Strona 2 z 2

: wt kwie 03, 2007 14:12
autor: kubi
z tego co zauwazylem to ciezarek znajduzje sie na sameij gorze poł osi blisko skrzyni

http://moto.allegro.pl/item178840911_pr ... _1991.html
http://moto.allegro.pl/item180892711_vw ... polos.html

a dostac tego nie dostane we sklepie skocze na pobliski auto zlom moze dostane to a jak nie to wytne ciezarek i i przyczepie go na atrape :P :) jako pseudo podkowa :bigok:

: wt kwie 03, 2007 14:49
autor: dziejo
kubi pisze:i przyczepie go na atrape :P :) jako pseudo podkowa :bigok:
:bigok:

: wt kwie 03, 2007 14:53
autor: torox
dolaczam sie do wypowiedzi kolegow ja w swoim MKII jakies 3-4 lata temu wywalilem to badziewie bo obluzowalo sie i tluklo po calj polosi i jak na razie nie mialem problemu z przegubami ani jakimis dziwnymi wibracjami czy cos w tym rodzaju.
ilu ludzi tyle opini
u mnie wszystko spok bez problemu od kilku lat
pozdrawiam
:pub:

: wt kwie 03, 2007 14:57
autor: RobertP
bongo pisze:
dziejo pisze:musi być masa wyrównoważająca półoskę !!!!
Eeee..Musi.Ja wywaliłem i przejechałem prawie 40000km bez tego i nic sie nie działo.
ja też nie mam i zrobiłem podobny przebieg bez tego i nie widzę na dzień dzisiejszy minusów

: wt kwie 03, 2007 15:03
autor: dziejo
no tak ale nie zmienia to faktu że ten cięzarek spełnia jakąś wbrew pozorom wazną funkcję faktycznie zastanowic się głębiej to połowe róznych podzespołów mozna by uwazac za zbędne

W samochodach z przednim napędem, w których silnik umieszczono poprzecznie, a za nim jest ustawiona skrzynia biegów, półosie napędowe mają różną długość. Dłuższa półoś ma mniejszą sztywność od półosi krótszej i jest podatna na drgania. Aby temu zapobiec, konstruktorzy zwiększają jej moment bezwładności lub wyposażają w tłumik drgań.

: wt kwie 03, 2007 15:32
autor: RobertP
dziejo pisze:W samochodach z przednim napędem, w których silnik umieszczono poprzecznie, a za nim jest ustawiona skrzynia biegów, półosie napędowe mają różną długość. Dłuższa półoś ma mniejszą sztywność od półosi krótszej i jest podatna na drgania. Aby temu zapobiec, konstruktorzy zwiększają jej moment bezwładności lub wyposażają w tłumik drgań.
to chyba jasne wszyscy wiedzą że dłuższe mają większe bicie ... :bigok:

: wt kwie 03, 2007 15:54
autor: Paweł Marek
Ciężarek ma siedzieć blisko skrzyni, dokładnie 4mm od miejsca gdzie zaczyna się jej stośkowe zwężenie przed przegubem wewnętrznym. Jeśli ciężarek sobie lata wzdłuż połosi a nie jest za bardzo rozwalony i obluzowany to wystarczy dorobić trzy klinki z drutu gwoździa czy czegokolwiek i wbić je co 120 stopni na około, pomiędzy półoś a wewnętrzny pierścień ciężarka, a jeśli luz jest mały to tylko jeden klinek. Ja tak mam od 5 lat i siedzi jak należy.

: wt kwie 03, 2007 20:40
autor: kubi
znalazlem jednak miejsce gdzie ma byc ten ciezarek a kliny byly na pol osi i nie powypadaly osadzilem ciezarek na silikonie zobaczymy co to da jutro napisze a jak niezda to egzaminu to wytne to... :bigok:

: wt kwie 03, 2007 22:16
autor: bongo
Paweł Marek pisze:Jeśli ciężarek sobie lata wzdłuż połosi a nie jest za bardzo rozwalony i obluzowany to wystarczy dorobić trzy klinki z drutu gwoździa czy czegokolwiek i wbić je co 120 stopni na około, pomiędzy półoś a wewnętrzny pierścień ciężarka, a jeśli luz jest mały to tylko jeden klinek. Ja tak mam od 5 lat i siedzi jak należy.
Kiedyś już dyskutowaliśmy na ten temat.Moim zdaniem nabijanie klinów jest równoznaczne z wywaleniem ciężarka.W każdym przypadku wyważenie jest zakłócone,więc czy jest czy go nie ma jeden pieron...

: wt kwie 03, 2007 22:24
autor: Paweł Marek
bongo pisze:Kiedyś już dyskutowaliśmy na ten temat.
ano. Napisałem że jak nie ma wielkich luzów. Mój nie miał. Wbilem kliny z miekkiego aluminium, wiele ciężarka nie odosiowałem :) Ma małą średnicę, ułamek milimetra nie ma tu dużego znaczenia

: wt kwie 03, 2007 23:44
autor: sas_gti
gdy koło kręci sie z duża szybkoscia to taki ciężarek ma sporą masę...
nikt nie wspomniał o wpływie tego faktu na mechanizm różnicowy...jakby załozyc taki model teoretyczny to czy przypadkiem auto bez ciężarka w w którym był on przewidziany nie bedize przy jeździe na wprost ciągneło mocniej własnie prawym kołem? prawe bedzie przeciez niedoważone , i o ile to przy małych prędkoćiach obrotowych roznica mas jest nieduża to przy duzych moze juz byc spora (sadze ze kilka kg) ....teraz pytanie czy przeciętny kierowca jest w stanie to wyczuć? nie sadze...
a co do "wyweznia" w sensie bicia to jest to jakieś nieporozumienie...ten ciezarek na pewno nie jest analaogią ciężąrka ktory sie nabija na koło...poza tym to tak na prawde nie ciezarek tylko tłumik drgań co sugeruje ze jego masa moze jednak nie miec tu znaczenia a jedynie jego włsciwosci tłumiace (guma)....kiedys czytalem ze byl on tylko w slabszych badz w mocniejszych wersjach golfa, albo ponziej do 1,6 albo od 1,8 ale juz nie pamietam
mysle ze nie dowiemy sie tak na 100% nigdy po co on jest....Na pewno zeby wytlumić jakieś drgania, moga oni miec niekorzystny wpływ na skrzynie ale byc niewyczuwlne przez kierownika albo i to i to ale cholera to wie...obecnosc tego tumika moze tez miec wplyw na rozdzielenie momentu przez mechanizm roznicowy ale czy konstruktorzy to w ogóle przewidzieli to sie tez nie dowiemy...no bo skad.....
a jak ktos nie chce zakladac to spoko...argument ze ktos zrobil tak 40 tys i jest ok jakos mnie nie przekonuje bo mk2 to auto obliczone spokojnie na 500 tys km...troche głupi wymieniać przegub co 100 tys...w rodzinie jest diesel 94 r bez remontu motoru do tej pory i juz prawie 500 tys narabane...tylko hamulce sie w nim robi i zawieszenie...naped i motor sa nieśmiertelne...pozdro

: śr kwie 04, 2007 00:22
autor: czyś
W passacie ściąłem to.
Nowa masa teoretycznie po rozdłubaniu półosi daje sie wsunąć, ale nowa jest w wielu raczej nie do kupienia nawet w ASO, albo występuje tylko w kompletnej półosi, nie jest odrębną częścią.
Zamiennika jeszcze nie widziałem.
Jeżeli to się oberwało, to lepiej to ściąć (mała piłka z dobrym brzeszczotem i 2 cięcia przez metal, po 10 min. na każde, grube, ale miękkie :) ) niż łatać, sas_gti ma rację, że żadne klecenie nie jest wskazane.
Również ze zględów bezpieczeństwa - w skrajnych przypadkach oberwanie się tej masy w czasie jazdy może skutkować jej zsunięciem się się w stronę przegubu i zakleszczeniem półosi (czyli zablokowaniem koła też :) ) i nawet dachowaniem!