Strona 3 z 5

: wt sty 20, 2009 00:22
autor: Scarab
krótko mówiąc wszystko jest w normie, czyli termostat jednak sprawny i nie mogę się nie przejmować? :]

: wt sty 20, 2009 00:46
autor: kwietek
Jeśli podczas jazdy temperatura nie spada Ci do 70 stopni wszystko jest w porządku :)

: wt sty 20, 2009 00:49
autor: Scarab
nie spada, dzięki za pomoc :)

: wt sty 20, 2009 00:54
autor: Walek240
Może to z lekka głupie co napisze ale miałem ten sam problem w te mroźne dzionki. Zastosowałem stary sprawdzony sposób na niedogrzewające się autko a mianowicie kawałek tektury przed chłodnice i wszystko jest ok. Kiedyś stare auta miały nawet specjalne żaluzje przesłaniające chłodnice.

: wt sty 20, 2009 00:59
autor: Eso
mialy bo sie niedogrzewaly szybko. Kiedys mozesz sie przejechac na tym kartonie ;) Chyba tlumaczyc nie trzeba:) :green_fuck:

: wt sty 20, 2009 01:15
autor: RoBaL84
Witam. Skoro temat juz istnieje to pozwole sobie napisac. Mam podobny proble odnosnie temperatury w swoim AFT. Gdy auto sie nagrzeje (dosc dlugiej chwili na to potrzebuje) to w sumie tylko do 70 stopni (moze 70 kilka). 90 stopni uzyskuje jak postoje troszke na kilku skrzyzowaniach albo pojezdze dluzej po miescie. I tu moje pytanie czy wymienic termostat czy korek?

: wt sty 20, 2009 01:21
autor: kwietek
RoBaL84. W czasie jazdy może Ci spaść max do 80-pare (zakładając błąd licznika 5 stopni - będzie prawidłowa) jeśli jednak spada poniżej, najczęściej jest to właśnie 70 wtedy praktycznie zawsze oznacza że termostat już zdycha i trzeba go wymienić :)

: wt sty 20, 2009 02:16
autor: RoBaL84
kwietek dzieki za pomoc. Niestety nie mam ja wreczyc punkcika :( A mozesz mi jeszcze powiedziec jakie moga byc konsekwencje jazdy z takim termostatem?

: wt sty 20, 2009 12:22
autor: kwietek
Na krótką metę nic się nie stanie, jednak silnik jest nie dogrzany i to wpływa na jego żywotność o kilkanaście procent. Pozatym ja tak kiedyś jeździłem, cały czas było 70 w korkach 90, nie przejmowałem się tym do czasu aż pewnego dnia termostat mi się poprostu nie otworzył. Dlatego jak znajdziesz wolną chwilę wymień go :)

: wt sty 20, 2009 14:09
autor: RoBaL84
kwietek dzieki wielkie za pomoc

: śr sty 21, 2009 21:26
autor: hwktor12
aNo koledzy ja ma książkę obsługi i jesli wan to pomoże to co do temp piszę tam tak:

Obrazek

u mnie jest podobnie z tymi rurkami ,a ale temp teraz w zimie utrzymuje się w tej normie :smoke:

: śr sty 21, 2009 22:44
autor: zuku87
Ja mialem u siebie tak ze w trasie nie mialem wiecej niz 70 stopni no i zimno w autku dzis wymienilem termostat no i teraz to mam jak w saunie :D:D od razu inna jazda ja cieplo :)

: czw sty 22, 2009 16:47
autor: bamber
kwietek pisze:(...) broń Boże borygo, petrygo.
Hmm aż tak..??

: czw sty 22, 2009 20:56
autor: kwietek
hwktor12, zgadzam się to jest zakres prawidłowej pracy, ale nie optymalnej. Podobnie jak z obrotami prawidłowe są od np. 900 do czerwonej skali, ale ani mulenie do 2000max ani piłowanie pod czerwoną skale nie wpływa dobrze na żywotność silnika.
bamber, mam bardzo złe doświadczenia z tymi płynami - z reguły była to korozja bloku - nawet jak zalewaliśmy zielone borygo które podobno było mniej szkodliwe. Używałem tych płynów w 3 samochodach i we wszystkich 3 były problemy. Może teraz coś się zmieniło, choć ja jestem sceptyczny. Do VW leje tylko G12 lub DynaGell2000 - ok 50zł /5l