1fryc pisze:jesli tak piszesz to ok ale dlaczego na wyłaczniku koło rusunku wycieraczki sa 3 kreski _ _ _
![panna :panna:](./images/smilies/panna.gif)
- te kreski nie oznacząją ilosci potrzebnych wciśnięć, tylko tyb przerywany pracy wycieraczek....
Widzę, że niektórzy na prawdę mają tu niezłe teorie, jak wyłączyć tę wycieraczkę (że trzeba trzy razy wcisnąć, że trzeba wcisnąć w odpowiedniej chwili...) czy na prawdę uważacie, że producent samochodu aż tak utrudniałby wyłaczenie tej wycieraczki?
Sprawa z tą wycieraczką jest prosta:
Pierwsze pchnięcie manetki ją włącza, drugie wylącza. Ktoś tam napisał, że jak chce raz machnąć wycieraczką, to pcha ją szybko dwa razy - no bo właśnie pierwszym pchnięciem ją włącza, drugim wyłącza. Tylna wycieraczka może pracować tylko w trybie przerywanym.
Można ją wyłączyć w dowolnym momencie (także między przewami w wachnięciach), pchając krótko manetkę. No i jest jeszcze coś takiego, że zawsze, gdy pchniemy manetkę, to wycieraczka włącza się na jedno wachnięcie - czyli, jak ją wyłączamy krótkim pchnięciem, to też raz machnie, ale potem już nie będzie więcej się ruszała.
Sa jeszcze oczywiście pewne "opcje dodatkowe" związane ze spryskiwaczem:
Zawsze przy pchnięciu manetką uruchamiamy silniczek spryskiwacza tylnej szyby (czy to włączamy, czy wyłączamy wycieraczkę). Jest tylko taka kwestia, że płyn w wężyku od spryskiwacza cofa się, w związku z tym, aby spryskać tylną szybę, trzeba trochę dłużej przytrzymać pchniętą manetkę. I tutaj jest pewien trick - powiedzmy, że wycieraczka jest wyłączona - jeżeli chcemy spryskać tylną szybę, to należy pchnąć manetkę i ją przytrzymać - płyn po chwili poleci na szybę, gdy puścimy manetkę, wycieraczka machnie jeszcze kilka razy (bez przerw) i się wyłączy.
Jak wycieraczka tylna jest włączona (przez "włączona rozumiem, że manetka była już raz pchnięta, na krótko i wycieraczka wykonuje pracę przerywaną, ale nie koniecznie musi znajdować się w tej chwili w ruchu) i wtedy na dłużej pchniemy manetkę - spryskiwacz spryska i wycieraczka machnie kilka razy bez przerywania swojej pracy i nadal pozostanie potem włączona.
Przekaźniki od wycieraczek są dwa - jeden od przedniej, drugi od tylnej.
Ten od przedniej wycieraczki ma numer 19, ten od tylnych - 72. Pompka od spryskiwacza chodzi zawsze, niezależnie, czy te przekaźniki są sprawne, czy nie - ona jest sterowana bezpośrednio z mnetki, te przekaźniki nie są potrzebne do jej pracy.
Jak sprawdzić, czy z przekaźnikiem tylnej wycieraczki jest wszystko ok? - ja doszedłem do tego przez przypadek - przekręciłem kluczyk, ale nie odpalałem silnika i wtedy pchnęłem matenkę - tak aby włączyć tylną wycieraczkę (na krótko). I było wtedy słychać, co jakiś czas, cykanie przekaźnika w skrzynce z bezpiecznikami.
Najczęstszym powodem nieprawidłowej pracy tylnej wycieraczki jest przełamanie się przewodów w łączeniu między klapą a nadwoziem - trzeba sprawdzić między nimi przejście - zdejmujemy tapicerkę z lewej strony bagażnika (tą na dole, gdzie jest mocowanie apteczki, prze tylnej lampie) i odnajdujemy dwie złączki + punkt masowy. Zdejmujemy tapicerkę z wewnętrznej części klapy i rozłączamy kostki zarówno w bagażniku, jak i w klapie - i sprawdzamy przejścia. Czasami powodem niedziałania tylnej wycieraczki może być jeszcze "zastanie się" silniczka - wtedy trzeba przesmarować (szczególnie ten element przejścia wału przez karoserię) i powinno być ok. Spalenie silniczka też oczywiście może wchodzić w grę - ale to jest raczej rzadkość - silnik ten pracuje w trybie cyklicznym, wiec uruchamiany jest na chwilę, więc przez większość czasu nie ma na nim zasilania. Kiedyś miałem taką wytuację, że w polonezie odkręciła mi się jedna śruba trzymająca silnik od wycieraczek przednich - cięgła zabolowały się na jej wystającym łebku, a silniczek cały czas był zasilony - wróciłem do domu, dotykam silniczka - i się poparzyłem. Po dokręceniu śruby wszystko było ok - silnik chodził prawidłowo.