moonmaker05 pisze:silnik sie najbardziej psuje przy gazie wkoncu ci ygd padnie i wtedy bedziesz plakal jakbys teraz rozebral caly silnik to zalozylbym sie ze wszedzie rdza i inne zeczy
raz rozbieralem silnik od lanosa po 3 latach jak mial zalozony gaz i to co zobaczylem to szkoda gadac wiec radze gaz zakladac do najgorszych silników a do gti 16 v mi by bylo bardzo szkoda tego silnika
![panna :panna:](./images/smilies/panna.gif)
to teraz dałeś...rdza owszem jest, ale na progach, bo nie zabezpieczyłem na zimę
![helm :helm:](./images/smilies/helm.gif)
wszystko zalezy od tego jak się traktuje silnik, jeśli się katuje, to na benzynie żaden silnik tego nie wytrzyma, znam takich, którzy olej zmieniają raz na 5 lat, albo jak zauważą, że go nie ma.
idę o zakład, że mój jest w idealnym stanie i nie ma na to wpływu, czy jeżdżę na gazie, czy na benzynie, nie porównuj lanosów, czy fiatów do silników VW.
Zresztą niedługo będę ściągał kawałek góry w silniku, mogę porobić fotki
Owszem można sobie napisać - GTI i gaz to profanacja, kup TDI jak chcesz tanio jeździć... owszem kupiłbym TDI, gdybym miał za co. Myślę, że większość tutaj obecnych ludzi także, to jest właśnie ta smutna prawda, z którą się trzeba pogodzić. Dla większości ludzi golf mk2, czy teraz mk3 jest przeważnie pierwszym autem, posiadają go głównie młodzi...którzy groszem nie śmierdzą. Instalacja gazu się dość szybko zwraca, jeśli ktoś sporo jeździ, a potem wychodzi człowiek sporo do przodu, więc nie rozumiem dlaczego miałaby to być jakaś profanacja, czy inne formy upośledzenia...owszem, można mieć wątpliwości co do ludzi, którzy gazują G60, ale to inna bajka.
Problemy z gazem i potem różne mity tworzą ludzie, którzy zakładali gaz do silników na wykończeniu, potem jeszcze mocniej katowali auta...i się potem dziwią, że się coś posypało.
Mam kumpla, co założył instalacje gazowe do ponad 5000 aut, różne historie mi opowiadał, conieco o tym wiem.
Zresztą w moim mieście zobaczyć auto na benzynę, to tak jak szukać igły w stogu siana
![grin :grin:](./images/smilies/grin.gif)