Strona 2 z 3

: śr mar 16, 2005 00:02
autor: luki58
A moze nie imo, a czujnik halla :)

: śr mar 16, 2005 00:19
autor: ku_bi
luki58 pisze:A moze nie imo, a czujnik halla :)
:hmm: to raczej nie hall, bo wcale by nieodpalił

: śr mar 16, 2005 00:30
autor: luki58
A widzisz. Spotkalem sie z przypadkiem ze jezdzil normalnie i od czasu do czasu wywijal takie numery z gasnieciem. Pozniej odpalal na 1 s, nastepnie wracal do normalnej pracy. Z biegem czasu bylo coraz gorzej(czesciej) , az zatrzymal sie na dobre.

: śr mar 16, 2005 00:48
autor: ku_bi
luki58 pisze:A widzisz. Spotkalem sie z przypadkiem ze jezdzil normalnie i od czasu do czasu wywijal takie numery z gasnieciem. Pozniej odpalal na 1 s, nastepnie wracal do normalnej pracy. Z biegem czasu bylo coraz gorzej(czesciej) , az zatrzymal sie na dobre.
no wiec jestem ciekawy czy to ostatecznie był czujnik halla :?: czy tez cos innego :?:

: śr mar 16, 2005 02:16
autor: Corvax
ku_bi pisze:
Corvax jak naprawić można immo gdy tylko nieraz płata figle :?:
Mi się wydaję że problem może nie być w immo tylko w tej pastylce w kluczyku - i dlatego raz działa raz nie. A co do naprawy immo, to fachowcy twierdzą że najskuteczniej jest go wywalić - fabryczne immo i tak nie zatrzyma złodzieja, który przyjdzie z własnym rozkodowanym ECU.

: śr mar 16, 2005 08:23
autor: konjo
A niechcąc wywalać immo czy można dokupic taką pastylke czy kluczyk trzeba dorabiac?
Dzis mi znow platal figle rano, ze 20razy probowalem go odpalic az wkoncu załapał.(sorki, oczywiscie mam immo),Wspomoglem sie drugim kluczykiem ale to tez nie zawsze działa, co radzicie?

: śr mar 16, 2005 18:27
autor: ku_bi
dorobienie kluczyka do immo kosztuje 150zl, nie wiem czy to coś da

: śr mar 16, 2005 21:14
autor: fragy
Kazdy osobowy vw od rocznika modelowego 95 ma immo fabryczne, jesli wiec osma litera od konca w nadwoziu jest S to znaczy ze masz immo. Objawy poza tym wskazuja na to ze jest on tam i własnie lekko nie domaga. problem pewnie jest w kluczyku i tu koledzy maja całkowita racje.

: czw mar 17, 2005 08:48
autor: konjo
fragy pisze:Kazdy osobowy vw ......... problem pewnie jest w kluczyku i tu koledzy maja całkowita racje.
Czyli radzisz dorobienie kluczyka?

Bylem na komputrze wczoraj i wyskoczyl blad "Sterownik silnika zablokowany". Błąd wykasowany ale ostatecznie nie moge powiedzieć czy to cos pomogło. Co może oznaczać taki błąd?

: czw mar 17, 2005 14:06
autor: Jozef
A ja podepne się do postu i zapytam gdzie dostać tę żaróweczke co siedzi w kluczyku bo u mnie jest ukręcona ?? Jaka jest jej orientacyjna cena??
Dużo problemu aby ją wymienić??[/quote]

Wsadź diodę i po bólu :)[/quote]

Obawiam się że ból pozostanie, gdyby dioda chciała działać na bateryjkę 1,5 V to z pewnością VW nie motowałby żarówki, bez takiej samej żaróweczki nie zaświeci. Chyba tylko w serwisie można ją zdobyć, a pomocna jest w ciemnościach i nie tylko do autka. A co do gaśnięcia silniczka to przyczyn może być multum, jeśli gaśnie też na rozgrzanym silniku to trzeba dokładnie sprawdzić elektrykę (czujniki w osprzęcie silnika), jeśli autko ma ponad 150 tys. to i pompka paliwa też potrafi psocić.

: czw mar 17, 2005 14:52
autor: Corvax
I na to jest rozwiązanie - co prawda dla dłubacza, ale jest :)

http://home.elka.pw.edu.pl/~dflaga/led_lamp/

: czw mar 17, 2005 15:02
autor: Jozef
Super, dzięki bardzo za link!

: pt mar 18, 2005 18:19
autor: TUTENHAMON
Zacznij od podstawy czy po przekręceniu kulczyka w pozycji zapłonu słyszysz jak pompa paliwa ci podaje. Takie bzyknięcie koło 1 sekundy. Jeśli tak to otkręć pokrywke w bagażniku zdejmij przewody są dwa z pomki podłącz jakieś weżyki włóż je do słoika i niech ktoś ci kręci rozrusznikiem a ty obserwuj jak podaje paliwo musi ostro sikać jeśli daje słabo to znalazłeś przyczyne.

Re: Mk III: odpala i gaśnie

: pt mar 18, 2005 21:07
autor: pw524
konjo pisze:tak mnie dzis golfina zaskoczyla rano, odpalam go a on zapala i gasnie i tak kilka razy az wkoncu zrezygnowalem. CZas od zapalenia do zgasniecia to moze 1sekunada. Pozniej probowalem wcisnac mu ******* gazu ale reakcja byla taka sama - zgasl. Silnik byl zimny bo po nocy, ale czasami mialem tak ze temperaturka byla 90st i np. zgasl mi na swiatłach (ja mu w gaz a on zgasł :grin: ) i sytuacja jak powyzej odpalam raz a on gasnie, drugi raz gasnie, trzeci raz i uff zapalil.
Sadze ze to cos z przepustnica ale nie jestem na tyle oblatany zeby samemu stwierdzic, mechanik twierdzi ze cos z elektronika. Pewnie jedyna rada jechac na komputer?

motor ABD 95r
Sprawdż układ podciśnieniowy i pompę paliwa czy ją słychać po włączeniu zapłonu