Jaki olej,gdy nie wiemy jakim był zalany silnik

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

maniack

Post autor: maniack » śr lut 23, 2005 16:08

levi pisze:heh no wiesz w moim przypadku kiedy jeszcze nie znam sie dobrze na silniku itd. remoncik byłby nie wskazany,bo nie dał bym rady ;) samemu
a zreszta to robota na lato wtedy sie przyjemnie grzebie :)
wiec czyli mineralny lać ??
no niby masz te 160kkm... licznik nie zawyza o 20kmph przypadkiem? (oznaka, ze jełop kręcił i źle ustawił :jezor: ) mi trudno ocenić, ale... na próbę gdybym to ja miał robić, to zalałbym półsyntetykiem który nie ma za duzo dodatków 'piorących'. http://www.leszekknorps.republika.pl/oleje.html - np. lotos semi... jest to dobry olej, polsyntetyczny - czyli ma te 30% syntetyka, reszta jest minerałem... dobry i tani, więc się nie wykosztujesz... potem mozesz w przypadku dodatkowej kasy zalewac coraz lepszym polsyntetykiem...

zalej go nim, wymien filtr oczywiscie, do pełna... i obserwuj... zaczyna spadac gwaltownie poziom oleju? silnik zaczyna trzepac np. popychaczami zaworów (ja mam tak wyrżnięte, że na mineralnym lotosie walą ;P poprzednio miałem pewno lepik z motodoktorem or sth ;) )... ogólnie czy nie zaczyna sę z nim coś złego dziać... sprawdzaj jaki jest kolor oleju... czy nie ma w nim jakichś grudek or sth... no i jak zaczyna spadac gwaltownie, czyli spadnie >1/3 bagnetu przez 1000km, to wymiana od razu z filtrem na mineralny...

ogólnie - jeśli spłuka nagar i zacznie brać olej, to jak zalejesz mineralnym, to powoli będzie się na nowo zalepiał... no albo remoncik Cię czeka... jak pojeździsz trochę i zdecydujesz się go sobie zostawić na kilka lat, to możesz strzelić mu jakiś remont i zalać potem dobrym półsyntetykiem 10w...

najbezpieczniej jest faktycznie mineralnym... ale tanie polsyntetyki sa dobre, bo raz, ze mocno nie plukaja, ale cos tam plukaja... jakbys zalal np. syntetykiem 0w to go tak przetka, że będzie brał pewno od razu 5l/1000km ;)

sam niedawno miałem dylemat czym zalać, ale wybrałem mineralny, i chyba dobrze... silnik ma 216k (o ile nie więcej!) kasy dużo nie miałem... ale i tak odezwaly sie popychacze... goscie od wymiany stweirdzili, ze olej mialem naprawde okropny syf, wzieli go przedmuchali przez bagnet, zalali lotosem... no i chodzi lżej, no ale zaczął mieszać benzynę z olejem :grrr: leci przez popychacze najpewniej... więc mam gorszy problem, bo oleju nie bierze, ale robi sie go za dużo :jezor: no i jest od razu czarny... chyba go zmienie profilaktycznie po 5000km... moze nawet zaryzykuje lotosa polsyntetyka... nie chce jezdzic na mieszance 3l oleju + 0.5l benzyny, to jest niebezpieczne :(



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » śr lut 23, 2005 16:49

Ja zrobiłbym tak:najpierw zalał najtańszym półsyntetykiem 10W40 i dokładnie obserwował czy nie bierze oleju,czy nie kopci na niebiesko.Jesli nie to jeździj na takim,w innym przypadku lej minerał.



Awatar użytkownika
levi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: czw lut 17, 2005 20:46
Lokalizacja: ..:: 3MIASTO ::...
Kontakt:

Post autor: levi » śr lut 23, 2005 18:25

hmm no teraz to juz nie wiem zupełnie,bo wiesz nie chciałbym sie wpakować narazie w robote ,ale z drugiej strony golfik z niemiec to oni chyba szajsu nie leja ,no nie wiem naprawde a nie mozna jakoś tego zauwazyć bo i tak bede zmieniał uszczelke (głowicy i w misce) moze bede mogł zauwazyć jakieś szczegoły ktore pozwola mi okreslić co było lane chociaz tak na oko ;)



Awatar użytkownika
GEORG
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 255
Rejestracja: śr gru 22, 2004 10:55
Lokalizacja: TYCHY
Kontakt:

Post autor: GEORG » czw lut 24, 2005 08:45

Też uważam że niemiec by nie wlał byle jakiego oleju i dlatego proponuje półsyntetk. Ja też taki wlałem i jestem zadowolony.
Jak rozbierzesz to zobaczysz ile jest nagaru wewnątrz silnika. Im więcej tym gorszy olej był w silniku albo żadko wymieniany.
Pozdrawiam. :pub:



Awatar użytkownika
levi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: czw lut 17, 2005 20:46
Lokalizacja: ..:: 3MIASTO ::...
Kontakt:

Post autor: levi » czw lut 24, 2005 12:47

No dlatego chyba tak zrobie
\:D/ dzieki za pomoc :)



zed

Post autor: zed » czw lut 24, 2005 13:09

Ja jak kupilem swojego golfika z Niemiec to tez nie wiedzialem co bylo lane do niego ale sadzac po kolorze to nawet jezeli byl to jakis dobry olej to nie byl zmieniany zbyt czesto. Zalalem po lotosem 10w40 po ok. 6 tys. zmiana a pozniej po ok. 7 tys. drugi raz. Niedawno zrobilem mu remont (nowa glowica, uszczelki itd.) i sie zastanawiam czy mu nie zalac jakiegos polsyntetyka. Co Wy na to? :pub:



daniellw
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 126
Rejestracja: pn lis 01, 2004 21:56
Lokalizacja: Podkarpackie

Post autor: daniellw » czw lut 24, 2005 13:45

mam autko sprowadzone , 250kkm na liczniku i fachowiec poradzil mi zalanie polsyntetykiem (nie mam pojecia co bylo lane wczesniej), wybralem lotos polsyntetyk, nie bierze oleju, nie dymi na niebiesko, nie chodzi glosniej, jest wsystko oki, niemcy nie leja byle czego, mineralnych rowniez, slyszalem opinie ze jesli zastapic syntetyk czy polsyntetyk mineralnym przy duzym przebiegu moze to wplynac niekorzystnie na popychacze



79Adam79
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 125
Rejestracja: sob lis 20, 2004 16:51
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: 79Adam79 » czw lut 24, 2005 20:38

zed pisze:Ja jak kupilem swojego golfika z Niemiec to tez nie wiedzialem co bylo lane do niego ale sadzac po kolorze to nawet jezeli byl to jakis dobry olej to nie byl zmieniany zbyt czesto. Zalalem po lotosem 10w40 po ok. 6 tys. zmiana a pozniej po ok. 7 tys. drugi raz. Niedawno zrobilem mu remont (nowa glowica, uszczelki itd.) i sie zastanawiam czy mu nie zalac jakiegos polsyntetyka. Co Wy na to? :pub:
Cały czas wydawało mi się ,że 10w40 to właśnie jest półsyntetyk :kac:
Za dużo już było o olejach i teraz mi się wszystko pokręciło



flaszka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: wt lut 15, 2005 20:11
Lokalizacja: Polska Małopolska

Post autor: flaszka » pt lut 25, 2005 15:47

Ja mam swoje autko od 4 lat (168540km nie przekręcony licznik) wymieniam olej co 10tys.
Mechanik mi poradził żebym lał olej Elf Competition 10W40 ( półsyntetyczny ). Przez całe 10tys nie dolewam grama oleju a przy wymianie jest on jeszcze całkiem czysty.
Gorąco polecam.



zed

Post autor: zed » wt mar 01, 2005 15:39

To mi sie pokrecilo :kac: mam 15w40 mineralny i mysle zeby przy wymianie zalac polsyntetyk i zobaczyc jak bedzie :chytry:



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 442 gości