: wt sty 06, 2009 00:17
Z mojego doświadczenia (a mieszkałem w górach): Syncro czy w ogóle auto 4x4 inaczej traktuje śnieg jak łańcuchy. Łańcuchy na przednionapędowym aucie drapią, ryją, kopią dołki. Golf Syncro jedzie po śniegu, ubija go i nic nie ryje. Ubija i ubija, jak ratraki na stoku.
Kiedy pewną drogą długo długo dojeżdżałem sam to ubiłem śnieg i miałem ze 40 cm ubitego śniegu po którym jeździłem po wierzchu.
Minus w stosunku do łańcuchów jest taki: jak "zaślizgasz" drogę pod oponami to kaplica i trzeba cofnąć i z rozpędu.
Ale za to na plus nie zaryjesz się po osie jak to się zdarza kiedy masz łańcuchy.
Pewnie czasem lepsze jedno czasem drugie. Ja nigdy nie miałem potrzeby zakładania łańcuchów - zimowe opony + 4x4 = nie raz położyłem go "na brzuchu" w głębokim śniegu podczas nieudanej próby taranowania zasp. I to jest głównym problemem - niskie podwozie a nie brak przyczepności.
Mój ulubiony filmik pokazujący co potrafi 4x4 (seryjne A6 quattro):
... re=related
Starsza wersja tego samego tricku (Audi 100, zmodyfikowane, specjalny reduktor itp)
Kiedy pewną drogą długo długo dojeżdżałem sam to ubiłem śnieg i miałem ze 40 cm ubitego śniegu po którym jeździłem po wierzchu.
Minus w stosunku do łańcuchów jest taki: jak "zaślizgasz" drogę pod oponami to kaplica i trzeba cofnąć i z rozpędu.
Ale za to na plus nie zaryjesz się po osie jak to się zdarza kiedy masz łańcuchy.
Pewnie czasem lepsze jedno czasem drugie. Ja nigdy nie miałem potrzeby zakładania łańcuchów - zimowe opony + 4x4 = nie raz położyłem go "na brzuchu" w głębokim śniegu podczas nieudanej próby taranowania zasp. I to jest głównym problemem - niskie podwozie a nie brak przyczepności.
Mój ulubiony filmik pokazujący co potrafi 4x4 (seryjne A6 quattro):
... re=related
Starsza wersja tego samego tricku (Audi 100, zmodyfikowane, specjalny reduktor itp)