Strona 117 z 126

: czw mar 11, 2010 22:42
autor: mmmarcinnn1987
Zdjąć gaźnik to dosłownie 10 min, a zrobić kryzę (w tekstolicie) to góra 2 godzinki. To na prawdę nie jest trudne, tylko trzeba to precyzyjnie zrobić.

: pt mar 12, 2010 10:24
autor: Genesis72
Czy mozna sprawdzic szczelnosc gaznik na "sucho", ktory nie jest zalozony?

jak rozebrac gaznik fos na licencji webera, aby tuleje-gardziele wyszly?

: pt mar 12, 2010 20:02
autor: kowalesko
Dziś zamontowałem gaźnik z poldka do mojego silnika 1,6 EZ. I odziwo po podłączeniu paliwka gaźnik bez żadnych zmian czyli prosto z poldka odpalił na dotyk :grin: Jeszcze linki nie są podpięte. Ale co to działania gaźnika kiedy dodaje gazu powoli silnik sie dławi ale jak odrazu odkręce na maxa i otworzy się 2 przepustnica to idzie na obroty jak szalony a dzwięk to masakra :grin: :grin: :grin:

Ps. nawet nie zamontowałem jeszcze filtro powietrza. mam nadzieję, że bedzie to jakoś latało acha mam to zamontowane w golfie mk1 i odziwo z tego co widzę to gaźnik z mixerem od gazu zmieści się spokojnie pod maską mało tego dodam, że zmieści się pod rozpórką która idzie dokładnie nad gaźnikiem a jest kilka cm pod maską.

Pozdro

[ Dodano: 13 Mar 2010 16:15 ]
Witam dziś bardziej grzebałem w tym i powiem tak dysza powietrzna 1 gardzieli to 230 a 2 gardzieli to 200, stwierdziłem, że coś jest nie tak i zamieniłem je miejscami i przez chwilę chodził jak trzeba. Ale po chwili dalej zaczoł chodzić jak wcześniej a mianowicie otwierając pierwszą przepustnicę dławi się dopiero po otwarciu drubiej idzie na obrotu jak trzeba. Ale przy zasłonieniu wlotu pierwszej przepustnicy do połowy zaczoł chodzić jak trzeba.

Jak myślicie co z tymi dyszami i dla czego dopiero przy przysłonięciu tego wlotu chodził dobrze?? Lewego powietrza raczej nie ciągnie.

Pozdrawiam

: sob mar 13, 2010 17:35
autor: mmmarcinnn1987
U mnie było dokładnie to samo co u Ciebie z tym przysłanianiem, to jednak prawdopodobnie wina lewego powietrza albo skład mieszanki nie taki, spróbuj wyregulować skład mieszanki i sprawdź wtedy jak będzie chodził. Możliwe że wyprzedzenie zapłonu też ma wpływ na to dławienie ale nie sądzę skoro jak depniesz ostro to jest ok. Stawiam jednak na mieszankę jeśli masz masz pewność że lewego nie ciągnie.

: ndz mar 14, 2010 12:44
autor: kowalesko
Teraz skońc zyła mi się benzyna więc na razie nic nie robię, ale w tygodniu zatankuję go i poskładam to wszystko jeszcze raz na sylikon bo teraz jest kryza i tylko uszczelki ale nie papierowe tylko z GAMBITU, kryza była obrabiana na magnesówce więc jest idealnie równa. W tygodniu będę jeszcze z tym walczył i zobaczymy co z tego wyjdzie :grin: Jeszcze będę musiał jedną cześć zdobyć i podpinam się z gazownią a na LPG na bank będzie to chodziło i za to lubię gaz :grin: :grin:

Pozdro

: ndz mar 14, 2010 14:17
autor: mmmarcinnn1987
A gdzie można kupić taki gambit :chytry: Słyszałem też, od ojca, że kiedyś uszczelki to się robiło z krygielitu czy kręgielitu, jakoś tak i że były bardzo dobre, trzymały przez wiele lat. Ja u siebie na kolektor zastosowałem tekturę a na kryzę orginalną uszczelkę z poldośwista, taką jakby plastikową i na nią papierową i dopiero gaźnik. Głowy nie dam że nie puszcza bo kryzę zbabrałem :green_fuck: Będę musiał drugą zrobić.

: ndz mar 14, 2010 14:37
autor: MaRo1705
moze to nie ten dzial ale jak pisalem mam do sprzedania komplet na swapa z 2ee na weberka cena 80 zł plus wysylka wsklad wchodza 2 gazniczki jeden z mechaniczna druga przepustnica drugi z pneumatyczna kryza pod gaznik kryza pod dolot ciegno ssania

: ndz mar 14, 2010 15:32
autor: kowalesko
No to sie zwie kryngielit czy coś takiego a Gambit jest na tym napisane. Nie wiem czy można to gdzieś kupić bo ja mam tego jakieś resztki w garażu i z tego kombinowałem. A jest to genialny materiał na uszczelki bardzo łatwo wyciąć odpowieni kształt no i faktycznie wygląda na to, że bedzie długo trzymało.

Ale wracając do swapa ktoś poradzi jak z tymi dyszami powietrznymi bo miałem 200na drugiej gardzieli a 230 na pierwszej ale stwierdziłem, że ktoś je odwrotnie założył i podmieniłem je miejscami przez chwilę chodził ok silnik. W tygodniu wyreguluję położenie pływaka zaleje to bajurą i zobaczę co i jak. A jak nie to na warsztacie mam silnik z poloneza z weberem to bede z weberem kombinował bo ten co teraz mam na golfie to jest made in poland FOS czy coś takiego. Albo chociaż dysze z tamtego wytargam :grin:

Pozdro

: ndz mar 14, 2010 17:06
autor: mmmarcinnn1987
Ja Ci nie pomoge z dyszami bo sam nie wiem ale ktoś wczesniej mowil ze na 1 powinna byc wieksza a na 2 mniejsza. czyli 230 na 1 i 200 na drugiej. I to jast logiczne chyba, na 1 przepustnicy silnik dostaje mieszanke z mniejsza iloscia paliwa zeby bylo ekonomicznie, a jak potrzeba wiecej mocy to pedal w podloge i druga przepustnica daje mieszanke z wieksza iloscia paliwa. Na pierwszej masz dysze paliwa 115-120 i powietrza 230, a na drugiej 140-150 i powietrze 200.

: pn mar 15, 2010 22:18
autor: thesperado
Witam!!

Z kolegą założyliśmy FOS'a 34S2C12 do PN'ki. Wszystko ładnie pięknie odpalił, pracuje równiutko na biegu jałowym. Równie pięknie się wkręca na postoju, z tym że jest jeden szkopuł. Podczas jazdy jak mu się depnie poniżej 2 tys. obr. to dławi się a później z szarpnięciem gna do przodu. Zjawisko to nie występuje przy obrotach wyższych. Wie ktoś w czym może być problem ??

: pn mar 15, 2010 22:51
autor: MaRo1705
thesperado, zla regulacja , ale turbodziury nie usuniesz

: wt mar 16, 2010 21:25
autor: mmmarcinnn1987
thesperado pisze:Podczas jazdy jak mu się depnie poniżej 2 tys. obr. to dławi się a później z szarpnięciem gna do przodu
To jest ta słynna turbodziura. S2C ma mechanicznie otwieraną drugą przepustnice. Jak mocno depniesz to podciśnienie w kolektorze dolotowym nagle spada i nie da rady zasysać mieszanki, gdy osiągnie prawidłową wartość samochód wyrywa jak głupi. Tego efektu nie ma w gaźnikach z podciśnieniowo otwieraną drugą przepustnicą np w DCHD. Tam druga przepustnica otwiera się dopiero gdy jest odpowiednie podciśnienie w kolektorze.

: śr mar 17, 2010 23:02
autor: pancur0
trzeba LPG zalozyc :P
na lpg turbodziura nie wystepuje wcale;)

: czw mar 18, 2010 18:55
autor: kowalesko
Witam dziś dorwałem tego webera z warsztatu niestety okazało się, że jest w opłakanym stanie jedyne co udało mi się z nigo odzyskać to dysza powietrzna 225 nie wiem czy mi się do czegoś przyda może ktoś poradzi?? Może do mojego FOSa zamiast 230 na pierwszy przelot dać 225??

Pozdrawiam