Czy moge zamontowac wspomaganie kierownicy do II
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
No to naprawdę się zastanów czy warto zakładać. Ja założyłem do siebie kompletne wspomaganie i się rozczarowałem. W Audi chodzi lekko wspomaganie a w vw mk2 juz niezawsze. Odwiedziłem chyba wszystakich mechaników i wymienili już prawie wszystko co było można a i tak chodzi stosunkowo cięzko. Doszedłem do wniosku że to poprostu przepaść technologiczna i nigdy wspomaganie z mk2 nie bedzie tak lekko chodzić jak te ze spółczesnych aut. Przede wszystkim zanim założysz wspomę to upewnij sie czy nie ma bicia koło od pompy wody lub pompa wody nie umiera a co za tym idzie nie zatrzymuje sie (ja przez taką duperele zniszczyłem kilkanascie pasków w szybkim tempie zanim doszedłem do przyczyny usterki). Musisz mieć też pewność że pompa wspomagania nie kończy żywota (koszt regenerowanej to koszt ok 200 zł). Pozatym maglownica też jest ważnym punktem wspomagania - często jest także są mikrowycieki lub sa poprostu na niej duże luzy- koszt maglownicy jest kosmiczny a używki głównie kończą żywot. Dodatkowo sprawdź szczelność przewodów (w 20 letnich przewodach wszystko może się zdarzyć). Nie musze chyba mówic że kupno wszystkich wsporników (np trzymających zbiorniczek wspomagania, itp), osłon (np. osłona krzyzaka), szpilek (jest ich mało ale są trudne do zdobycia) nie jest takie proste (mi się akurat udało dorawać dosłownie całe wspomaganie). Ja kupiłem wspomę za 300 zł 2 lata temu i do tej pory wymieniłem: koło pompy wspomagania, pompę wspomagania - wydałem wiec dodatkowo 250 zł. Szykuje mi się maglownica do wymiany (wolę nie mysleć o kosztach). Można powiedzieć że już mnie ten nteres wyniósł 550 zł + 100 zł mechanik (bez kosztów szykującej sie jak już wspomniałem maglownicy do wymiany). Jakbym miał dzis zakładać wspome to bym się zastanowił czy aby napewno jest mi ona niezbędna - lepiej sobie zrobić np zawieszenie.kozi__jones pisze:napaliłem się na to wspomaganie hehe
PS. NIE CHCIAŁEM NIKOGO ODSTRASZYĆ
Ostatnio zmieniony pn lut 15, 2010 21:52 przez Jajcek, łącznie zmieniany 1 raz.
No u mnie to chodzi dość lekko, podobnie jak w Audi B3 (w porównaniu np do BMW 5 e34)
Moja opinia o wspomaganiu jest taka, że jak cenisz sobie komfort jazdy możesz założyć, ale licz się z tym, że będą wycieki, pompa może paść, regulator może przepuszczać (będzie sam skręcał, będzie się zacinać w połowie zakrętu) i inne cuda wianki, wszak części przeważnie są już nie nowe.
Z kolei jeśli jesteś kierowcą lubiącym czerpać przyjemność z jazdy to daruj sobie ten nieudany wynalazek, bo będziesz rozczarowany.
Kiedyś urwał mi się pasek od pompy (wspomaganie nie działało) jakże byłem zdziwiony kiedy zakręty które brałem do tej pory 40 km/h z duszą na ramieniu przejeżdżałem z znacznie większymi prędkościami bez żadnych obaw, zrozumiałem że wspomaganie daje wrażenie jakby przednie koła zaczynały się ślizgać, bo prawie nic nie przenosi się na kierownicę i ciężko wyczuć jest granicę przyczepności.
Moja opinia o wspomaganiu jest taka, że jak cenisz sobie komfort jazdy możesz założyć, ale licz się z tym, że będą wycieki, pompa może paść, regulator może przepuszczać (będzie sam skręcał, będzie się zacinać w połowie zakrętu) i inne cuda wianki, wszak części przeważnie są już nie nowe.
Z kolei jeśli jesteś kierowcą lubiącym czerpać przyjemność z jazdy to daruj sobie ten nieudany wynalazek, bo będziesz rozczarowany.
Kiedyś urwał mi się pasek od pompy (wspomaganie nie działało) jakże byłem zdziwiony kiedy zakręty które brałem do tej pory 40 km/h z duszą na ramieniu przejeżdżałem z znacznie większymi prędkościami bez żadnych obaw, zrozumiałem że wspomaganie daje wrażenie jakby przednie koła zaczynały się ślizgać, bo prawie nic nie przenosi się na kierownicę i ciężko wyczuć jest granicę przyczepności.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 268 gości