Forum.VWGolf.pl

guti pisze:a elektryke masz w porzadku? kopułka, kable? bo moze masz przebicia jak jest wilgotno, ja tak mialem i palil na 3 gary jak było mokro , zmenilem kable i jak reka odjał

kopułka i palec wymienione, kabli jeszcze nie zmianiałe bo byłem u znachora i powiedział że mogą to być kable a może silniczek krokowy i nie wieadomo co,bym musiał wszystko po kolei wymieniać ta to troche kasy pójdzie

Podstawą tutaj jest to że ani elektryka,ani elektronika nie lubią wilgoci.Wszelkie przebicia mają wtedy łatwiej,aby uprzykrzyć życie naszym autkom.Amen.

zostawcie silniczki krokowe w spokoju !!!

piotr2 pisze:zostawcie silniczki krokowe w spokoju !!!

Prawda! Jeszcze tylko dodam że jak jest taka pogoda mgława ostro i jadę w trasę to po paru kilometrach też obroty spadają Co się okazuje Filtr powietrza nasiąka wodą że aż z niego kapie i jak to ma działać! (chyba na zimę będe stożek zdejmował)

A jeszcze jedno,może to będzie jakaś wskazówka co do tych obrotów. Jak silnik pracuje na wolnych obrotach np. na postoju i wkręcam go w wysokie obroty to wraca normalnie do swoich ok. 900/min, natomiast to schodzenie do 200/min lub nawet niżej ma miejsce gdy normalnie jadę na jakimś biegu przez jakiś czas i wyrzucę na luz. Poza tym dziś odpalałem go z zimnego rano i wcześniej jak było wszystko ok to miał po odpaleniu normalne obroty oczywiście wyższe jak to przy zimnym silniku ale stabilne ,a dziś odpalił normalnie bez problemu,ale już obroty falowały między 900 a 1300. Może coś Wam to zasugeruje. Myślałem jeszcze,że to może paliwo,ale zawsze tankuję na BP i nie miałem nigdy problemu. Wspominacie również o tych warunkach pogodowych,mnie ta usterka się zaczęła co prawda jak jechałem gdy była mgła(na trasie),ale wcześniej też bywała różna aura i nie miało to żadnego wpływu (filtr powietrza mam w oryginalnej obudowie nie żaden stożkowy na wierzchu więc też nie powinien chyba być czuły.Pozdro.