Strona 2 z 3

: pt sty 19, 2007 01:13
autor: darkkrk
Witam mam pytanie zwiazane z zaciskami hamulcowymi czy pasuja z golfa 1.8 75 km do 1.8 GT 90 km chodzi mi o zaciski przednie bo mam jeden uszkodzony kolo odpowietrznika gwint jest zepsuty ;/ za wszelkie informacje dziekuje z gory

: pt sty 19, 2007 11:23
autor: tomyart
a jaki jest pedał przy zaciagnietym recznym?
U mnie pedał jest tez jakis taki bardziej elastyczny niz w innych samochodach a na diagnostyce wszystko wychodzi dobrze, chociaz ostatnio zauwazyłem ze w nowym fiacie Dobloo jest podobnie zreszta chyba w kazdym samochodzie pedał dojdzie do konca to tylko kwestia siły

: pt sty 19, 2007 21:34
autor: Forester
u mnie tez jest pedal bardzo miekki, ale hamowac dobrze hamuje tylko po prostu pozno lapie.
mam wrazenie ze jak podpompuje to pedal robi sie twardszy, wiec chyba ok

: pt sty 19, 2007 23:34
autor: Ridick
Masz ABS? Jesli tak to moze jest po prostu uszkodzony i stad takie objawy
Ja mam sprawny i moj hamuje dobrze pedał jest dosc miekki a po mocniejszym wcisnieciu jak to przy abesie zaczyna skakac

: sob sty 20, 2007 17:07
autor: piotrjamrozek
mysle ze powodem miekkiego pedalu moga byc zbyt cienkie tarcze hamulcowe. moze juz byly kiedys stoczone, bo mialy karby na obwodzie i wygladaja ok ale sa za cienkie.

ja juz mam dosc zdarte tarcze i mimo ze hamulce sa bardzo dobre to pedal wydaje sie taki miekki. a w aucie ojca 9bora) hamulec jest strasznie twardy w porownaniu do mojego. tez myslalem ze to stary plyn czy cos i wymienilem, ale jest to samo.

: sob sty 20, 2007 17:39
autor: Lipek81
Ja mam golfa II i u mnie też tak jest - tarcze z przodu wymienione, razem z klockami, z tyłu okładziny były wymieniane kilka miesiecy temu, są ok, podobnie z bębnami, też są ok. Samoregulatory w bębnach z tyłu sprawdzone, działają, cylinderki z tyłu nie ciekną, z przodu z zaciskami wszystko ok (z cylinderków nie cieknie, zacisk chodzi w prowadnicach). Przewody hamulcowe są dobre. Właściwie to zostało tylko do wymiany serwo i pompa hamulcowa. Objawy są podobne - pedał jest miekki, przy użyciu siły można go wcisnąć prawie do końca, przy czym samochód hamuje, choć, aby np. zablokować przednie koła, nawet na mokrej nawierzchni, trzeba się trochę wysilić. Zauważyłem taką rzecz - jak poruszam przewodem podciśnienia, które idzie do serwa, to słychać, jak zasysane jest powietrze w miejscu, gdzie wężyk ten wchodzi do serwa. Może to jest przyczyną? Od razu zaznaczam, że serwo pracuje (wciskam na hamulec, odpalam, silnik i pedał opada). Pedał jest miękki nie zależnie od tego, czy silnik pracuje, czy nie, tylko, jak nie pracuje trzeba użyć większej siły, żeby go dopchać do końca, jak silnik odpalony, to pedał dochodzi do tego samego miejsca, ale nie trzeba się tak wysilać. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - czasami (ale bardzo rzadko) pedał potrafi zrobić sie twardy podczas jazdy - tzn. jego twardość jest taka, jaka uważam, że powinna być - wyraźnie czuć punkt w którym kończy się jakby możliwość wciśnięcia halulca głębiej. Zaznaczam, że nie mam ABS, ani korektrora siły hamowania z tyłu.

: sob sty 20, 2007 18:49
autor: vitia
Lipek81 - podejrzewam że serwo hamulca ma za słabe podciśnienie. Jest gdzieś nieszczelność i łapie 'lewe' powietrze.

Jeśli przy dużych obrotach silnika hamowanie jest skuteczniejsze to na 99% to nieszczelność przy serwie

: sob sty 20, 2007 18:53
autor: ziembul
Zauważyłem taką rzecz - jak poruszam przewodem podciśnienia, które idzie do serwa, to słychać, jak zasysane jest powietrze w miejscu, gdzie wężyk ten wchodzi do serwa. Może to jest przyczyną? Od razu zaznaczam, że serwo pracuje (wciskam na hamulec, odpalam, silnik i pedał opada). Pedał jest miękki nie zależnie od tego, czy silnik pracuje, czy nie, tylko, jak nie pracuje trzeba użyć większej siły, żeby go dopchać do końca, jak silnik odpalony, to pedał dochodzi do tego samego miejsca, ale nie trzeba się tak wysilać. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - czasami (ale bardzo rzadko) pedał potrafi zrobić sie twardy podczas jazdy - tzn. jego twardość jest taka, jaka uważam, że powinna być - wyraźnie czuć punkt w którym kończy się jakby możliwość wciśnięcia halulca głębiej. Zaznaczam, że nie mam ABS, ani korektrora siły hamowania z tyłu.
Ja mam mk3, ale tez zauwazylem w tym samym miejscu nieszczelnosc i objawy mam takie same mniej wiecej. Czy ktos moze powiedziec czy mozna odlaczyc ten przewod w tym miejscu i czy wystarczy go wyciagnac czy jest jakas opaska??
Moj problem: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=81532

: sob sty 20, 2007 19:01
autor: Lipek81
vitia, możesz mieć rację, bo on czasami chodzi mi dobrze jak się ostro przejadę po mieście - będę musiał spróbować coś takiego - wcisnąć trochę gazu i trzymając gaz nacisnąć na hamulec - moze ten sprawdzian coś wyjaśni.

[ Dodano: Sob Sty 20, 2007 18:14 ]
No i sprawdziłem - jest różnica, rzeczywiście, jak dodam trochę gazu na postoju, to pedał jest trochę "inny" - jednak różnica jest bardzo mała - nie jest to to samo, co czasem mi się zdarza, jak gdzieś jadę, ale być może dałem za mało gazu - nie chciałem drażnić dziadków i babć, których pełno mieszka w woim bloku :)

: sob sty 20, 2007 19:47
autor: marek2907
nie wiem czy nie za późno ale proszę
Obrazek

: ndz sty 21, 2007 10:38
autor: Lipek81
marek2907, według mnie sprężynki na tym zdjęciu są żle pozakładane. Chodzi właściwie o jedną sprężynkę - tą cieńszą na górze - jej dłuższy koniec powinien przechodzić przez otwór w tej blaszce i zachaczyć o otwór w szczęce, zaraz pod kńcem tej blachy (tam są dwa otwory - chodzi i ten bliżej zewnętrznej części hamulca). Czyli ta sprężynka powinna iść po skosie. U mnie też kotoś wcześniej tak pozakładał, ale poszperałem w książkach i wychodzi mi, że powinno być tak, jak piszę. Ze znalezieniem zakładania tej sprężynki jest trochę problemu - nie znalazłem książki, w której byłoby to wyraźnie widoczne, jak ona powinna iść, ale we wszystkich książkach było, że ma przechodzić po skosie, przez otwór w tej blaszce. A to, o jaki otwór powinien być zahaczony dłuższy koniec (ten, który po przełożeniu przez blachę powinien być pod nią) to sam doszedłem - tam są dwa otwory - jeden bliżej wnętrza, ale jak się o niego zahaczy, to koniec sprężyny haczy o dźwignię połączoną z linką hamulca ręcznego, jak się zahaczy o ten drugi otwór, wszystko jest ok. W książkach jest różnie - raz pokazują, że zahaczyć o ten pierwszy, a raz, że o ten drugi otwór, ale tak na prawdę to na żadnym zdjęciu, czy rysunku nie widać tego dokladnie.

[ Dodano: Nie Sty 21, 2007 09:46 ]
A tak sobie jeszcze napiszę, żeby podzielić się wiedzą - może troche nie na temat, ale komuś się przyda - chodzi o długość śrub, którymi przykręca się kola - oryginalne śruby wystają 7mm (przy stalowych felgach) w wewnętrznej części bębna. Kiedyś przez pomyłkę przykręciłem dłuższe śruby (wystawały 15mm) i pogieły mi ta blachę u góry. Tak na moje oko, to te śruby nie powinny wystawać więcej jak 10mm (wnioskuję to po uszkodzeniu tej blachy). Także jakby ktoś kupował sobie alufelgi, to to taka mała wskazówka co do długości śrób.

: czw kwie 19, 2007 20:17
autor: mtworus
Lipek81 pisze:Ja mam golfa II i u mnie też tak jest - tarcze z przodu wymienione, razem z klockami, z tyłu okładziny były wymieniane kilka miesiecy temu, są ok, podobnie z bębnami, też są ok. Samoregulatory w bębnach z tyłu sprawdzone, działają, cylinderki z tyłu nie ciekną, z przodu z zaciskami wszystko ok (z cylinderków nie cieknie, zacisk chodzi w prowadnicach). Przewody hamulcowe są dobre. Właściwie to zostało tylko do wymiany serwo i pompa hamulcowa. Objawy są podobne - pedał jest miekki, przy użyciu siły można go wcisnąć prawie do końca, przy czym samochód hamuje, choć, aby np. zablokować przednie koła, nawet na mokrej nawierzchni, trzeba się trochę wysilić. Zauważyłem taką rzecz - jak poruszam przewodem podciśnienia, które idzie do serwa, to słychać, jak zasysane jest powietrze w miejscu, gdzie wężyk ten wchodzi do serwa. Może to jest przyczyną? Od razu zaznaczam, że serwo pracuje (wciskam na hamulec, odpalam, silnik i pedał opada). Pedał jest miękki nie zależnie od tego, czy silnik pracuje, czy nie, tylko, jak nie pracuje trzeba użyć większej siły, żeby go dopchać do końca, jak silnik odpalony, to pedał dochodzi do tego samego miejsca, ale nie trzeba się tak wysilać. Zauważyłem jeszcze jedną rzecz - czasami (ale bardzo rzadko) pedał potrafi zrobić sie twardy podczas jazdy - tzn. jego twardość jest taka, jaka uważam, że powinna być - wyraźnie czuć punkt w którym kończy się jakby możliwość wciśnięcia halulca głębiej. Zaznaczam, że nie mam ABS, ani korektrora siły hamowania z tyłu.
jak to ię skończyło .bo mam bliźniaczy przypadek w Audi.też bez ABSu...lecz z korektorem siły hamowania..odezwij się proszę

: czw kwie 19, 2007 20:31
autor: krzysiogreg
Moze vaccupompa nie działa?
Spróbuj wcisnąć hamulec, i odpalic auto. Pedał powinien pójść troche w podłogę...

Jesli pójdzie to znaczy ze pompa podcisnieniowa działa i układ podcisnieniowy jest szczelny

: czw kwie 19, 2007 21:06
autor: mtworus
1) słabe hamulce odkąd kupiłem auto
2) odpowietrzanie (w trakcie zuważyłem lekko przetarty przewód elastyczny)
3) oględziny od spodu ( wymiana przewodu elastycznego przy kole przednim / żadnych wycieków )
3) zalanie płynem - odpowietrzanie ( w trakcie pompowania - dziwny dźwięk z regulatora siły hamowania - jakby piszczenie / skrzypienie )
4) ugięcie dźwigni regulatora - przestaje piszczeć - dalsze odpowietrzanie
5) płyn bez pęcherzyków - pedał w połowie twardy - OK
6) założenie kół - przygotowanie do jazdy próbnej - po odpaleniu pedał schodzi ( więc serwo OK) - lecz pod silnym/bardzo mocnym naciskiem schodzi prawie do samej podłogi
7) po zgaszeniu auta pedał znów twardy

Klocki są OK( ponad 1,5cm) - Tarcze wydają mi się zbyt cienkie...mają po ok 8 mm - wyczytałem gdzieś że mają mieć nowe 13mm (min. 10mm) - więc zamówiłem już nowe tarcze...
ALE czy to pomoże czy tylne szczęki mogą płatać takie figle czy raczej ten regulator

Ręczny na tył jest OK
Macie pomysły.............