie pławam jak to się trzyma na zimówkach..
Audi A6 C4 2.5 TDI AEL Quattro Avant
VW Golf 1.9 TDI 1Z
było: Passat B5FL AWX, A6 C4 1.9TDI, Mercedes 814 6.0 D, Golf III 1.8, Renault Safrane 2.1TD, Vectra B 2.0, Polonez, Łada, 126P, MZ, WSK..
VW Golf 1.9 TDI 1Z
było: Passat B5FL AWX, A6 C4 1.9TDI, Mercedes 814 6.0 D, Golf III 1.8, Renault Safrane 2.1TD, Vectra B 2.0, Polonez, Łada, 126P, MZ, WSK..
-
- Ma gadane
- Posty: 157
- Rejestracja: pt gru 30, 2005 14:15
- Lokalizacja: Gdynia
Tył lepiej przyspiesza (zapiszczeć w miejscu Poldek nigdy nie chciał , ale łatwiej wypada (trzeba bardziej uważać w gorszych warunkach). Może i łatwiej jest go wyprowadzić.. ale czasami trzeba mieć na to czas i miejsce. Rewelka w zabawie na dużym placu
Przód.. nadaje się tylko do "normalnej" jazdy. Piszczy przy ostrym ruszaniu, buja go jak kajak.. Ale jedzie prosto, zrzucić go może tylko przy ostrym hamowaniu..
Po ostatnich "wybrykach" (duży plac, duże kałuże, zimowe opony), stwierdzam że nie nadają się do zabawy (postawiło mnie bokiem). Bład podstawowy (wyuczony z poldka?), puściłem gaz (a powinienem podciągnąć ręczny?)..
A co do frajdy.. 4x4 z dużym silnikiem i blokadą diferencjału..
Przód.. nadaje się tylko do "normalnej" jazdy. Piszczy przy ostrym ruszaniu, buja go jak kajak.. Ale jedzie prosto, zrzucić go może tylko przy ostrym hamowaniu..
Po ostatnich "wybrykach" (duży plac, duże kałuże, zimowe opony), stwierdzam że nie nadają się do zabawy (postawiło mnie bokiem). Bład podstawowy (wyuczony z poldka?), puściłem gaz (a powinienem podciągnąć ręczny?)..
A co do frajdy.. 4x4 z dużym silnikiem i blokadą diferencjału..
No dobra, a ma ktoś sposób na wyjście z poślizgu autem 4x4? W syncro jak depnę w oblodzonym zakręcie zanadto (oczywiście na placyku) to leci w poślizg całym bokiem (i przód i tył) i ani redukcja biegu ani dociśnięcie / odjecie gazu nie pomaga... Nigdzie nie mogę znaleźć opisu techniki jazdy czymś takim.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 285 gości