Strona 2 z 7

: pn gru 25, 2006 14:06
autor: artur_golfiv
ja bym na Twoim miejscu zaczol od odmy i kata, bo przeplywke i lamde wymienilem, i nie jest jeszcze tak jak powinno byc.

: pn gru 25, 2006 14:11
autor: Street Fighter
artur_golfiv pisze:przeplywke i lamde wymienilem, i nie jest jeszcze tak jak powinno byc.
Czyli jakaś poprawa jest?

: wt gru 26, 2006 15:22
autor: artur_golfiv
Street Fighter pisze:
artur_golfiv pisze:przeplywke i lamde wymienilem, i nie jest jeszcze tak jak powinno byc.
Czyli jakaś poprawa jest?
zalezy, jezeli chodzi o przeplywomierz to nie tylko ja roznice zauwazylem, ale takze moja dziewczyna :) ktora oslupilala jak zobaczyla jak sie zbiera Golfik :)
po lambdzie praktycznie roznicy nie bylo.

wydaje mi sie ze to jest kat., no chyba ze gdzies cisnienie jest za male...
zobacz ta odme i daj znac

: wt gru 26, 2006 21:10
autor: Street Fighter
artur_golfiv, dzięki za info. Dobrze wiedzieć . Jak zmienie Odme to odezwie sie napewno. :wink:

[ Dodano: 30 Gru 2006 19:05 ]
Odma wymieniona, przepustnica wyczyszczona... Tylko że nie udało się jej zaadaptować ani przez odpięcie klem ani przez kompa :( (jakieś problemy ze sterownikami). Strasznie obroty skaczą podobno tak się będzie dziać przez 200km a potem samo sie uspokoi. Lambda wporządku, tylko kabelki troche ugniły i zaniżała pomiary, ale jest już polutowane i działa. Czuć już poprawe ale do pełni szczęścia potrzebny jest jeszcze nowy przepływomierz, bo stary tak zaniża pomiary że silnik jest mocniejszy nawet po jego całkowitym odłączeniu :)
artur_golfiv, jakiej firmy masz teraz przepływke? Słyszałem że Pitsburg jest najlepszy, lepszy nawet od Bosha. W ASO chcą za zregenerowaną 400zł (jak oddam starą w przeciwnym razie 800) a na necie nowe są po 250zł z 12 miesięczną gwarancją...
Jak to nie pomoże to pojade do Bystrej do fabryki ULTERa na diagnoze układu wydechowego. Słyszałem że pożądne metalowe katalizatory kosztują od 300zł do 800zł. Są tańsze i lepsze od ceramicznych. Może wrzuce coś takiego...

: czw sty 25, 2007 22:04
autor: moontower
witam. tak wpadłem na ten temat przeglądając forum. i ciekawi mnie czy rozwiązałeś swój problem z mocą i co się działo. pytam bo mam taki sam silnik. w niemieckiej sieci czytałem, że nieraz problem mocy w naszych silnikach leżał w złym oprogramowaniu komputera sterującego. objawy były takie, że moc wracała przy włączonej klimie. wgranie nowego softu załatwiało sprawę.

: pt sty 26, 2007 18:19
autor: Street Fighter
Niestety dalej nie rozwiązałem mojego problemu. Założyłem nową odmę i poprawiło się o tyle że silnik nie dławi się już na niskich obrotach. Wyczyściłem przepustnice też niewielka różnica. Nie dało się potem zrobić "ręcznej" adaptacji i musiałem jechać do ASO żeby wgrać ustawienia. Oprócz tego chciałem też sprawdzić przepływke. Na diagnostyce okazało się że przepływka jest sprawna, ale wyskoczył błąd
01177 037
Sterownik silnika
uszkodzona
Sporadycznie
Powiedzieli że przez to ten spadek mocy i silnik jest słabszy w zakresie od 2500 - 4000 obr/min. Za nowy sterownik chcieli 3000zł. Jak dla mnie to troche za drogo. Moge załatwić sobie taki sterownik za 800zł tylko że potrzebuje WAG'a do dopasowania. Znalazłem w Krakowie firmę która zajmuje się naprawą takich rzeczy. W przyszłym tygodniu będe wiedział co i jak, bo sprowadzają używany dobry sterownik do AKL i podłączą go na próbe żeby sprawdzić czy wina leży rzeczywiście po stronie sterownika i czy jest jakaś poprawa po założeniu innego.

: pt sty 26, 2007 22:27
autor: regitmc
Witam Panowie przyłącze się do tematu bo mojego MkIV też dręczy ten sam problem.... A mianowicie już od jakiegoś roku czasu zaczynam odczuwać spadek mocy. Jeszcze rok temu samochód ciągnął na każdych obrotach a przy zmianie biegu na pełnym gazie rwał do przodu jak szalony, teraz poprostu dusi się.... Z komory silnika dochodzi strzał jakby z układu dolotowego w stronę filtra. Po strzale samochód powoli zaczyna sie bujać aż wkreca się na swoje obroty. Przy próbie gazowania szybkiego np. na postoju przy każdej przygazówce następuje strzał, a samochód strasznie mulasto wkręca się na obroty. Byłem w ASO i diagnosta stawia na przepływkę, ja jestem podobnego zdania, ale niepokoją mnie te strzały. Podobno jak przepływka jest walnięta to czasem może strzelać powietrze spowrotem w filtr. CZekam do wtorku na przepływkę bo musza niestety sprowadzić. Cena tak jak piszecie jak oddam swoją starą to 400 PLN, nowa jakieś 800 PLN. Chciałbym aby się poprawiło bo już zaczynam powoli tracić cierpliwość. Dam znać jak już będe po wymianie przepływki. Myślałem też że może świece jakieś nie za dobre, ale kolejna wymiana na następne świece firmy Beru nie przyniosła poprawy. Może wiecei co jest przyczyną tych strzałów z układu dolotowego.

[ Dodano: Czw Lut 01, 2007 19:00 ]
Dobra jestem już po wymianie przepływki i powiem wam panowie, że stan z przed jest nieporównywalny ze stanem po wymianie. Samochód rzwawy jak nigdy, ma wreszcie swoją moc. Dziwne dla mnie były objawy jakie pojawiały się u mnie, gdyż nie są to typowe objawy dla przepływki, jednak to ona była uszkodzona. Street Fighter, radze sprawdzić właśnie ten element. Ja zrobiłem tak że podjechałem do salonu Seata w moim mieście (bo VW niestety niema) i zrobiłem diagnostyke. Niestety diagnostyka nie wykazała w 100% że to przepływomierz, ale fachowcy postawili właśnie na nią. Umówiłem się z nimi tak, że zamówią przepłtywkę dla mnie ale pod warunkiem że będe mógł najpier sprawdzić czy to ta część, jak nie to szukamy przyczyny dalej a przepływke zwracam. Układ został przyjęty, a nawet zyskałem na tym że te same przepływki do Seata są tańsze niż do VW. Nie dużo bo o 20 PLN, ale zawsze coś, a wkońcu to jeden koncern VAG. Także cała operacja kosztowała mnie 40 PLN diagnostyka plus 400 PLN przepływka. Troche sporo ale samochód ma drugą młodość. Jeszcze jedną kwestią jest to że jak kupujesz przepływkę to koszt jej jest około 800 PLN, ale jak zdasz starą to około 400 PLN, ale chyba o tym pisałem wcześniej.

: śr mar 07, 2007 13:50
autor: Street Fighter
Też właśnie stawiałem na przepływke, ale w ASO zbili mnie z tropu. Też chyba bede musiał zrobić taki myk...
Dzięki za post regitmc

: śr mar 07, 2007 15:13
autor: rakczek
Hej czy mozecie podac mi nr tej odmy?? Ninie moge znalezc tego w etce.

: śr mar 07, 2007 23:34
autor: ppoll27
Moim zdaniem w takim silniku zaczał bzm diagnozę muła od podpiecia do kompa ....
Katalizatory metalowe zwykle i sportowe robi w Polsce Lindo-Gobex wcale nie sa takie drogie i całkiem dopracowane jak oryginały :
http://www.lindo.gobex.pl/
ja kupowłem tutaj :
http://www.autolis.pl/index.php?main_pa ... =1576&ct=5

: czw mar 08, 2007 13:12
autor: Street Fighter
ppoll27 pisze:Moim zdaniem w takim silniku zaczał bzm diagnozę muła od podpiecia do kompa ....
Był podpinany chyba ze 4x i praktycznie nic nie znaleźli.
ppoll27 pisze:Katalizatory metalowe zwykle i sportowe robi w Polsce Lindo-Gobex wcale nie sa takie drogie i całkiem dopracowane jak oryginały
Ale do Golfa IV chyba nie robią :(

: czw mar 08, 2007 15:18
autor: regitmc
Wade przepływomierza nie zawsze można jednoznacznie wykryć za pomocą VAG-a. W moim przypadku tak było, ale podejrzenie sprawdziło sie i samochód odzyskał swoją dynamikę....

: pn mar 19, 2007 18:50
autor: Niklu
Hej witam, jestem tu od niedawna. Mialem ten sam problem z moim 1.6 SR, strasznie mulasty silnik , przy okolo 2 tysiącach obrotow zarywal i na 4 i na 5 biegu pomimo duzych obrotow slabo sie wkrecal i wolno przyspieszal. Wymienilem cewke zaplonowa ktora nic nie pomogla a pozniej przeplywomierz powietrza, po wymienia przeplywomierza odczulem wyrazna poprace, samochod ma swoja moca i przyspiesza normalnie tzn prawidlowo, silnik jest o wiele mocniejszy i nie strzela juz na wolnych obrotach :) , tzn nie ma juz nadmiaru powietrza ktore uderzalo w filtr powietrza w drodze powrotnej. Na 4 i 5 biegu jest juz lepiej ale jeszcze troche za wolno jedzie jak na moje oko, mam pytanie bo wczesniej VAG wykazywal uszkodzony przeplywomierz czy jezeli nie usunalem tego bledu z kompa a jest nowa przeplywka to ten blad jeszcze jest?? na kilka minut tylko zdjalem kleme zeby zrobic reste ale slyszalem zeby zrobic pelny trzeba okolo godziny zdjac kleme, aha i mam jeszcze problem z odpalaniem jak jest cieply, zimny ok chociaz nie zawsze, nie wiem od czego, musze przeczyscic klemy chyba jeszcze. Ale ogolnie chcialem powiedziec ze samochod po wymianie przeplywki jest sprawny, dzisiaj wyczyscze jeszcze odme i klemy, na dluzej je zdejme i napisze jaki rezlutat. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy zamulajacych 1.6 SR ;)) :bigok:

: sob mar 24, 2007 18:22
autor: Street Fighter
Dziś odebrałem golfera od elektromechanika. Wymienił kable wysokiego napięcia, bo miały okropne przebicia i lambde z kabelkiem, bo wogóle nie działała. Teraz jest bardziej dynamiczny na niskich obrotach i ma mniej palić... zobaczymy :)
Od 4 tyś rwie do przodu jak wściekły. Przydało by sie jeszcze tą przepływke wymienić, bo mechanik też sugerował że może być częściowo zużyta. Ale golfer swój kredyt na ten miesiąc wyczerpał. Dobrze by było na próbe od kogoś przełożyć, ale z tego co sie orientuje nikt w mojej okolicy nie ma SRa a inna nie podejdzie...
Coś bedzie trzeba pomyśleć...
Jakby ktoś wiedział o jakimś serwisie/sklepie w okolicach małopolski lub dolnego śląska gdzie mają taką przepływke, i można by ją było na próbe założyć (na 10 min) to prosze pisać
Jej oznakowanie to: 06A 906 461B
AFH60-10C
Z góry dzięki...