Strona 3 z 3

: pn kwie 06, 2009 20:14
autor: majeranek
kolego ta skrzynia jest najdluzsza skrzynia montowana w mk2 przy 5000 obr masz 200km/h http://vw2.info/vwforum/gear.html to jest kalkulator w ktorym mozesz obliczyc predkosc przy danych oponach i skrzyni tylko on obliczy w milach wiec wynik pomnoz przez 1.6

: pn kwie 06, 2009 21:19
autor: muzykant
To_mas, cenimy osobiste wypowiedzi ale każdy też może tu powiedzieć, że ropa jest do traktorów i co mam mu uwierzyć na słowo?

Cudza opinia jest jak pupa, każdy ma swoją więc zetnktel to, że ktoś Ci kiedyś powiedział, że gaz jest taki i owaki to od razu to nie trzeba mu wierzyć i wielbić jego słowa. Gdybym godziwie zarabiał w tym kraju oczywiście, że jeździłbym na benzynie ale po prostu mnie nie stać i tyle. Ktoś powie- trzeba było sobie kupić diesla. No niestety jak kupowałem auto nie było mnie stać na MK2 w dieslu a na RP-ka z gazem owszem. I naprawdę z gazem jeździ idealnie. zetnktel, ci ludzie co narzekali Ci na gaz to nie mają pojęcia pewnie wcale jak się powinno jeździć i obsługiwać takie auto. Przykładowo kupią jakieś badziewne kable zapłonowe Janmora- "bo one są do gazu" i już RP-ek faluje na obrotach a oni będą wołać w wniebogłosy, że to wina gazu. I tak można wyliczać. Mówisz, że śmierdzi. Co ma śmierdzieć? Gaz? Chyba jak będzie Ci się ulatniał :bajer: Spaliny nie śmierdzą wcale, przynajmniej u mnie nic takiego nie wywąchałem. Pewnie spalinki z ropniaka pachną wanilią, co? ;) Korozja układu wydechowego i tak się przed tym nie obronisz bo podczas spalania benzyny również jednym z produktów jest woda. Co do miejsca to butla cylindryczna w miejsce zapasówki a dojazdówkę mam w ładnym pokrowcu wrzuconą do bagażnika. Racja zajmuje miejsce no ale i pewnie jakiś mega towarów nie zamierzasz wozić codziennie w bagażniku, że Ci tak na miejscu zależy. Piszesz, że może wybuchnąć. A benzyna nie? Gaz się ulatnia, opary z benzyny również. Pooglądaj są filmiki w internecie jak butle z gazem są wrzucane do ognia i nic się nie dzieje. Są bardzo dobrze zabezpieczone. Ja jeszcze nie spotkałem się z autem, które wybuchło przez gaz.

zetnktel, osobiście nie przekonuję Cię do gazu rób co chcesz ale nie bądź taki jak wszyscy- "a bo sąsiad/sąsiadka/kuzyn brata mechanika powiedział, że gaz jest do kuchenek to i ja tek będę twierdził".

Osobiście pomysł zmiany na turbo diesla zły nie jest ale naprawdę To_mas stale daje Ci do zrozumienia, że to nie jest takie hop.

: pn kwie 06, 2009 22:49
autor: zetnktel
Hmm ciezka sprawa. Bede nad tym troche myslal. Jeszcze zebym mial pewnosc, ze zaloze gaz i bedzie to zrobione dobrze. Niestety w polsce tak nie ma. Ostatnio ogladalem w tv wlasnie reportarz o LPG. Do grande Punto facet zalozyl gaz, i caly czas mu nie odpala. Montowal w autoryzowanym serwisie. Sprawa wyglada tak, ze musi odpalac przez samozaplon tak to sie chyba nazywalo.. czyli podnosi maske psiuka czyms, gdzies i dopiero wtedy zapala. Do serwisu jezdzi caly czas i ciagle to samo. I nie umia zlikwidowac usterki. Na benzynie auto dziala sprawnie.
Potem wypowiadal sie jakis wazniak... i sam zkwintowal, ze zakladanie gazu to loteria i nie ma nigdzie pewnosci ze bedzie to zrobione dobrze. Mowil tez ze kurs na montera gazu kosztuje 1500zl. I potem mozna montowac gaz przez cale zycie nie majac o tym pojecia.
Gaz jest kuszaca propozycja.. ale boje sie o samochod i problemy jakie moga wyniknac na skutek nieprawidlowego zalozenia. Tym bardziej nie wiadomo jak sie zmieni cena gazu. Bo mialo juz byc tak, ze gaz bedzie po 2.50zl to wtedy takie cos mija sie z celem. Teraz gaz kosztuje 1.68zl Takze nie tak drogo.

Tak nawiasem mowiac jak zakladam gaz to daja gwarancje? I np jezeli bedzie jakas usterka co mi sie nie pododba, i nie beda mogli jej usunac, to mowie ze prosze zdemontowac to z samochodu i oddac pieniadze, to oddaja?

: pn kwie 06, 2009 23:02
autor: To_mas
muzykant pisze:To_mas, cenimy osobiste wypowiedzi ale każdy też może tu powiedzieć, że ropa jest do traktorów i co mam mu uwierzyć na słowo?
a g..o mnie to interesuje co ty zrobisz w tym wypadku ja pisze jak uważam bo nie uznaje gazu w aucie.

: pn kwie 06, 2009 23:08
autor: GTI KR
generalnie gwarancje masz na instalacje, czyli jej elementy parownik itp. jesli ulegnie zepsuciu to naprawia wymienia itp, aqle na cos takiego to bym nie liczyl. Sprawa z grande punto to wogile nie ma co porownywac, to jest auto calkiem inaczej zaawansowane technicznie. W twoim przypadku nie ma sie czego obawiac.

: pn kwie 06, 2009 23:21
autor: lwlw
Dokładnie, Grande Punto a Twój Golf to zupełnie inna para kaloszy. Właśnie z niektórymi silnikami jest trochę przebojów i instalacja gazowa nie chodzi jak należy. A i gaziarzy trzeba dobrych. Ale w RP uwierz mi, że da się to wszystko idealnie zrobić. Zresztą kogo byś nie spytał kto ma ten silnik albo AAM, ABS czy nawet 2E to jakoś wszyscy są zadowoleni. Szkoda, że daleko masz do Łodzi, bo bym Ci polecił jeden zakład, gdzie świetnie robią gaz. Ale ja Cię do gazu nie namawiam. Zresztą panowie za bardzo zeszliśmy z tematu :-) Umówmy się może, że gaz nie jest idealnym rozwiązaniem - ale nie jest aż tak zły jak go niektórzy przedstawiają. Jak ktoś ma zaniedbany silnik (choćby filtr powietrza długo niewymieniany, kable, świece, itp.), instalkę najtańsza z możliwych i jeszcze zakładaną przez partaczy - to jak ma takie auto jeździć na gazie? Jasne, że ŹLE i tylko źle!

: pn kwie 06, 2009 23:40
autor: muzykant
To_mas, spokojnie, cenię Twoje zdanie i rozumiem- nie lubisz ok ale czy to zmienia fakt, że kolega tutaj nie może myśleć nad założeniem gazu? A to, że nie lubisz to raczej dobrze byłoby przedstawić w lepszych argumentach a nie "bo jest do kuchenek". A ropa jest do traktorów i co zlinczujesz mnie z a to stwierdzenie? Jeden woli brunetki, inny blondynki a trzeci woli faceta ;) tak było i będzie a ja Twoje zdanie szanuję lecz musisz je nauczyć się przedstawiać lepiej. Sam bym marzył jak Ty mieć w MK2 TDI-ka no ale mnie narazie nie stać, to że mam w aucie gaz robi ze mnie debila?

: wt kwie 07, 2009 00:58
autor: To_mas
muzykant, nie przekręcaj proszę Cie nie mam ochoty ani czasu sie wygadywać :))

napisałem tylko co myślę o gazie w benzynie (jakie jest moje zdanie) i wali mnie to co inni pomyślą bo mogą pomyśleć a debil jeździ ropniakiem i nie zna sie na gazie i prosze bardzo każdy mysli co chce :) Nie powiedziałem tez koledze "w życiu nie ładuj gazu" bo fakt faktem są i tego dobre strony. o plusach i minusach sie tutaj dostatecznie koledzy wypisali więc nie było sensu powtarzać a chciałem tylko napisać ze ja osobiście nie polecam nie pochwalam i nie lubię gazu a już najbardziej mnie rozwalają ludzie którzy kupują bryke pod maską 3.0 i zakładają gaz heh. Napisałem tylko jak ja postrzegam gaz a co kolega zrobi to już tylko i wyłącznie jego sprawa :bigok:
muzykant pisze:to że mam w aucie gaz robi ze mnie debila?
zauważ ze nigdzie tego nie napisałem
masz gaz to sobie miej chwalisz to chwal i proste twoj wybór twoje zdanie :) moje jest inne no bo chyba moze być nie :Pp Inni znowu sie śmieją ze mnie ze szczególnie wcześniej jak miałem TD ze jeżdżę takim klekotem ze to głośno chodzi itd itp. a ja sobie chwaliłem i chwalić będę :)

[ Dodano: Wto Kwi 07, 2009 01:01 ]
muzykant,
muzykant pisze:Twoje zdanie szanuję lecz musisz je nauczyć się przedstawiać lepiej.
uczepiłeś sie przyznaj sie :PPP albo wziąłeś to zbytnio do siebie jeśli tak to sorki a jeśli nie to powiedz co w tym co napisałem widzisz złego :

"gaz to do zapalniczki panowie :P (sorki ze sie wtrąciłem poprostu nie lubie gazu)"
nikogo nie obraziłem nikomu nie dowołałem nikomu nie groziłem napisałem tylko ze nie przepadam za lpg :bigok:

: wt kwie 07, 2009 01:29
autor: muzykant
To_mas, pass więc bo zrobimy następny temat czy gaz jest dobry do auta czy nie, są różne opinie i będą nadal lecz naprawdę a przeto naprawdę proszę tylko o jedno aby Ci wszyscy co trochę gadają głupoty na gaz zdali sobie sprawę, że często nie mają o nim zielonego pojęcia czy nigdy go nie mieli a opinie ich wujka, sąsiada czy kolesia z telewizji to można do kieszeni schować, widzicie To_mas ma swoje zdanie i to się ceni, dla mnie tutaj wykazywanie się opinią kogoś innego jest raczej bezcelowe :)

Ja nie uwielbiam gazu i nie jestem jego zwolennikiem w autach. Po prostu nie stać mnie na dobre auto z TDI-kiem jak również nie zarabiam tyle aby jeździć RP-kiem na benzynie a uwierzcie mi bardzo bym chciał. Gaz pozwala mi tanio jeździć to się ceni, te minusy co niektórzy wymieniali powyżej to często nie mają miejsca ale są również i inne, mnie np. denerwuje konieczność częstego tankowania i liczenia w głowie ile mi jeszcze kilometrów na gazie w zbiorniku zrobię. Wskazania kontrolki rezerwy od gazu i manometru w butli są bardzo niedokładne. Jest również trochę innych i mniejszych minusów jak szybsze zużywanie się świec, czy filtru powietrza, trzeba filtr od gazu wymieniać, nie ma w mojej okolicy dobrego fachowca od instalacji gazowych więc większość rzeczy muszę zrobić sam itd. Gaz jest dobry jak się naprawdę wiele jeździ, jeśli zetnktel, nie robisz dużo kilometrów to może gaz nie jest dobrym wyborem bo instalacja długo będzie Ci się zwracała. Ale trzeba pomyśleć, że idzie lato i benzyna pójdzie w górę.

No właśnie, najbardziej mnie irytują ceny paliw dlatego gaz się opłaca. Bo mam głęboko gdzieś kraj gdzie większość kasy z paliwa to podatek a drogi w okolicy mam takie, że płakać się chce podczas jazdy.

zetnktel, musisz pomyśleć dobrze nad tym swapem bo myślę, że to plan długodystansowy bo raczej nie ma sensu robić tak jak wiele osób na tym forum poczyniło- robią auto na glanc, wymieniają często silnik, malują a po dwóch miesiącach sprzedają za takie pieniądze, że im się to wszystko nie wraca. Swap silnika to będą dość duże pieniądze więc raczej szkoda by było auta szybko się pozbywać. Sam również chciałbym kiedyś może jakiś silnik do mojego Golfa wsadzić ale pewnie najpierw zrobiłbym jego generalny remont co byłoby znów dodatkowymi kosztami. Musisz sobie zdawać sprawę, że kupiony silnik TD może już nie być w dobrym stanie. To są ogromnie wytrzymałe jednostki ale i one nie są wieczne. Kiepsko by było jakbyś zmienił silnik a po kilku miesiącach trzeba by było zrobić remont. Zresztą ja chciałbym taki swap zrobić sobie sam, w dobre intencje mechaników nie wierzę, często widzę trochę ich partaczą robotę to aż szkoda w ich ręce dawać auto.

Naprawdę masz dużo myślenia. Twój pomysł nie jest zły ale naprawdę to koszty i dużo roboty. Moim zdaniem masz najlepsza jednostkę benzynową jaka była w MK2. Najlepszy do tej masy auta, przy spokojnej jeździe nie pali tak dużo no i zawsze to wtrysk.