Strona 3 z 3

: wt paź 04, 2005 18:14
autor: Kapibara
co do gazu i tego wtrysku mechanicznego to cos ww tym prawdy byc moze. moj gazownik zdecydowanie mi odradzal auto z wtryskiem mechanicznym bo niesamowita zabawa jest z tym ciezko mzoe chodzic. A nawet na forum YGD bodajrze ma w 16v pierwsza generacje

: wt paź 04, 2005 18:25
autor: marc17r
mam poloneza 6 lat oczywiscie polonez z 94 roku i odkad pamietam to w 98 roku zalozylismy gaz lub 99 i poldek na gazie przeszedl 2 raz liczniki i teraz sie zaczyna 3 raz przekraczac zaczol brac olej i musialem go 2 miechy temu szprzedac ale bylem zadowolony gaz spisal sie super a dla ludzi ktorzy robia 300km dzienie to jest duza oszcednosc chodz polonez nie wchodzi za tanich aut w spalanu zazwyczaj o litr wiecej pali auto gazu wiecej niz paliwa , a nie zawodnosc zawdzieczamy naszm mechanikom to zalezy za jaka kase zakladamy ten gaz jak za kase bardzo mala to mozemy sie spodziewac ceszczych wizit w serwisei pozdrawiam i zycze powodzenia GAZ to jednak 2zl za lit a benzyna 4,20 litr gazu gratis za ta cene

: wt paź 04, 2005 18:26
autor: luki58
Ja ma 1.8 16V KR i instalka I gen. I smigam sobie, bez strzalow, bez problemow, za malutkie pieniazki :D

: wt paź 04, 2005 21:37
autor: modny
Kapibara pisze:co do gazu i tego wtrysku mechanicznego to cos ww tym prawdy byc moze. moj gazownik zdecydowanie mi odradzal auto z wtryskiem mechanicznym bo niesamowita zabawa jest z tym ciezko mzoe chodzic. A nawet na forum YGD bodajrze ma w 16v pierwsza generacje
auta na mechanicznym wtrysku maja wlasnie tendencje do strzelania. jest tam taka przepustnica od powietrza i po strzale czesto blokuje sie a z czasem cos sie uszkadza i auto pozniej ma problemy tez z praca na benzynie ale jak instalacja lpg jest dobrze wyregulowana to nie ma problemu no i warunek ze ma dobra elektronike a nie jakiegos staga i dba sie o instalacje WN

: pt paź 07, 2005 13:31
autor: svapl
Ja mam Variant-a 1,8 AAM z gazem w kole. Wada to czeste odwiedziny na stacji benzynowej. Mozna przejechac max 230-250 km przy jezdzie mieszanej. Instalacja stefanelli zalozona 2002 roku przez poprzedniego wlasciciela. Samochod kupiony w maju. 1 wizyta u tego samego gazownika co ja zakladal sprowadzila sie do tego ze gosc za darmo podlaczyl jakas kostke krecil 3 potecjometrami tak zeby na tym pudeleczku-kostce diodki zapalaly sie w jakies tam kolejnosci. Wizyta zwiazana byla z gasnieciem silnika i niemoznoscia odpalenia go na przelaczniku LPG. Musialem wtedy przelaczyc na benzyne i 2 razy ostro zachechlac. Po tej regulacji problem zniknal. Gazownik zastrzegl sie jednak, ze gdyby nadal padal to zwiazane jest z awaria servo (tlumaczyl tak jakos ze serwo pobiera za duzo powietrza (?) i zawor awaryjny w gazie reaguje tym ze odcina doplyw). Srednie spalanie gazu w moim aucie to 10.2 l/100 najwieksze 2 razy 12,5 12,7 litrow (samochod oddawany byl wtedy do mechanika i goscia od klimatyzacji wiec pewnie dlatego wieksze zuzycie) najmniejsze zuzycie gazu 9,2 litra.
Obliczenia zrobilem na przelomie czerwiec lipiec sierpien, mialem zebrane wszystkie paragony ze stacji BP i tankowalem "pod korek" Chcialbym tylko zauwazyc ze obliczenia w moim przypadku moga nie byc miarodajne bo instalacja ktora mam zmusza do jezdzenia w poczatkowej fazie na benzynie i dopiero po jakims czasie przelacza na gaz. Im zimniej tym dluzej na paliwie zwykle okolo 2 - 5 minut. Poza tym zauwazylem ze jesli sie rusza przejedzie kawalek np: do 1 sklepu potem znowu do drugiego i 3ciego to po probie odpalenia samochodu na gazie musze dluzej chechlac i w koncu zagada (moze to nie jest zwiazane z gazem?)
I tyle z tego przydlugiego wywodu. Wg mie jesli duzo jezdzisz to zakladj spoko gaz.
Acha jeszcze jedno. Mam tez takie cus jak Tico i tam leje 98 ( w BP) w porownaniu do spalania w tico jazda na gazie jest o 4,2 zl tansza na 100 km.
zdrowko
svapl

[ Dodano: Pią Paź 07, 2005 13:56 ]
Acha i jeszcze jedno. W czasie wilgoci na dworze jak okna sa pozamykane, i puszcze nawiew na siebie to niestety smierdzi dosc ostro gazem. Zauwazylem to jakis czas temu. Najpierw myslalem, ze to klima-grzybki, potem ze filtr powietrza. Niestety wszystko wymienione a smierdzi nadal. Na razie z kasa krucho wiec radze sobie tak ze blokuje doplyw powietrza z zewnatrz (jest taki zmyslny klawiszek) Ale pewnie czeka mnie wizyta ponowna u gazownika

zdrowko
svapl

: pt paź 07, 2005 21:45
autor: czajski
...w moim przypadku MK2 1,3 Bistro (zagazowany gaźnik) łyka do 9,0l gazu na bardzo krótkich trasach (wiecznie zimny silnik) w górzystym terenie. Maluchy - (a miałem ich trzy) łykały w tych warunkach do 7,5l benzyny. Te same maluchy wzięte w trasę, paliły już tylko 4,5 - 4,8l. Gofa na bezynie jeszcze nie testowałem - bo jest za droga na testy. Póki bilans cen jest, jaki jest - jeżdżę na gazie - robię 6x dziennie po 8km w warunkach górskich.

[ Dodano: Pią Paź 07, 2005 21:48 ]
...zapomniałem dodać, że mam zbiornik w kole (34l - uzytkowe 30l), na którym robię do 330km za ok. 50zł

: pt paź 07, 2005 23:25
autor: igor002
czajski pisze:...w moim przypadku MK2 1,3 Bistro (zagazowany gaźnik) łyka do 9,0l gazu na bardzo krótkich trasach (wiecznie zimny silnik) w górzystym terenie. Maluchy - (a miałem ich trzy) łykały w tych warunkach do 7,5l benzyny. Te same maluchy wzięte w trasę, paliły już tylko 4,5 - 4,8l. Gofa na bezynie jeszcze nie testowałem - bo jest za droga na testy. Póki bilans cen jest, jaki jest - jeżdżę na gazie - robię 6x dziennie po 8km w warunkach górskich.

[ Dodano: Pią Paź 07, 2005 21:48 ]
...zapomniałem dodać, że mam zbiornik w kole (34l - uzytkowe 30l), na którym robię do 330km za ok. 50zł
użytkowo z 34 jest 28 litrów, 80% butli:P

: sob paź 08, 2005 12:29
autor: kadet
svapl pisze:Ja mam Variant-a 1,8 AAM z gazem w kole. Wada to czeste odwiedziny na stacji benzynowej. Mozna przejechac max 230-250 km przy jezdzie mieszanej. Instalacja stefanelli zalozona 2002 roku przez poprzedniego wlasciciela. Samochod kupiony w maju. 1 wizyta u tego samego gazownika co ja zakladal sprowadzila sie do tego ze gosc za darmo podlaczyl jakas kostke krecil 3 potecjometrami tak zeby na tym pudeleczku-kostce diodki zapalaly sie w jakies tam kolejnosci. Wizyta zwiazana byla z gasnieciem silnika i niemoznoscia odpalenia go na przelaczniku LPG. Musialem wtedy przelaczyc na benzyne i 2 razy ostro zachechlac. Po tej regulacji problem zniknal. Gazownik zastrzegl sie jednak, ze gdyby nadal padal to zwiazane jest z awaria servo (tlumaczyl tak jakos ze serwo pobiera za duzo powietrza (?) i zawor awaryjny w gazie reaguje tym ze odcina doplyw). Srednie spalanie gazu w moim aucie to 10.2 l/100 najwieksze 2 razy 12,5 12,7 litrow (samochod oddawany byl wtedy do mechanika i goscia od klimatyzacji wiec pewnie dlatego wieksze zuzycie) najmniejsze zuzycie gazu 9,2 litra.
Obliczenia zrobilem na przelomie czerwiec lipiec sierpien, mialem zebrane wszystkie paragony ze stacji BP i tankowalem "pod korek" Chcialbym tylko zauwazyc ze obliczenia w moim przypadku moga nie byc miarodajne bo instalacja ktora mam zmusza do jezdzenia w poczatkowej fazie na benzynie i dopiero po jakims czasie przelacza na gaz. Im zimniej tym dluzej na paliwie zwykle okolo 2 - 5 minut. Poza tym zauwazylem ze jesli sie rusza przejedzie kawalek np: do 1 sklepu potem znowu do drugiego i 3ciego to po probie odpalenia samochodu na gazie musze dluzej chechlac i w koncu zagada (moze to nie jest zwiazane z gazem?)
I tyle z tego przydlugiego wywodu. Wg mie jesli duzo jezdzisz to zakladj spoko gaz.
Acha jeszcze jedno. Mam tez takie cus jak Tico i tam leje 98 ( w BP) w porownaniu do spalania w tico jazda na gazie jest o 4,2 zl tansza na 100 km.
zdrowko
svapl

[ Dodano: Pią Paź 07, 2005 13:56 ]
Acha i jeszcze jedno. W czasie wilgoci na dworze jak okna sa pozamykane, i puszcze nawiew na siebie to niestety smierdzi dosc ostro gazem. Zauwazylem to jakis czas temu. Najpierw myslalem, ze to klima-grzybki, potem ze filtr powietrza. Niestety wszystko wymienione a smierdzi nadal. Na razie z kasa krucho wiec radze sobie tak ze blokuje doplyw powietrza z zewnatrz (jest taki zmyslny klawiszek) Ale pewnie czeka mnie wizyta ponowna u gazownika

zdrowko
svapl
to cos sporo ci pije. U mnie przy silniku AAM na pelnym baku jade ok 310 km

: ndz paź 09, 2005 20:04
autor: Forester
Harry pisze:A co myślicie o zagazowaniu mojego GTI 16V?? Właśnie się nad tym zastanawiam. Słyszałem, że mogą wystąpić problemy z gazem na takim silniku typu wystrzały gazu mogące uszkodzić przepustnicę. Wie ktoś czy to prawda?? A może ktoś jeździ zagazowanym GTI 16V??
podjedz do gazownikow na ul. gornikow staszicowskich, 2 znajomych i ja zakladalismy tam instalacje do vectry, mk2 na polipunkcie i mk3mono - dosc tanio i dosc dobrze, zadnych wiekszych problemow nikt z nas nie mial, pozdro!

: ndz paź 09, 2005 20:40
autor: Harry
dzięki
Jak mi jutro czasu starczy to podjade

: pn paź 10, 2005 09:49
autor: Goofi
Ale sie ostatnio zdziwilem, ale tak pozytywnie. W sobote wracajac do domu zajechalem by gazu mu nalac bo na liczniku dziennym mialem juz 265km a z wczesniejszych wyliczej wyszlo mi, ze przy foolu pali mi do 290km. Podjechalem i kazalem do pelna i weszly mi... 22l, wiec z prostych wyliczen gdy wczesniej tez ladowalem przejechalem 265km na 22l, co daje 8l/100km a wczesniej mialem 12l/100km :grin:
Ale to ma swoje wytlumaczenie bo ostatnio na przegladzie gosciu na moje zyczenie mi podkrecil gazik by mniej palil kosztem mocy (silnik 1.8, wiec go nie muli) i do tego jazda mieszana z przewaga trasy. Mimo to jestesm zadowolony bo nie wiedzialem, ze bedzie az taka duza roznica :bigok:

: wt paź 11, 2005 10:40
autor: czajski
igor002 pisze:użytkowo z 34 jest 28 litrów, 80% butli:P

....no w sumie tak, umknęło mi to, bo zawsze tuż przed 300km jadę pod dystrybutor. Przeważnie mi leją 25 - 27l - ale obsługa mówi, że spokojnie by weszło 30l jakbym zjechał wszystko do zera (330km). Muszę kiedyś spróbować - z ciekawości ;)?

: wt paź 11, 2005 13:19
autor: newswen
ja polecam jak najbardziej gaz a to ze gaz bedzie kosztowal 3 pln to ok moze i bedzie ale tylko wtedy jak benzyna bedzie kosztowala 6 pln.
pozdro