Strona 2 z 3

: śr sty 03, 2007 14:01
autor: pasiak
a korektor siły hamowania masz ? (jeśli masz to czy dobrze ustawiony ???)

: śr sty 03, 2007 15:43
autor: Ryhoo
czy przypadkiem tej próby nie przeprowadzałeś na drodze z koleinami???

: śr sty 03, 2007 15:46
autor: Adamtd
pasiak pisze:a korektor siły hamowania masz ?
On nie powinien mieć takiego wpływu na auto, napewno nie na myszkowanie auta

[ Dodano: Sro Sty 03, 2007 14:48 ]
inek01 pisze:www.so.pwn.pl
Słusznie.
Dla mniej wtajemniczonych :grin: warto zmienić (wymazać) jedną literkę w jednym z wyrazów w remacie

: śr sty 03, 2007 20:58
autor: sas_gti
Panowie maluch zakłada dwa takie same tamaty, ale na prawde ciezko mu pomóc bo on ani tu ani w tym drugim wątku nie odpowiada na pytania.....
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=79375

[ Dodano: Sro Sty 03, 2007 20:02 ]
Adamtd pisze:pasiak napisał/a:
a korektor siły hamowania masz ?

On nie powinien mieć takiego wpływu na auto, napewno nie na myszkowanie auta
moze miec wplyw, jak jest za duza sila na tylo ustawiona to moze nastawaic tyłek po dotknieciu hamulca.....to jasne

: śr sty 03, 2007 21:23
autor: Berni
:D jeszcze jedno... z tego co widze masz kombi nie wiem dokladnie czy tak jest w golfie kombi ale takie auta (z taka buda) maja korektor sily hamowania ktory ustawia sie w zaleznosci obciazenia tylnej osi.Dowalisz towaru na tyl i na tylna os zwieksza sie sila hamowania.

podsumowujac wydaje mi sie ze korektor na pierwszym miejscu a na drugim amory. bo 67 % to nie jest za duzo w szczegolnosci jak pisalem poprzednio z wlasnego doswiadczenia to juz przerabialem.Wszystko tez zalezy od diagnosty np malo osob koryguje ustawienie cisnienia powietrza w kolach ktore rowniez ma wplyw na wynik sprawnosci amorow.
Do tego dochodza jakies luzy ktorych mowisz ze teoretycznie nie ma...:(

: śr sty 03, 2007 21:38
autor: sas_gti
Berni pisze:jeszcze jedno... z tego co widze masz kombi nie wiem dokladnie czy tak jest w golfie kombi ale takie auta (z taka buda) maja korektor sily hamowania ktory ustawia sie w zaleznosci obciazenia tylnej osi.Dowalisz towaru na tyl i na tylna os zwieksza sie sila hamowania.
dokładnie ejst podłaczony cięgnem z belką tylną ....jest jeszcze taka sprawa że jak amor jest padnety to niejako "wciąga" belke do dołu , czyli daje taki sam efekt jakbys wlanie dowalił duzy cieżar do bagażnika...
alemja odpuszczam bo nie wiem podstawoej rzeczy! jakie to amory i springi? czy seryjne? mogles wsadzic jakies mega twardfe sprzeyny do amorów z czeczenni olejowych i wtedy sie nie ma co dziwic ze stawia :bajer:

: czw sty 04, 2007 00:12
autor: Berni
:jezor: :grin: phehe z azejberdzanu:) do Mk3 w promocji z Tesco;) jak kupisz miedzy 3 a 5 rano 15 % rabatu...

: czw sty 04, 2007 00:33
autor: Adamtd
sas_gti pisze:moze miec wplyw, jak jest za duza sila na tylo ustawiona to moze nastawaic tyłek po dotknieciu hamulca.....to jasne
Nie, nie ma istotnego wpływu. Korektor działa w stanach granicznych, ale nie zmienia założonego projektowo (zgodnie z regulaminem ECE13) współczynnika rozdziału siły hamującej - koryguje ponad nim - nazwijmy to , że poprawia to co już jest dobre.
Zakładając, że nie zostałaby zachowana "europejska" kolejnośc blokowania kół - czyli pierwszy zablokowałby się tył - ma to tylko znaczenie gdy na auto działa siła boczna jak jazda po zakręcie, bardzo silny wiatr itp. Jednak doprowadzi to do poślizgu auta , a nie do myszkowania jak u kolegi z przedmiotowym problemem.

: czw sty 04, 2007 12:11
autor: inek01
sas_gti pisze:Panowie maluch zakłada dwa takie same tamaty, ale na prawde ciezko mu pomóc bo on ani tu ani w tym drugim wątku nie odpowiada na pytania.....
Moze odwiedzil strone www.so.pwn.pl i doznal szoku ;)

: czw sty 04, 2007 15:29
autor: sas_gti
maluch pisze:mam taki problem kiedy jade z prętkością powyżej 50 km/h i gwałtownie zachamuje to auto zażuca w popszegdrogi raz w jedną stronę raz w drugą miał ktoś taki problem?
no masz racje, faktycznie maluch pisze ze mu auto myszkuje, raz w jedna ra z wdruga, ale ja bardzije sie zasugerowalem tym co on pisze w drugiem temacie!!!...
A pisze w nim ze to samo dzieje sie na zakrętach, bez dotykania hamulca...
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=79375
A skoro tak to raczej to nie ma nic wspólnego z defektem hamulców, tylko walsnie raczej z geometrią tyły
Ja to widze tak ze po porstu w momencie dotkniecia hamulca efekt jest abrdziej widoczny...wieksza sila hamujaca na kole nasila kazdy luz lozyska, krzywosc belki etc

Takze skoro "stawia" zarowno podczas hamowania jak i podczas jazdy na zakrecie to sadze ze nie ma podstaw aby uwazac ze to cos z hamulcami!!!
MOim zdaniem nie trzyma auto geometri....trzeba przejrzec wszytkie mocowania zawieszenia i tyle....

[ Dodano: Czw Sty 04, 2007 14:35 ]
Adamtd pisze:Nie, nie ma istotnego wpływu. Korektor działa w stanach granicznych, ale nie zmienia założonego projektowo (zgodnie z regulaminem ECE13) współczynnika rozdziału siły hamującej - koryguje ponad nim - nazwijmy to , że poprawia to co już jest dobre.
ok a czy żle ustwiony , rozregulowny albo uszkodzony korektor nie moze ingerować w rozdział siły hamowania również w stanach jak to nazawałeś pomiędzy "stanami granicznymi" i tak rozdzielic sile ze za duzo pojdzie na tyl?? nie mowie juz o ekstremalnej sytacji ze tyl blokuje sie wczesniej...ale na tyle duzo ze w zakrecie gdy dotkniesz hamulca to tyl wpadnie poslizg gdy sie odciazy?
A poza tym skoro nie ingeruje w zakresie zauwazalnym dla prowadzenia auta a jedynie w stanach granicznych to w takim razie co reguluje kierowca wyscigowy podczas wyscigu dlugodystnsowego? Wiem ze robi to w zaleznosci od zuzycia opon etc...zawsze mi sie wydawalo ze wlasnie rozdzial stosunek sily tył/przód...Zapewniam Cie ze korektory sa seryjne tyle ze przeniseione do kabiny, i ze sruba dajaca sie regulowac reka....?? to tak na marginesie....

Adamtd pisze:"europejska" kolejnośc blokowania kół - czyli pierwszy zablokowałby się tył
a to niby w jakim aucie tak jest??? :chytry: chyba sie przejezyczyles?

Pomijajac teamt korektora to i tak uwazam ze to nie on tu nawala :)

: czw sty 04, 2007 17:44
autor: Adamtd
sas_gti pisze:apewniam Cie ze korektory sa seryjne tyle ze przeniseione do kabiny
Projektowałem kiedyś korektor to coś tam o nim wiem
sas_gti pisze:Adamtd napisał/a:
"europejska" kolejnośc blokowania kół - czyli pierwszy zablokowałby się tył

a to niby w jakim aucie tak jest??? chyba sie przejezyczyles?
Nie, nie przejęzyczyłem się - inne przepisy obowiązują w USA inne w Europie.

Ale zostawiając korektor, a wracając do tematu, to po przeczytaniu kolejnego tematu naszego kolegi, stwierdzam, że:
- albo zawieszenie,
- albo opony,
-albo.... czteroślad,
- albo zaszybko pokonuje zakręty :grin:
- napewno to nie hamulce

: czw sty 04, 2007 17:52
autor: Berni
mialem okazje jezdzic saxo vts-em 16 zaworowym w ktorym blokowalo tyl:)
lekka pupa i ustawiony tak korektor...byla to spora ciekawostka kolegow z warsztatu ktorzy umieli dobrze ustawic auto do sportu:P

wracajac do tematu zgadzam sie z przedmowcami i tylko to biore pod uwage...
sprawdzic pokolei wszystko i tyle...chyba ze kolega napada na jakies mega nie rowne zakrety z duza predkosci lamie sie z kontra bo mu tylek stawia;)

: czw sty 04, 2007 20:43
autor: sas_gti
Adamtd pisze:sas_gti napisał/a:
Adamtd napisał/a:
"europejska" kolejnośc blokowania kół - czyli pierwszy zablokowałby się tył

a to niby w jakim aucie tak jest??? chyba sie przejezyczyles?

Nie, nie przejęzyczyłem się - inne przepisy obowiązują w USA inne w Europie
to w jakim europejskim aucie blokuje sie pierwszy tył?

[ Dodano: Czw Sty 04, 2007 19:45 ]
Adamtd pisze:albo zawieszenie,
- albo opony,
-albo.... czteroślad,
- albo zaszybko pokonuje zakręty
- napewno to nie hamulce
zgadzam sie!

: czw sty 04, 2007 21:20
autor: Adamtd
sas_gti pisze:to w jakim europejskim aucie blokuje sie pierwszy tył?
sas_gti, Ty mnie cokolwiek źle zrozumiałeś. To nie chodzi o to gdzie auto jest produkowane, tylko o to do jakiej homologacji jest przygotowane. To zupełnie jak ze światłami na rynek amerykański. I pisałem wtedy ogólnie, a nie o aucie naszego kolegi w którego to temacie robimy sobie off-topic :grin: