Strona 2 z 3

: ndz lut 11, 2007 23:21
autor: Paweł Marek
nerlst pisze:Jak rozrusznik zaczął wolno kręcić to był rozebrany, wyczyszczony i wymieniono w nim tulejki, nic to nie dało, po włożeniu innego rozrusznika jest to samo. Myślę, że wina nie leży w rozruszniku, ale skoro nie w rozruszniku to gdzie?
chyba jak to mówią "cudów nie ma". Zakladając że rozrusznik dobry zostaje gęsty olej i kiepskie kable. Gruby czewony kabel od aku do rozrusznika trzeba sprawdzić, spróbować dorobić na próbę kabel masowy do silnika, myślę że o takich podstawach jak wyskrobanie osadu z klem od wewnątrz wujek pamiętał.

: ndz lut 11, 2007 23:26
autor: Adamtd
Paweł Marek pisze:"cudów nie ma"
Jeszcze jedna ewentualność to fatalny (zły) stan techniczny silnika, no ale kolega pisze, że na ciepłym bez problemów...

: ndz lut 11, 2007 23:30
autor: nerlst
Pamiętał, nawet poprowadził kabel bezpośrednio z minusa na aku do rozrusznika.


pzdr

: ndz lut 11, 2007 23:32
autor: Duber
nerlst pisze:do rozrusznika.
i gdzie go przykrecil?kurcze moze aku do bani.nowy niedoladowany.
lub cos pobiera prad i po kilku godzinach stania oslabia aku.sciagnij plusowa kleme i zobacz ile pobiera amper na powylanczanych wszystkich odbiornikach

: ndz lut 11, 2007 23:43
autor: nerlst
Kabelek przykręcił tam gdzie rozrusznik jest do masy podpięty. Aku nowy Boscha, ładowanie ma dobre. Dodam jeszcze, że mimo wolnych obrotów rozrusznika silnik raczej odpala dość szybko.


pzdr

: ndz lut 11, 2007 23:45
autor: Duber
nerlst pisze:ładowanie ma dobre
nie chodzi mi o ladowanie tylko o pobor pradu na zgaszonym aucie.

: ndz lut 11, 2007 23:51
autor: nerlst
Napisałeś, że nowy aku, niedoładowany, więc jak napisałem, że ładowanie ma dobre. Sprawdzimy jaki ma pobór prądu jutro i zobaczymy co i jak. Ja osobiście stawiam, że coś z silnikiem.


pzdr

: ndz lut 11, 2007 23:59
autor: dziejo
nie wydaje mi sie aby sam silnik miał wpływ chyba że jeszcze jego OMASOWANIE w spomnaiałem o rozruszniku ze felerny poniewaz miałem podobny problem u teścia słabo kręcił rozrusznik i zjarało mu juz całą kostke przyłączeniowa no i zakupił niby nowy rozrusznikpow wymianie zasilania (kostki bendixa ) załozylłem nowy rozrusznik i co???? kręcił owszem ale tak jak by chciał - a nie mógł akum do ładowania i co? to samo w końcu rozebrałem go i okazało się że tulejka była nadwymiarowa po szlifie smiga do tej [ory także to była moja sugestia co do rozrusznika a na stacyjce ROZDIELACZU nie traci się prad ???????????????????

: pn lut 12, 2007 00:06
autor: nerlst
Być może tak jak piszesz z tą tulejką, tylko czemu przed jej wymianą było tak samo? Tak czy inaczej dzięki wszystkim za zainteresowanie tematem. Jutro zapodam wasze sugestie wujkowi i zobaczymy co i jak.


Dzięki
pzdr

: pn lut 12, 2007 00:33
autor: emka2
Witam!

Kiedy miałem ponad 8mio letni akumulator, rozrusznik pewnie po jednej regeneracji, stary gęsty mineralny olej tesz obserwowałem to zjawisko podczas niskich zimowych temperatur. Teraz gdy mam roczny jusz akumulator, rozrusznik po generalnej regeneracji i fajny świerzy olej :bajer: nadal zimą wolniej kręci :helm: , wydaje mi sie, że dzieje sie tak dzięki prostemu prawu fizyki a mianowicie kurczliwość i rozkurczliwość materiałów pod wpływem temperatury :smoke: .
Poza tym, jak wiadomo zimny rozruch jest tym cięższy im dłużej silnik pozostawał bezczynny. Olej, nie tak prędko przy odpalaniu dociera we wszystkie szczeliny, aby je smarować.
Oczywiście bateria również dostaje psztyczka od mrozu no i słabnie.
Jusz sam fakt braku problemu przy odpalaniu cieplego silnika, wskazuje niejako odpowiedź.
:okej:
Pozdro

: pn lut 12, 2007 00:49
autor: Mis
emka2 pisze:zimą wolniej kręci , wydaje mi sie, że dzieje sie tak dzięki prostemu prawu fizyki a mianowicie kurczliwość i rozkurczliwość materiałów pod wpływem temperatury .
Poza tym, jak wiadomo zimny rozruch jest tym cięższy im dłużej silnik pozostawał bezczynny. Olej, nie tak prędko przy odpalaniu dociera we wszystkie szczeliny, aby je smarować.
Oczywiście bateria również dostaje psztyczka od mrozu no i słabnie.
Jusz sam fakt braku problemu przy odpalaniu cieplego silnika, wskazuje niejako odpowiedź.

co Ty nie powiesz...

: pn lut 12, 2007 00:56
autor: nerlst
No tak, ale rozrusznik kręci się zdecydowanie za wolno, nawet biorąc pod uwagę to, że samochód nie jest nowy i temperatura spadła poniżej zera (wcześniej, aż tak wolno nie kręcił). Nie jestem pewny, ale chyba jest tak, że po nocy rozrusznik wolno kręci (nie zawsze), ale zaraz jak odpali i od razu zgasi się silnik to rozrusznik już kręci dobrze.


pzdr

: pn lut 12, 2007 01:05
autor: eidos
a czy zapłon nie jest ustawiony na za wczesny? To tez moze byc przyczyną słabego kręcenia rozrusznika

: pn lut 12, 2007 01:11
autor: emka2
Nic nie ośmieliłbym się powiedzieć o mistrzu :hehe: . W zasadzie to to jest napisane :rotfl: ale jak wolisz :D

Pozdro