Strona 2 z 2

: sob kwie 21, 2007 16:42
autor: Dzaba83
pszczyna tak piszesz jak by inne auta sie wogole nie psuły i byly bezawaryjne

nie zapominaj nic nie jest wieczne i kazda czesc kiedys ulega zuzyciu ( wczesniej czy pozniej )
w jakims stopniui tez zalezy od uzytkowania auta, wymienia czesci explatacyjne po okreslonym kilometrarzu itp


skoro twierdzisz ze vw sa samochodami awaryjnymi to dlaczego na polskim rynki jest taki duzy popyt na te auta

chyba sugerujesz sie tym ze jest duzo tych na sprzedaz - a zapytaj sie sprzedajacego na co sie przesiada w 80% kazdy ci powie ze na mk tylko mlodszego badz innym wydaniu

nie powiem bo niektorzy przechwalaja swoje auta
mowiac jako on nie jest , nie bierze oleju ile to on nie pali tylko w niego wklada jak wjezdza na stacje - kupa prawda

tak jak niedawno odbylem rozmowe z kolesiem co jezdzi oplem, same + zadnych - jak sobie nie zachwalal

Ja tam zawsze bylem za Vw i mam bardzo dobre zdane na temat tej marki
pierwszym autem jakie mialem byl Ford Fiesta zamiarem mial byc kupiony mk2 no ale z niecierpliwosci checia posiadania auta padlo na fieste 92 r jezdzilem nim 8 mies i histori tego auta nie bede przedstawial....

: sob kwie 21, 2007 17:01
autor: pszczyna
Irytuje mnie tylko i wyłącznie fanatyzm jaki jest związany z kultem VW ----jak gdybym widział i słyszał fanatyków religijnych lub innych ortodoksyjnych wyznawców

: sob kwie 21, 2007 17:02
autor: Ryba266
Oco tu wogule chodzi? Skoro Pszczyna tak znienawidzil Golfa, VW i wogole niemieckie marki
to po co sie rejstrowal na naszym forum?

: ndz kwie 22, 2007 11:28
autor: greg
pszczyna, aleś zrobił rozróbę :blush:
Prawda jest po środku - wujek miał Fiata Brava - wyjechał na 6miesięcy - auto w garazu - wrócił - jeden rudy na podwoziu. Wyjechał na chwilę, pękł pasek rozrządu (norma w tym modelu) - koszty szkoda gadać. Kumpel ma Fiata Bravo -= w zasadzie się nie psuje ale... wyskoczyły błędy, silnik zaczął fiksować - pojechał do SERWICU, podpięli pod kompa - wyskoczyły błędy, wiec je skasowano - kumpel pyta się co to za błędy a oni że nie wiedzą - no to on że nie zapłaci - wtedy diagnozując po kolei bez kompa wszystkie czujniki i sondę wyszło ze to sonda - dziękuję za taką firmę i taki serwis.

: ndz kwie 22, 2007 11:40
autor: kiss
pszczyna pisze:Do 5-ciu lat to super , a później to robi się tylko ruina
nie wiem o czym mówisz??

: ndz kwie 22, 2007 16:20
autor: Ryba266
kiss pisze:Do 5-ciu lat to super , a później to robi się tylko ruina

nie wiem o czym mówisz??
Ja tez. Niewiem jak to jest w przypadku MK4 ale moj MK3 ma juz 13 lat i ani sladu rudej
i wogule stan zajebisty :bigok:

: pn kwie 23, 2007 22:53
autor: ApC
mój ma 8 lat i jak na razie z awarii to tylko spryskiwacz tylnej wycieraczki, fanatykiem nie jestem :mlotek: ale jak tak dalej pójdzie to jeszcze ładnych parę lat pojeżdżę tym autem bo jestem z niego bardzo zadowolony, zresztą też mam w najbliższej rodzinie 7 różnych VW: od Polo do Transportera, od 1992r do 2001r i jak narazie nikt nie narzeka na swojego,
(może sami fanatycy i dewoci :green_fuck: )

Re: słabe i mocne strony

: czw maja 10, 2007 08:24
autor: majki75
johan pisze:interesuje mnie jakie są słabe i mocne strony
Mnie najbardziej wkurza fakt, że nie można włączyć wewnętrznego obiegu powietrza w kabinie gdy nawiew ustawiony jest w pozycji na przednią szybę. Trzeba najpierw ustawić go na pozycję np "w mordę" i dopiero wcisnąć ten przycisk z żółtą lampką :bajer:

Po za tą niedogodnością, autko od 8-śmu lat śmiga praktycznie bezawaryjnie.

: czw maja 10, 2007 09:12
autor: jacekwwa
majki75 pisze:Mnie najbardziej wkurza fakt, że nie można włączyć wewnętrznego obiegu powietrza w kabinie gdy nawiew ustawiony jest w pozycji na przednią szybę. Trzeba najpierw ustawić go na pozycję np "w mordę" i dopiero wcisnąć ten przycisk z żółtą lampką
To chyba nie niedogodnosc tylko przemyslany zabieg.

: czw maja 10, 2007 10:50
autor: majki75
jacekwwa pisze:To chyba nie niedogodnosc tylko przemyslany zabieg.
Zapewne jakiś sens to ma. Niemcy nic bez powodu nie robią.

: czw maja 10, 2007 11:12
autor: żaba 1
No pewnie że bez powodu nic nierobią, ma to na celu opóźnienie parowania szyb które następuje po przełączeniu na obieg wewnętrzny. Nadmuchu nie powinno kierować się na szyby przy obiegu wew.

: czw maja 10, 2007 20:37
autor: Street Fighter
greg pisze:O 1,6 SR słyszałem złe wypowiedzi - jak jest naprawdę nie wiem.
Ja mam taki i ogólnie jest spoko... Jakichś większych problemów nigdy nie było. Nie bierze oleju. Spalanie.... zależy kto siedzi za kierownicą i gdzie jeździ. Mój pali średnio 9L/100km a słyszałem że przy spokojnej jeździe można nawet w okolice 6 zejść.
Mam go ponad rok i wymieniłem:
- Rozrząd + Płyny
- Lambde
- Kable wysokiego napięcia
- Termostat
- Jakieś gumki w zawieszeniu
Normalne eksploatacyjne żeczy...
Wujek kupił Alfe 146 2 tyg temu (ten sam rocznik co ja mam). Poszedł mu rozrząd. Prawdopodobnie poszła głowica. Po 2 tyg zapłaci za naprawe tyle co ja przez cały rok :jezor:
O Espasie z 2003 nawet nie wspominam, bo autko ma przejechane 60k km i non stop coś trzeba wymieniać. Tarcze i klocki już były chyba ze dwa razy wymieniane (tył i przód)
Ale to też rzecz eksploatacyjna. Najciekawsze że tak z niczego pękła jakaśtam osłona kolektora czy coś takiego. ASO ztwierdziło że była wada fabryczna i takie coś nie powinno sie stać... skasowali 4000zł. Znajomemu w tym samym silniku (2.2dci) w Masterze poszła pompa paliwa po 50k km nowa 5000zł. Nie bede ASO VW faworyzował, bo też zdzierają ile wlezie. Za ECU choć nie było zepsute zawołali sobie 3000zł z innych źródeł za 800zł można nowe kupić. Dobrze że tego nie wziołem... potem sie okazało że lambda padła :jezor:
Dzaba83 pisze:a zapytaj sie sprzedajacego na co sie przesiada w 80% kazdy ci powie ze na mk tylko mlodszego badz innym wydaniu
Dokładnie... poprzedni właściciel mojego golfera kupił sobie MK5... Choć ja bym był chyba w tych 20% i kupił bym sobie teraz A3. Właściwie to to samo, bo też VAG, tylko skorupa inna...