Strona 17 z 118

: wt gru 02, 2008 18:20
autor: steniu4
Ja ostatnio wymieniałem wąż filtr powietrza-przepustnica-odma. Przy odmie się pokruszył i obroty zwariowały :P
Koszt noweggo oryginału w ASO 110pln ale żonka pracuje więc dobra cena. Zauważyłem że zmienili konstrukcję tej krótkiej olejowej części. Z harmonijki przeszli na przetloczony gumowy przewód olejoodporny. Takie rozwiązanie wystarczy na dłużej niż fabryczne...
Naczytałem się w sobotę o padających skrzyniach biegów i mało zawału nie dostałem wieczorem jak wracałem z zakupów... Wyjazd spod marketu (delikatny wyjazd) i trach i mega hałas a autko stoi. Uwalił się przegub wewnętrzny. Ot tak... peszek nie z tej ziemi. Autko mam od 2tygodni i żadnych zwiastunów padającego przegubu nie było. Naszczęście to bardzo popularne auto więc dostałem od ręki nowy i wszystko śmiga :)
Polubiłem te golfy IV choć wcale mi się nie podobały kiedyś :oops:

: wt gru 02, 2008 21:45
autor: mariosol
Koszt noweggo oryginału w ASO 110pln
ja kupiłem z polecenia przez forumowicza w skodexim.pl (jest to zamiennik i kosztował 80zł z przesyłka). Niestety nie ma tego przewodu olejoodpornego lecz stara harmonijke.

: czw gru 04, 2008 16:02
autor: Pablitto
speede, Problem ze skrzyniami był jakoś przed 2000r, wtedy skrzynie były na nitach, teraz są na śrubach (zresztą można kupić zestawy naprawcze - śruby właśnie)

: ndz gru 07, 2008 03:28
autor: lukas0084
[ Dodano: 07 Gru 2008 02:32 ]
moze wkoncu ktos pomoze, faluja mi obroty tak jak w kazdym 1.6 SR, czyscilem przepustnice wraz z adapracją, czyscilem przepływomierz, wymienialem sonde lambde, czujnik temp. wymieniłem równierz tą rure miedzy przepłwyowmierzem a przepustnicą wraz ze słyną rurą spiralną którą zastąpiono gumową rurką koszt około 130 pln, po za tym ze auto lepeij odpala to nie ma zmian, są momenty ze silnik chodzi ładnie rowno trzyma 800 obr/min ładnie sie zbiera jest dynamiczny jak na 1.6 przystało, miewa tez czasami momenty kiedy obroty zaczynają spadac (spada ponizej 800 obr/min po czym sam podbije na około 1000 obr/ min i tak w kołko, auto automatycznie traci dynamike, w trakcie przyspieszania przy około 2000obr/min cos jakby go przytrzymało.... nie mam pojecia juz co robic, slyszałem ze moze dostawac gdzies lewego powietrza, slyszalem tez ze moze to byc nastawnik obrotu jałowego takie cos czarnego przy przepustnicy, slyszałem tez ze moze to cos z elektryką (gdzies jakies przebicie, moze jakis czujnik gdzies nie styka) moze przewody WN ale przewody i swiece sa nowe (auto jest po duzym przegladzie przy 190 tys km całosc z rozrządem i innymi pierdołami w ASO około 2tys pln), tylko tak gdybając moge w rezultacie wymienic wszystkie czujniki wraz z oprzyżądowaniem, zastanawia mnie tylko fakt dlaczego raz jest dobrze ładnie chodzi az chce sie depnac a za innym razem jest tak jak opisąłem wyzej :( bym zapomnial po podłaczeniu pod vag pokazało błąd 1177 moduł sterujący silnikiem uszkodzenie-co to oznacza?? pokazywały tez bład sporadyczny lambda- po czym lambda została wymieniona koszt nowej około 500 pln

: pn gru 08, 2008 03:48
autor: Jazz_Blue
Pablitto co masz na myśli mówiąc o problemach ze skrzynią z roczników poniżej 2000.
Ja mam MK4 1.6 SR z 98 roku przebieg 130000 km i właśnie mam wyciek ze skrzyni na łączeniu (widać na załączonym zdjęciu), pisałem już posty na ten temat z resztą oraz problem z wbiciem 1 biegu na zimnym silniku, olej w skrzyni Mobil 75W-90, ostatnio dolałem ok 0,5 litra, skrzynia była już uszczelniana, ale nie pomogło, albo nie odczekali po silikonowaniu tylko od razu zamontowali albo jakaś wadliwa ta skrzynia, na wiosne będę ją jeszcze uszczelniał, smarowałem także cięgna. Słyszałem od znajomego w ASO, że te skrzynie nigdy jakoś za specjalnie nie chodziły, w sensie że biegi dość ciężko wchodzą.
Obrazek
Znalazłem artykuł, który dawałby mi pewne wytlumaczenie, że może nic takiego się z tą skrzynią nie dzieje oprócz tego wycieku.

http://www.motofakty.pl/artykul/oleje_n ... mrozu.html

A co do pozostałych problemów z którymi się tutaj koledzy borykają to miałem kilka:
- spadek mocy (przy niższych obrotach lub jak za szybko wbiłem 2 bieg to nawet na wciśnietym do dechy pedale gazu auto nie reagowało);
- zdarzały się także kangurki, że jak wrzuciłem 2 bieg to zaczęło szarpać;

Podpinałem go pod komputer i okazało się że sonda jest uszkodzona, wymieniłem na dedykowaną do naszego modelu Bosch'a i powyższe problemy zniknęły.
Co do spalania to ciężko to zaobserwować czy zmalało, wcześniej było na poziomie 11l/100km tylko na krótkich dystansach w mieście ze staniem w korkach, teraz może o 0,5 litra mniej, w trasie ok. 600 km (podróż w dwie strony) przy prędkości 120-160 spalanie średnie nie przekroczyło 7,2l/100km, przed wyjazdem wyzerowałem spalanie.

Co do przepływomierzy Hitachi, które są stosowane w naszych modelach to mówili mi w ASO, że jeszcze się nie spotkali, żeby się psuły, a znajomy pracuje już tam dobrych kilka lat, jak jeszcze Golf'y IV częściej gościły w serwisie.

A co do czyszczenia przepustnicy radzę ostrożnie!!! Jeśli jest duży nagar nie wolno jej naraz wyczyścić na błysk, bo później przepustnica może się w ogóle nie zaadaptować.
Najlepiej czyścić stopniowo i nie adaptować jej, wiem to od znajomego z ASO i sam tak miałem u nich czyszczoną przepustnicę i nie mam żadnych problemów z falującymi obrotami.

koniec moich problemów :D

: czw gru 11, 2008 21:49
autor: lukas0084
wkoncu doczekałem sie konca moich problemów z falującymi obrotami, samo czyszczenie i adoptowanie przepustnicy nie pomogło, na VAG'u pokazywał sie błąd sporadyczny lambda oraz modół sterujący silnikiem uszkodzenie, lambde wymieniłem i dalej nic nie pomogło, czyszeczenie przepłwomierza rownierz nic nie zmieniło, okazało sie ze wąż łaczący sie z przepustnicą u góry jest nacięty i wten sposób dostawąło sie lewe powietrze, mimo to na VAG'u dalej pokazywał sie błąd o tresci modół sterujący silnikiem uszkodzenie, przyczyną był luz na kostce przy przepływce.... po tych wszytkioch zabiegach jak ręką odjął, auto pali na dotyk, poprawiła sie praca i dynamika auta.....

: śr gru 17, 2008 03:57
autor: Jazz_Blue
Jakiej firmy filtry polecacie?

: śr gru 17, 2008 08:06
autor: feniks
Ja kupiłem na allegro komplet MAN'a i nie narzekam :bigok:

: czw gru 18, 2008 21:24
autor: steniu4
To teraz inna beka. CZy do zmiany sprzęgła trzeba wywalić skrzynię?? Albo odsunąć?? W oplu np jest dobrze pomyślane i można wymienić sprzęgło samemu w nieco ponad godzinę bez ściągania skrzyni...
Kupiłem sprzęgło KPL LuK. Myślicie że będzie dobre?? Po rabacie zapłaciłem 364pln. Zeby się nie okazało że to jakiś syf :/

Ciężko chodzi skrzynia biegów

: ndz gru 21, 2008 13:37
autor: qbase
Witam!
Mam od niedawna golfa z 1999r. - 155 tys. km przebiegu. Problem ze skrzynią biegów polega na tym, że skrzynia chodzi naprawdę ciężko - jakby nie było płynu. Proszę o wyrozumiałość - nie znam się na mechanice, więc proszę o "łopatologię" :)
Płyn w skrzyni jest OK. Mój mechanik powiedział, że w tych golfach to dość częsta przypadłość i nic nie da się zrobić, ale nie chce mi się wierzyć:)
Z góry dzięki za pomoc, POZDR

: ndz gru 21, 2008 14:05
autor: oldtigerman
steniu4 pisze:Ja ostatnio wymieniałem wąż filtr powietrza-przepustnica-odma. Przy odmie się pokruszył i obroty zwariowały :P
Koszt noweggo oryginału w ASO 110pln ale żonka pracuje więc dobra cena. Zauważyłem że zmienili konstrukcję tej krótkiej olejowej części. Z harmonijki przeszli na przetloczony gumowy przewód olejoodporny. Takie rozwiązanie wystarczy na dłużej niż fabryczne...
Naczytałem się w sobotę o padających skrzyniach biegów i mało zawału nie dostałem wieczorem jak wracałem z zakupów... Wyjazd spod marketu (delikatny wyjazd) i trach i mega hałas a autko stoi. Uwalił się przegub wewnętrzny. Ot tak... peszek nie z tej ziemi. Autko mam od 2tygodni i żadnych zwiastunów padającego przegubu nie było. Naszczęście to bardzo popularne auto więc dostałem od ręki nowy i wszystko śmiga :)
Polubiłem te golfy IV choć wcale mi się nie podobały kiedyś :oops:
Ja też miałem ten problem w odstępach około 5000 km sypał się lewy przegub wewnetrzny (pierwszy raz pamiętam do dziś po 3 tygodniach od kupna). Było to z 5 lat temu a przegub kosztował w ASO 900 zł + wymiana. Za pierwszy zapłaciłem. Dwa kolejne serwis wymienił na swój koszt. Przy czwartym zaczeto już szukac przyczyny. Skończyło sie na pomiarach nadwozia z przodu. I okazało się że auto było oczywiście bite z prawej strony i niefachowo naprawione. Silnik był przesuniety w komorze za duzo w lewą stroną przez to przegub pękał. Formowanie przodu jak to widnialo na fakturze za skromne 1600zł pomogło do dzisiaj problem nie wystapił. Pamietam że jak oglądali auto w serwisie to się dziwili bo jeszcze nie widzieli rozwalonego przegubu wewnetrznego w MKIV. No ale to było kilka lat temu nie było zamienników tego przegubu innych firm więc trzeba było słono płacić.

Życze Ci aby przyczyną nie było to co u mnie.

: śr gru 24, 2008 19:41
autor: cichyfunky
MK4 zerwany hamulec ręczny

: śr gru 24, 2008 23:09
autor: _Peeter
Kurna przed samymi świętami padła mi skrzynia biegów, ale nie wiem co dokładnie, 2 mi nie wchodzi poza tym coś świszczy w zależności od obrotów i coś stuka a raczej tłucze tak że boje się jechać, aby go odstawić do mechaniora bo mogę nie dojechać, a i całe szczęście że na Sylwka nie jadę w góry.

Już mam dość tego golfa gdyż mam auto z udokumentowanym przebiegiem 140kkm sprowadzonym przeze mnie z Niemiec w środku wygląda jakby nie było nim jeżdżone a na naprawy to już mi kasy brakuje. Jestem na skraju wyczerpania cierpliwości do tego auta, tym bardziej że średnio raz w miesiącu coś mu jest i siedzi w warsztacie a w ostatnim miesiącu to już 3 raz.


....na całe szczęście był to urwany silnik. Okazało się że dwie śruby zostały ścięte a koszty niewielki, lecz po całej operacji skrzynia biegów już nie chodzi tak jak dawniej.

: czw gru 25, 2008 04:08
autor: Jazz_Blue
Ja też mam udokumentowane i potwierdzone u nas w serwisie VW 130 tys. km przebiegu i poza drobnymi problemami z nieszczelna skrzynia i biegami przy nizszej temperaturze jak na razie nie narzekam.

Weźmy też pod uwage, że udokumentowany niewielki przebieg nie znaczy wcale, że auto będzie idealne i bezawaryjne, wszystko zależy jak dbał o niego poprzednik czy poprzednicy,

Mój akurat był serwisonawany do października 2007 roku w VW przez jedną kobiete...