[MK3] silnik sie wyłancza w czasie jazdy! pomocy!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
więc ja tez tak miałem, cewka po nagrzaniu nie dawała prądu. (jak Ci zgaśnie i niebędziesz mógł odpalić to zobacz czy cewka ma iskrę- wyjmij środkowy kabel wysokiego napięcia połóz na pokrywę silnika, ktoś kręci rozrusznikiem a Ty patrzysz czy jest iskra) wymieniłem cewkę i to pomogło lecz oprócz tego nieraz gubił obroty, wyszyściłem przepustnicę i wygląda na to, że jest ok bo jak narazie już tak nierobi.
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: sob lut 26, 2005 00:36
- Lokalizacja: Warszawa; Łomża
- Kontakt:
Zerknałem na schematy (wcześniej trochę na pałę z tą sondą lambda). Najbardziej prawdopodobna przyczyna takiego zachowania to czujnik powietrza wlotowego w przepływomierzu. Zasysanie lewego powietrza raczej mało prawdopodobne - pekniecie rozszerzające się pod wpływem temp. musiałoby być potężne - przynajmniej u mnie, żeby stwarzało problemy. Sprawdź też okablowanie oprócz czujnika.pawlon159 pisze:Autko bylo sprawdzane przez nie jeden, a pare komputerow i zadnego bledu nie wykazywalo! elektryk mi gadal ze sterownik posylal do kompa wiadomosc iz jest temperatura 140 stopni..... a na wskazniku temp. bylo tylko 70 stopni (mam wymieniony czujnik temp.) ! i przez to go wylanczal. Wykasowal blad na tym sterowniku, a dzieje sie to samo! gasnie! wstawilem mu golfa spowrotem na warsztat. Odebralem go dzis, pierw sie podjaralem bo zrobilem nim 150 km i ani razu nie zgasl! odziwo MFA pokazywal mi male spalanie! 6.5 - 7.O spoko... pomyslalem ...ale wieczorem go odpalam jade pare kilometrow i pupa.... znow zgasł! a MFA nie pokazuje juz malego spalania tylko wysokie liczby! np 17.O - 25.O !!!! o co chodzi? chyba mi komp nie siada co? pomocy
Oka Kubi dzięki za zainteresowanie tematem wiem że tak dobrze by było zrobić mechanior mi radził , ale to przeważnie dzieje sie okoo 30-40sek więc trzeba by było dobrze się sprężać i koniecznie z kimś jechaćku_bi pisze:więc ja tez tak miałem, cewka po nagrzaniu nie dawała prądu. (jak Ci zgaśnie i niebędziesz mógł odpalić to zobacz czy cewka ma iskrę- wyjmij środkowy kabel wysokiego napięcia połóz na pokrywę silnika, ktoś kręci rozrusznikiem a Ty patrzysz czy jest iskra) wymieniłem cewkę i to pomogło lecz oprócz tego nieraz gubił obroty, wyszyściłem przepustnicę i wygląda na to, że jest ok bo jak narazie już tak nierobi.
Bede staral się
mam identyczny problem (w polo fox'93 silnik 1l na monowtrysku), juz o nim na forum pisalem od zimy nie poruszalem tego tematu bo jak bylo zimno faktycznie zdazalo mi sie to niezbyt czesto raz na miesiac i to na dluzszych trasach, teraz wraz z nadejsciem wiosny ta usterka wraca z coraz czestrzym natezeniem, autko nie gasnie co tak czesto jak u innych (co 4 km) ale raz na 2/3 wyjazdy (20 kilometrowe) wyjazd gasnie i trzeba odczekac pare minut zeby odpalilo (normalnie pali na dotyk) co gorsza pare razy trafilo sie to na skrzyzowaniu a wtedy to jest faktycznie problem, czasami zdazy sie ze sie zatrzymam gdzies z trasy np na stacji paliw i potem niechce odpalic trzeba odczekac pare minut i dopiero zapala
z przebiegu forum do wyzej wymienionych przyczyn doliczyl bym:
- brudy w baku, zapychaja uklad paliwowy
- sterownik wtrysku, jeden z uzytkownikow mial ten sam problem, przelutowal elementy sterownika wtrysku i pomoglo (prawdopodobnie mial gdzies przerwe na lucie)
na dniach bede oddawal samochod bo ta usterka jest niedozniesienia sprobuje zrobic liste potencjalnych przyczyn i przedstawic ja mechanikowi zeby mu ulatwic robote moze mniej mnie skrobnie, potecjalne przyczyny podziele na elektryke i mechaniczne, chyba najpierw auto oddam do elektryka, jak sie cos okaze to natychmiast napisze, i mam apael do wszystkich ktorzy mieli podobny problem i sobie z nim poradzili zeby napisali o tym - bo najgorsze sa wlasnie takie usterki kiedy z pozoru auto funkcjonuje a usterka ujawnia sie raz na jakis czas
pozdrawiam i z gory dziekuje
z przebiegu forum do wyzej wymienionych przyczyn doliczyl bym:
- brudy w baku, zapychaja uklad paliwowy
- sterownik wtrysku, jeden z uzytkownikow mial ten sam problem, przelutowal elementy sterownika wtrysku i pomoglo (prawdopodobnie mial gdzies przerwe na lucie)
na dniach bede oddawal samochod bo ta usterka jest niedozniesienia sprobuje zrobic liste potencjalnych przyczyn i przedstawic ja mechanikowi zeby mu ulatwic robote moze mniej mnie skrobnie, potecjalne przyczyny podziele na elektryke i mechaniczne, chyba najpierw auto oddam do elektryka, jak sie cos okaze to natychmiast napisze, i mam apael do wszystkich ktorzy mieli podobny problem i sobie z nim poradzili zeby napisali o tym - bo najgorsze sa wlasnie takie usterki kiedy z pozoru auto funkcjonuje a usterka ujawnia sie raz na jakis czas
pozdrawiam i z gory dziekuje
czekamy na takie informacje, tym bardziej, że większość elektryków i mechaników załamuje ręce przy takich usterkach.ripper pisze:mam identyczny problem (w polo fox'93 silnik 1l na monowtrysku), juz o nim na forum pisalem od zimy nie poruszalem tego tematu bo jak bylo zimno faktycznie zdazalo mi sie to niezbyt czesto raz na miesiac i to na dluzszych trasach, teraz wraz z nadejsciem wiosny ta usterka wraca z coraz czestrzym natezeniem, autko nie gasnie co tak czesto jak u innych (co 4 km) ale raz na 2/3 wyjazdy (20 kilometrowe) wyjazd gasnie i trzeba odczekac pare minut zeby odpalilo (normalnie pali na dotyk) co gorsza pare razy trafilo sie to na skrzyzowaniu a wtedy to jest faktycznie problem, czasami zdazy sie ze sie zatrzymam gdzies z trasy np na stacji paliw i potem niechce odpalic trzeba odczekac pare minut i dopiero zapala
z przebiegu forum do wyzej wymienionych przyczyn doliczyl bym:
- brudy w baku, zapychaja uklad paliwowy
- sterownik wtrysku, jeden z uzytkownikow mial ten sam problem, przelutowal elementy sterownika wtrysku i pomoglo (prawdopodobnie mial gdzies przerwe na lucie)
na dniach bede oddawal samochod bo ta usterka jest niedozniesienia sprobuje zrobic liste potencjalnych przyczyn i przedstawic ja mechanikowi zeby mu ulatwic robote moze mniej mnie skrobnie, potecjalne przyczyny podziele na elektryke i mechaniczne, chyba najpierw auto oddam do elektryka, jak sie cos okaze to natychmiast napisze, i mam apael do wszystkich ktorzy mieli podobny problem i sobie z nim poradzili zeby napisali o tym - bo najgorsze sa wlasnie takie usterki kiedy z pozoru auto funkcjonuje a usterka ujawnia sie raz na jakis czas
pozdrawiam i z gory dziekuje
u mnie to nie był aparat zapłonowy ani czujnik halla w nim. psuł się czujnik impulsu wału korbowego, który zresztą też daje efekt halla.Kris-THC pisze:Ja bym obstawiał że to czujnik halotronowy. Miałem takie zwały w pasku GT 2.0 16v. Okazało się że był popękany i poklejony jakimś gównem. Zresztą mechanik sam się później przyznał że aparat mu upadł i go leciutko podklejał
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 291 gości