Strona 15 z 17

: śr sty 25, 2006 21:56
autor: januszek
Możnaby dodać jeszce 4. zasadę na jesieni wylać wodę z filtra paliwa, jeśli jest.
Andrzej - Olej trochę przepracowany, szczególnie w starszych dieslach jest nieco rzadszy - jakby rozcieńczony. Np. mineralny 15W/40 ma wyrażną granicę wzrostu lepkości przy -17C, a przepracowany jest rzadszy jeszcze przy niższych temperaturach. Kiedyś sprawdziłem organoleptycznie nowy i przepracowany stojące w tej samej temperaturze -22C.
Nie polecam takiego postępowania dla silników benzynowych, ale to już inna sprawa.
Pozdrawiam,

: śr sty 25, 2006 22:50
autor: dukem
januszek pisze:Nie polecam takiego postępowania dla silników benzynowych, ale to już inna sprawa.
Diesle rzadza sie swoimi prawami...ale kolega dobrze mowi...ja mam olej z lata...i dopiero na wiosne wymienie...

Co do zestawu do ogniska to u mnie bez sensu- jezdze na polsyntetyku i z kreceniem nawet w -30 nie ma problemu...tylko paliwo mam do d... raczej powinienem robic w takich temperaturach jak pajakgdynia- opalarka i podgrzeanie filtra...

Apropos: jak czesto filtr paliwa zmieniacie?

: śr sty 25, 2006 23:04
autor: pajakgdynia
januszek, dobrze wiedzieć.
Przynajmniej mogę sobie ustawić pory wymian (w tym roku była to jesień..), ale może to trochę więcej pomęczyć, w końcu i tak dolewam.. bo przez korek mi wieje..

: śr sty 25, 2006 23:32
autor: SCRASH
Moj postal 3 dni bo nie chcial zagadac ale dzisiaj kupilem swiece. Nie dalem rady wymienic bo zabardzo pizgalo a dostep jest taki ze nawet listwy nie odkrecilem bo kluczyk nie przeciska sie pomiedzy wtryskami. Mimo wszystko z ciezkim bolem na starych swiecach po osmiokrotnym grzaniu swiec i co chwila krecac wreszcie zagadal. Zobaczymy jak bedzie rano bo inaczej znowu czeka mnie spacerek z buta do roboty.

: czw sty 26, 2006 09:48
autor: Thor
W niedziele na -25 nie odpalil, to go wstawilem na plac i w bus.
Wczoraj czyli w srode juz odpalilem na 2 aku.
Dzis rano niezbyt zimno. Ledwie -15 a tu nadal problemy. Kreci - nie kreci. Odpalilem gdzies za 5tym kreceniem dopiero jak przytrzymalem kluczyk na rozruchu z 2sek i wcisnalem pedal gazu.
Wcale mi sie to nie podoba. Moze jednak te swiece jakos sprawdze. Znaczy pojade gdzies gdzie mi sprawdza.

Pozdrowionka
T.

: czw sty 26, 2006 10:27
autor: ryba_71
Akumulator trzymany w domu przez noc - rano odpalił, ale dziwnie dużo białego intensywnie śmierdzącego dymu i jakoś tak dziwnie chodził. Temperatura -17 stopni. Zobaczę jak będzie wieczorem bo akumulatormusi zostać w aucie na zewnątrz.

: czw sty 26, 2006 21:06
autor: dukem
Zimny to norma ze inny szczek ma...a dym to juz sprawa i paliwa i temperatury...
Thor pisze:Dzis rano niezbyt zimno. Ledwie -15 a tu nadal problemy. Kreci - nie kreci. Odpalilem gdzies za 5tym kreceniem dopiero jak przytrzymalem kluczyk na rozruchu z 2sek i wcisnalem pedal gazu.
To Ty wymagasz zeby Ci lapal na dotyk w takich warunkach?Ja czasami to i 10-15 sekund go krecilem i zaskakiwal...w takiej temperaturze przez 2 sekundy nie ma mowy zeby zassal paliwo przez ewentualny zator z parafiny...

: czw sty 26, 2006 22:08
autor: adas01
dukem pisze:Na Statoilu maja teraz Arctic Diesla do -36 stopni...i zazwyczaj tam tankuje, ale otworzyli u nas nowa stacje Tesco i cos mnie podkusilo zeby ich sprawdzic...zalalem caly bak a potem scisnely mrozy...tamto paliwo nie wytrzymalo nawet -17 stopni...potem jak temperatura podrosla do -12 z wielkim bolem go odpalilem, dolalem uzdatniaczy i bezolowiowej i do -25 jeszcze jezdzilem...przy -30 nie dalem rady...

Dzisiaj -14 z rana to odpalil jak w lecie...dwa grzania...rozruch, krotka chwila krecenia i ogien...palil odrazu ale tak ze 2-3 sekundy na rozruszniku potrzebowal zeby moc samemu sie krecic...
Ogolnie nie polecam stacji Tesco w Lublinie...zdecydowanie lepiej dolozyc 15gr na litrze...ja zaoszczedzilem na calym zbiorniku 6-7 zl...a uzdatniaczy musialem dolac za prawie 40...crazy
hmm - podobnie ze stacją Tesco w Poznaniu - latem cacy, niestety zimą tak jak u Ciebie - przy ujemnych temp. to goofno nie ON, ja miałem problemy z rozkręceniem swojego już przy -6 na ON z tesko, na szczęście wyjeździłem je zaraz przed tymi siarczystymi mrozami :D.

niemniej na wiosnę / lato / jesień wracam do paliwa teskowego - robiłem testy letnie i pali dokładnie tyle samo co na ultimejtach i vipałerach, a do tesko mam po drodze ...

pochwalę się i ja: przy -22*C zapaliłem, mimo że rozrusznik nie kręcił mi dłużej niż 3 sek (dziś bendiks poszedł do wymiany). dużo gazu jak tylko załapał, w okolicy kłęby dymu śmierdzącego parafiną, nierówna praca przez ok. pół minuty, kontrolka ciśnienia oleju mrugająca z 10 razy (ciekawe czemu? :p ), zmiana biegu zaraz po starcie wymagała siły Pudzia i Hulka Hogana razem wziętych a i zawieszenie takie jakieś bardziej sportowe :lol:

ps. kolega z pracy błysnął intelygencjom w ten mróz - zamarzła mu linka gazu w kadecie, silnik na max obrotach, więc pan sobie umyślił, że dojedzie do mechanika (jakieś 300m) i tam mu zostawi do odblokowania. oczywiście mu się prawie udało - silnik nie wytrzymał tego subtelnego traktowania i pan ma dziurę w kadłubie wielkości pięści. ok. 2000pln w plecy :panna:

: czw sty 26, 2006 23:36
autor: Ptasiu34
adas01:

co do kontrolki to ja mam mozna by powiedziec, ze podobnie ale nie az 10 razy, max jaki mialem to 5 ale wowczas bylo zimno bardzo -20 i oleju mialem min stan.

ja nigdy w zyciu nie zatankuje w jakims Tesco czy Oszolomie to paliwo co oni maja to niech sobie w buty wsadza, zawsze tankuje na Lotosie i na BP nie ma co oszczedzac na paliwie szkoda fury

Wracajac do paliwa pamietam jak bedac w wakacje w Oslo na droge powrotna zatankowalem paliwa na Statoilu w Norkach. Fura brata co prawda ale nie poznalem diesla szedl jak glupi i palil zeby nie sklamac lekko pol litra mniej przy i tak malym, spalaniu Mk2 1.6GTD a zaladowany po dach bylem

czekam z niecierpliwoscia jak wybiore sie w wakacje tym razem swoim Mk3 TDI i obadam roznice w paliwie

: pt sty 27, 2006 00:05
autor: To_mas
dukem pisze:Zimny to norma ze inny szczek ma...a dym to juz sprawa i paliwa i temperatury...
Thor pisze:Dzis rano niezbyt zimno. Ledwie -15 a tu nadal problemy. Kreci - nie kreci. Odpalilem gdzies za 5tym kreceniem dopiero jak przytrzymalem kluczyk na rozruchu z 2sek i wcisnalem pedal gazu.
To Ty wymagasz zeby Ci lapal na dotyk w takich warunkach?Ja czasami to i 10-15 sekund go krecilem i zaskakiwal...w takiej temperaturze przez 2 sekundy nie ma mowy zeby zassal paliwo przez ewentualny zator z parafiny...
Moj przy -15 pali na dotyk :)) za kazdym razem :)) przy -20 juz gorzej ale tez zapali :))
przy -25 (raz probowalem) nie odpalilem zamarzniete paliwo :// heh a potem jeszcze w trasie marzlo to byly jajca i dokupielm Uszlachetniacz na stacji to juz tak nie marznie :)

[ Dodano: Czw Sty 26, 2006 23:09 ]
A skoro juz mowimy o paliwie to ja do mojego tez tankuje tylko na BP !!!! chyba ze jest taka sytuacje ze nie dojade ale tak to zawsze staram sie na BP
Z ropa to tak jeszce nie cygania moj brat do swojego BMW jak tankuje gazu na Bp to jedzie do 70 km a jak zatankowal tu niedaleko mnie w takiej wsi za ta samo cene to przejechal ledwo 40 km Mowie wam normalnie jajca jak oni cygania na tym paliwie i gazie ://

: pt sty 27, 2006 00:26
autor: AXEL
Do -20 oki ..za pierwszym pali..ale jak bylo raz z rana -27 to za 4 razem dal rade...ale stal ponad 30 godzin na dworku.....jest oki ....starszy ma nowa corse z salonu....przejechane moze 5 tys i cinko bylo z nia przy -25 (nie wspominajac ze to benzynka....)

: pt sty 27, 2006 00:28
autor: Pirat_666
a mój się poddał mrozom...zamarzł płyn chłodniczy, dzisiaj była ranimacja, ogrzewanie w garażu i wymiana płynu... i ... ożył :D:D

: pt sty 27, 2006 01:20
autor: TaOa
u mnie Golfiak stał tydzien, w te najwieksze mrozy... aku mi padl, pod prostownik i do furki... za 1 razem zapalil a bylo dobre -27 i ok. 8 dni stal nie ruszany :]

: pt sty 27, 2006 08:47
autor: andrzej1974
Dziś - 20 raz grzanie swiec do zgaszenia kontrolki drugi raz do "cyknięcia" przekaznika i od kopa zapalił i równo chodził ,chyba się zachartował :grin: .
Kontrolka oleju mrugała 8 razy(olej gęsty to co się dziwić)
Pozdrawiam