tek102m5 pisze:zastanawiałem nad ceramizerami albo firmy XERAMIC albo LIQUI MOLY
Witam! Włączę się w temat
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Mianowicie mój MKIII 1,8 90KM łykał sobie ok 1,5L oleju na 15tys km. Kompresja na cylindrach przy 213tys km 1--13,8 2--13,5 3--13,8 4--14,5. Przy 230tys km zapodałem ceramizer z allegro - taki ze strzykawki 5ml chyba. Oczywiście na rozgrzany do 90st silnik, 15min na jałowym, potem 40km ciągłej jazdy z obr max 2500. Po pierwszych 20km już silnik przycichł - aż się wystraszyłem że się kończy!!! Następne dni jazda ok 350km jazdy z obr do 2500 - spadek spalania był nieznaczny ok 0,3L/100. Jakoś znacznie lepiej się nie wkręcał, odpalał się też normalnie. Po 4tys km jak zacząłem kręcić silnik do 4tys obr - silnik znów zaczął hałasować. Oleju między wymianami wziął 1L - czyli 1/3 mniej, ale to może dlatego że kilka tys km jeździłem spokojnie...... Generalnie spalanie mam extra - na trasie przy V=80-110 bez problemu schodzę poniżej 8L/100km gazu. Jadąc nad morze w 4 osoby z bagażami pod nogami-na maxa załadowany-półka wyjęta bo bagaże by się nie zmieściły - przy prędkościach 80-190(z górki) trzy tankowania wyszły kolejno 8,1 - 8,3 - 8,4L/100km. W mieście przy gnieceniu na maxa nie spalił więcej niż 10,5L/100km gazu. Przy normalnym butowaniu pali 9,5L/100km. Teraz w zimę nie przekracza 10,5L/100km gazu (w granicach 9,4-10,5) - po odliczeniu km jazdy na benzynie!
Ale do rzeczy - przejechałem na ceramizerze 50tys km i jakoś silnik się nie rozleciał. Postanowiłem zapodać nowy ceramizer - ale wypatrzyłem na forach preparat LIQY MOLY o nazwie CERATEC - ponoć wiąże w sobie ceramizer i coś podobnego do MILITECA. Jest tego 300ml - trzeba dodać 6% obj oleju.
Przy 284tys km przebiegu wlałem na zimny silnik ok 100ml na próbę (3% objętości oleju) - odpaliłem i przejechałem jednorazowo ok 30km. Silnik się wyciszył prawie jak po ceramizerze, pierwsze tankowanie wyszło mi 8,5L/100km!!!! (po odliczeniu km jazdy na benzynie), następne 9,1, a kolejne 8,7L/100km (każde po odliczeniu km jazdy na benzynie). Więc z czystym sumieniem powiem że na bank pali mi teraz o 0,5L/100 mniej! Poza tym rzeczywiście silnik lżej się kręci rozrusznikiem, w zakresie do 2tys obr czuć że zaczyna ciągnąć!!! Ale co najlepsze - hamowanie silnikiem jest ze 2x słabsze!!! Czyli jednak jest to mniejsze tarcie!!! Nikt mi nie wmówi że mi się to wydaje!!!
Bankowo jestem pewien 4 efektów:
1. silnik pracuje WYRAŹNIE ciszej - bo słyszę teraz tylko wydech
2. pali mi na bank 0,5L/100km mniej gazu
3. silnik ma mniejsze tarcie bo słabiej hamuje się biegami!!!!
4. wyraźnie lżej kręci rozrusznik
Nie liczę że silnik przestanie brać oleju - ale za te powyższe efekty - wg mnie - warto dać 65zł za tego CERATECA. Obecnie zrobiłem na nim już ponad 1 tys km, silnik już był niestety kręcony do 6tys km - sytuacja awaryjna przy wyprzedzaniu idioty - no ale myślę że za jakiś 1tys km wleję kolejną setkę i będę miał już te 6% w oleju
NIKOGO NIE NAMAWIAM =- opisuję tylko moje wrażenia
pzdr 4all!!!