Strona 3 z 3

: śr paź 14, 2009 17:40
autor: sas_gti
superkasztan pisze:Jednak jeżeli można bez problemu wrzucić tą podbudowę z mk3, wycinając wystające trzpienie i wstawiając śrub, przez wcześniej wywiercone otwory. To czemu tego nie wykorzystać.
No nie wiem czy wiercenie otworów przez ori blachę jest dobrym wyjściem i jest również takie bezproblemowe.
Ja zrobiłem filtr przeciwpyłkowy z filtra do odkurzacza wykorzystując do tego oryginalną kratkę która jest w każdym mk2. Żeby zagwarantować dobre przyleganie filtra do kratki użyłem właśnie pończochy. Poniważ mam plastykową obudowę podszybia to taka zmajstrowana kratka jest kompletnie niewidoczna.
A jak ktoś chce mieć estetycznie/porządnie to po co tak kombinować? Nie ma już na rynku podstawek i filtrów do mk2?

: śr paź 14, 2009 18:51
autor: reanimat
superkasztan, i właśnnie tutaj kolega sas_gti napisał bardzo ważną rzecz, FILTR PRZECIWPYŁOWY JEST SCHOWANY POD OBUDOWĄ PODSZYBIA to jest czarnego koloru obudowa zakrywająca węże do spryskiwaczy, kable zasilania silnika wycieraczek i filtr przeciwpyłowy, więc nie ma prawa zmoknąć.
Jeżeli dobrze rozumiem to wtykasz wkład filtru pomiędzy bolce mocowania kratki nawiewu
tak dobrze rozumiesz to co napisałem

: śr paź 14, 2009 19:12
autor: sas_gti
:p akurat węże od spryskiwaczy nie są pod nią urytke ale to szeczgół nie zmieniający sensu Twojej wypowiedzi. Wężyki od skryskiwaczy idą bezpośrednio po masce i do niej są przymocowane.

: śr paź 14, 2009 20:03
autor: reanimat
sas masz rację zamotałem się, są one pod osłonką plastikową na masce a schodzą do komory silnika przy zawiasie maski

: czw paź 15, 2009 17:21
autor: SZOPENN
ja powiem wam tak, pójdę do sklepu i poproszę o jakiś tani filtr przeciwpyłkowy o wymiarach podobnych jak oryginał mk2...

Kupie kratke bez filtra oryginalną do MK2, obetne ją zostawiając samą podstawę. Resztę zamierzam wyspawać z cienkiej blachy i przykleić do plastikowej podstawy silikonem do szyb.

I po problemie, tą zimę będę musiał jeszcze się jednak przemęczyć na tej pierońskiej kratce, chyba że tą pończochę założe jak proponują koledzy bo wydaje się to być spoko wyjście...

: czw paź 15, 2009 18:03
autor: reanimat
Każdy może robić co mu się podoba, ja proponuje jednak najmniej kosztowne i najmniej czasochłonne wyjście z sytuacji.
brando
chyba że tą pończochę założe jak proponują koledzy bo wydaje się to być spoko wyjście...
Mylisz się kolego pończocha jest dość cienka a dmuchawa działająca na 3 biegu jest bardzo wydajna, co za tym idzie turbinka dmuchawy zasysa mocno powietrze przez cienką pończochę, a dajmy na to niech jakaś sucha ostra łodyga liścia wpadnie na pończochę i ję przedziurawi?! turbinka będzie zasyfiona a w najgorszym wypadku się zaklinuje o pończochę i spali się silniczek napędowy turbinki

: czw paź 15, 2009 19:54
autor: SZOPENN
Każdy może robić co mu się podoba, ja proponuje jednak najmniej kosztowne i najmniej czasochłonne wyjście z sytuacji.
brando
tak to prawda, ale koszt wyspawania takiej puszczeki to piwo + czas. Będzie zrobiona tak, że przyjmie filtr o standardowym wymiarze - czyli wymiana = przyjemność + piwo.

Głupotą jest zaś płacenie za oryginalną obudowę tych 80 - 100 zł co chcą na allegro, i to nie zawsze się pojawia, i nie zawsze jest kompletna.

I jeszcze, skoro mówisz że filtr od okapów jest OK, to wyrzeźbię puszke na rozmiar filtra od okapu, jeszcze zejde z kosztów przy wymianie i więcej zostanie na browar.

: czw paź 15, 2009 22:45
autor: reanimat
brando, Brando my się tutaj nie bawimy w zadania czasochłonne, jedynie szybko i skutecznie, nie jesteśmy typami pedantów, którym zależy na dokładności i jakości wykonania za wszelką cenę, w tych czasach każdy ma mało czasu, ale jeżeli masz czas i chęci to proszę bardzo pozdro

: pt paź 16, 2009 00:33
autor: guti
reanimat pisze:Mylisz się kolego pończocha jest dość cienka a dmuchawa działająca na 3 biegu jest bardzo wydajna, co za tym idzie turbinka dmuchawy zasysa mocno powietrze przez cienką pończochę, a dajmy na to niech jakaś sucha ostra łodyga liścia wpadnie na pończochę i ję przedziurawi?! turbinka będzie zasyfiona a w najgorszym wypadku się zaklinuje o pończochę i spali się silniczek napędowy turbinki
oo stary to musiałaby byc super potezna łodyga :) ja jezdzilem z rajtuzami na kratce i nic nie wpadło do wirnika ( a nawet jakby to niem wiem czy wiesz jak to jest zbudowane , tam wszytko przemieli jak sie kręci :) pozniej dostaje sie po twarzy najwyzej okuszkami lisci itd ) , a powiedz mi a jak nie ma ktos wogole ponczochy ? to ta supr ostra łodyga , zabójczyni wiatraków , nie moze wleciec przez kratke ??? :) MOZE ale nie wlatuje , bo jak ciągnie wiatrak to nie tak ze łodygi wciąga , to nie tornado :) tam sie liczy pojemnosc układu a nie cisnienie w nim. tak jak wspomniałem , jezdzilem z ponczocha dłuuugoooo ale wkurzało mnie to ze mam wnetrze zakurzone , wiec pod ponczoche wpakowalem filtr od okapu :) juz jest roznica, moze w wydajnosci troszeczke sie zmieniło, ale mam przynajmniej czysciej w aucie :)
takze nie popadajmy w skrajnosci i łodygi, nie raz widzialem w wiatrakach rozne iglliwia, listeczki itd :) to musiałoby naprawde byc badyl , ktory NIE PRZEJDZIE PRZEZ KRATKE !! ,

kolejna sprawa to to ze kratka jest obudowana , podszybiem, tam tak łatwo nic wielkiego i ciezkiego nie wpadnie , tylko lekkie liscie, pyłki itd :)

: pt paź 16, 2009 12:29
autor: reanimat
tu się zgodzę ale ja tu podaje przypadki wręcz ekstremalne co by było gdyby pończocha się roztargała i gdyby owinęła wokół turbinki możliwe by było przepalenie silniczka napędowego i tego raczej nie zaprzeczysz guti,

: pt paź 16, 2009 15:11
autor: SZOPENN
dlatego trzeba sobie wysppawać puszeczkę i zapodać normalny filtr i sie nie motać... :grin:

: pt paź 16, 2009 17:27
autor: guti
reanimat, predzej w totka trafisz szóstke jak tam wpadnie cos co zablokuje wichure :)


brando pisze:dlatego trzeba sobie wysppawać puszeczkę i zapodać normalny filtr i sie nie motać... :grin:


zrobimy eksperyment,ty bedziesz spawał puszeczke, a ja załoze fiseline z pochłaniacza kuchennego :) zobaczymy kto zrobi to szybciej , taniej bo skutecznosc .... taaka sama :)