Strona 2 z 2

: pt kwie 06, 2007 19:19
autor: dziejo
Najlepiej wypróbować na własnej skórze..
postanowiłem tak jak z kablami janmor przetestować monroe amortyzatory tył aby powiedzieć cokolwiek

o przebiegu testu będę informował na bieżąco

: pt kwie 06, 2007 19:21
autor: pszczyna
Masz od wyboru do koloru , zastanuw sie nad KYB na tym koncze bo klawiatura wariuje

: pt kwie 06, 2007 19:41
autor: GOLFSTROM_MK_II
ja mam monroe w swoim MK II juz drugi sezon i nie leją nawet nie są mokre osobiście polecam

: pt kwie 06, 2007 19:49
autor: Paweł Marek
Ja testuję jeden kabel janmor (najtańszy ten od cewki) od 3 miesięcy i gra.
A na przodzie mam Monrowy (ale nie te jakieś tam sensa tracki tylko zwykłe) 120 tysięcy przebiegu i 4 lata, zdaje się że są bliskie końca, ale równomiernie zużyte, bez wycieków i niespodzianek.

: pt kwie 06, 2007 20:05
autor: michal_777
Witam.
W 2004 roku we wrzesniu założyłem do swojego mk3 na tył amorki monroe....
Do dzis zrobilem na nich cos ponadf 50 tyś km i nie odczuwam jakiegos strasznego zuzycia... W lipcu w 2006 roku jka bylem na przegladzie to mialy po 70%
Jedni sobie chwala inni odradzaja, ja uzywam i złego slowa nie moge powiedziec...
Pozdrawiam.

Ps.oczywiście założyłem je razem z osłonami o odbojami nowymi

: sob kwie 07, 2007 18:46
autor: moment
wielkie dzięki wszystkim za odpowiedź dam znac na jakie się zdecydowałem i jak sie sprawóją .
pozdro :pub:

: ndz kwie 08, 2007 00:18
autor: petek20
ja w moim mk 3 tesh miałem założone monroe wszedzie, założyłem w 2004 roku i dzisiaj jeszcze maja ponad 70 % sprawności, żadnych problemów z nimi nie miałem, to były monroe reflex, mogę je śmiało polecić, pozdr

: ndz kwie 08, 2007 00:58
autor: maryjan112
Witam

Swojego czasu też dużo główkowalem jakiej firmy kupić.

Jakoś jesienią potrzebowałem komplet na przód i zdecydowałem się na Bilsteina B4. Jestem naprawde z nich zadowolny po wymianie czuć jednak było, że te nie wymienione(tylne amorki) mimo, że jeszcze teoretycznie sprawne to mocno odstają od nowych przednich.
Trochę szkoda mi było sianka ale w końcu wczoraj kupilem do kompletu tylne Bilsteiny B4. Po świętach wymieniam.

Przeczytałem naprawde sporo opini na temat tych amorków i na prawde trudno znaleźć kogoś kto by powiedział na nie chociaż jedno złe zdanie.
Z czystym sumieniem polecam Bilsteina.

pozdawiam